Świetny set Jody'ego, promujący w pewnym stopniu twórczość jego i jego partnera (jak to brzmi

)
Album WoW coraz bliżej i co jakiś czas dane jest nam usłyszeć kolejne utwory z tego wydawnictwa. Nicky wdrożył Future Perfect do swoich tracklist już kilka ładnych miesięcy temu i dla fanów WoW powinien to być już dobrze znany kawałek. Wg mnie jest cudowny, posiada specyficzny klimat, super melo no i ten rytm...
We Love Machine również zaprezentował Nick jakiś czas temu (połowa marca, może nawet wcześniej). Jest nieco bardziej `czizi`, ale to nie zmienia faktu, że jest bardzo przyjemny i nadaje się na aperitif

. Only Love to jak dla mnie nowość i jestem jak najbardziej za. Stylowo słychać tutaj zdecydowanie Jody'ego i nie można powiedzieć, żeby ten miłosno-romantyczny utworek wiał nudą. Brakuje w tym secie tylko Spacemana i Jupiter i byśmy mieli połowę nowego albumu

.
Co do Loveshine, to od jakiegoś czasu bardzo często go słychać w jego setach - wcześniej oryginał, a teraz własny remix. Jak dla mnie, szału nie robi, ale jest najz
Generalnie jeśli ktoś lubi Jody'ego za Cold Drink Hot Girl, czy Nostalgie, to przynajmniej do połowy ten set jest zdecydowanie dla niego.
Nagano to majstersztyk... A No Turning Back od jakiegoś czasu to nieodłączny utwór wielu setów, przypomina nieco Beautiful Life (ciekawe czy Boratto znów będzie mówił, że nigdy by się nie spodziewał, iż kawałek ten może stać się danceflorowym killerem, jak to było w przypadku Beautiful Life).
Callisto kopie 4 litery po całości, jak to napisał kolega u góry

.
A dwa ostatnie kawałki nie pasują do tego seta i na Callisto kończę jego słuchanie.
