W końcu jakieś dobre i rozsądne granie

Co do setu Wooffera z pewnością nie jest to żaden hard dance, ale świetnej jakości acid & hard techno jak za najlepszych czasów D.A.V.E. The Drummera i ekipy Hydraulix'a o przyśpieszeniu do 160 BPM. Gorąco polecam wszystkim wyznawcom tego gatunku.
Shamanic to już typowy hard dance, ale set niestety jakościowo gorszy, głownie od strony wyboru tunes. Znalazły się za to dwa rodzyneczki w postaci produkcji, które niezmiernie lubię:
Cortina - Music Is Moving (Luca Antolini & Andrea Montorsi Remix)
Lee Haslam - Music Is The Drug (Nomad Remix)
PS. Na przyszłość wielka i gorąca prośba o tracklisty do secików. Rave on! I tak trzymać.