29.09.10 Red Sun Rising - Battle Mix October 2010

[Rapture]

Set z dedykacja dla wszystkich malkontentow, ktorzy uwazaja, ze niepotrzebnie gram disko, halsy itd. Tym razem wiec serwuje dawke energetycznych progresywnych utworow. Utworow, ktore chcialbym kiedys zagrac na jakiejs progresywnej imprezie i widziec roztanczony tlum Jest momentami troche melodyjnie ale przede wszystkim bardziej bujajaco (numer Lolitek), momentami posranie i zywiolowo (brejkowe numery) a pod koniec juz tech'owo. Dwa unrele, na poczatku i koncu, nietypowe przejscia i mam nadzieje, ze moj set wyda wam sie przynajmniej ciekawy. Enjoy!
Czas:41:16
Waga: 56.6 MB
Bitrate: 192 kbps

Tracklista:
1. 16 Bit Lolitas feat. Jennifer Horne - Break it Down
2. Habersham & Blake Potter pres. Buc Naztee - Deaviate
3. Dan Mangan - Little Snitch
4. Chable & Bonici - Ride (Take a Break mix)
5. Chris Lake & Rhytm Code - Wrong Turn (Parham & Dominic Plaza remix)
6. Audiofly feat. Page Scott - Is This for Real (M.A.S. Collective Dub)
7. Yunus - Track 2

http://soundcloud.com/red-sun-rising/re ... tober-2010

[PaulCane]

za to 4. Chable & Bonici - Ride (Take a Break mix) już bez odsłuchiwania seta masz dużego plusa

[peterhol9]

nie wiem jak i kiedy ściągnę seta, ale...sam wątek progresywny wywołuje u mnie dawkę uśmiechu na gębie Odnośnie jeszcze twoich housów to myślę, ze ich wiecej się trochę pojawi na forum. Nawet ostatnio sam zrobiłem seta w podobnych klimatach i liczę, że jak go wrzucę na forum to zechcesz go przesłuchać

[dj3500]

Utwory:
1 - do 16 Bit Lolitas nic nie mam, ale ten utwór nie podoba mi się, może to wina wokalu.
2 - ten za to dobry, gruba linia basowa sieje spustoszenie fajnie kręci & dobrze buja
3 - nie podoba mi się, mało w nim czegoś ciekawego
4 - bardzo fajny, chyba znany, nawet Schulz go grał na plus
5 - nie wiedziałem początkowo co o nim myśleć, ale jednak mi się podoba
6 - jestem na nie
7 - generyczny, nie porwał mnie

Przejścia:
1->2 nieco późne/zachowawcze, ale dobre
2->3 późno wchodzisz; w kluczowym momencie obawiałem się że będzie źle, ale nie jest źle, jest dość pomysłowo.
3->4 ładnie przeszło
4->5 słabe, zrywa klimat melodyjnego bujania
5->6 pomysłowe, fajne
6->7 ok
7->| czemu brak fade outu czy coś, skoro set jest powyżej 41:00. u mnie jest to minus.

Ogólnie wrażenie jest mieszane. Dominantą kompozycyjną miksu jest zdecydowanie gruba linia basowa. Wybór utworów jest też dość ciekawy. To na plus. Niestety repertuar jest nużący i strasznie jednostajny. Raczej nieprzystosowany do słuchania w domu. Ale zagrałeś co chciałeś i to się ceni Może będą punkty. Pozdrawiam

[peterhol9]

Zaczynamy .. Pierwszy numer wprowadza nas w klimaty housowe, nie zaś progressive housowe. Pozostawia to krztę niezadowolenia, bo myślałem że będzie troszkę melodycznie, nie zaś klubowo. No ale traktuję to jako „pierwsze koty za płoty” i słucham dalej. A dalej mamy kapitalne przejście na numer o zniewalającym, grubym basslinie. Podoba mi się. Z sekundy na sekundę track rozkręca się wprawiając mnie w nieziemski stan (może to też jest spowodowane spożywaniem piwa marki Złoty Denar za 1.65zł w Leclercu, nie wiem (aha..Złoty Denar plus Zamkowe – 2.09 zł)). Mamy kolejne przejście…no właśnie..gdzie? Ogólnie to co dzieje się w okolicach 11:50 prowokuje pytanie: „Kiedy kończy się kawałek A, a zaczyna B? Numer tym razem rozkręcający seta i..git.. I w tym momencie tracę orientację, bo nie mając przed nosem TL nie wiem czy to co dzieje się w okolicach 14:50 to przejście czy kontynuacja kawałka. Ogólnie wiec super Ten plumkacjący numer znam skądś, ale skąd to nie wiem Z kolejnego przejścia w 20 minucie tez jestem zadowolony, jak i z numeru pompatycznie wchodzącego. Znowu dobry basik, jak i cała reszta. Kapitalny numer i za niego należy się duży plus. Zastosowany flanger przenosi nas w miejsce gdzie prym wiedzie kolejny „as przestworzy”. Z każdym nowym kawałkiem set nabiera cudownego rozpędu. Myślałem, że to wcześniejszy numer wywoła u mnie mega zadowolenie, a tu szok, bo ten teraz (29 minuta) jest od wcześniejszego o niebo lepszy. Nawet wokal nie psuje charakteru numeru, a wręcz przeciwnie. Oj chyba track seta ! Brawo. Następne bdb przejście i..no niestety … numer, który nie robi na mnie wrażenia, a wręcz przeciwnie, psuje mi klimat całego secika. Można go było sobie darować, albo wrzucić gdzieś na początek, bo trochę psuje do numeru 2.

Ogólnie więc. Technika +, klimat – gdyby nie nr 1 i ostatni byłoby idealnie, dobór wałków+. Jeszcze ogólniej: BDB +

[Matvel]

1. Jest ok, lubię zarówno lolity (choć to dziwny utwór jak na nich) i wokalistkę.
2. Fajnie buja.
3. Mniej mi się podoba, choć nie mówię że zły. Gibamy się dalej.
4. Jakie przejście Utwór dobrze dopasowany do poprzedniego, bardzo fajnie to wyszło.
5. To natomiast jest najsłabszy utwór do tej pory.
6. O matko jak to głośno wchodzi. Trochę mi wokal przeszkadza, bo cała reszta jest dobra na czele z bassem.
7. Jakie przyśpieszenie na koniec, bardzo mocny akcent na koniec seta.

Takie sety można słuchać, bo się przynajmniej człowiek nie zamula w taką pogodę. Punkty będą bankowo.

[PaulCane]

1. fajny, pozytywny utwór, ale vocal trochę mi nie pasuje
2. niezłe przejście, utwór dobry, mam nadzieje że breaki do końca już będą
3. przejście dobre, utwór wg. mnie ciekawy i mi się zdecydowanie podoba ;]
4. zgaduje że utwór seta znam ten wał od dawna i jak dla mnie jest przynajmniej bardzo dobry technicznie też dobrze
5. dobre przejście, szkoda że baslajn nie jest już połamany, ale track nie jest tragiczny
6. utwór średni, przejście dobre
7. ten wał całkiem niezły

technicznie bez zarzutu, muzycznie nie jest źle, ale mogłoby być nieco lepiej (szczególnie 5 i 6 bym wymienił)

[RomuS]

Hej men!
Po TL wiem, że będzie grubo... po odsłuchu napisze resztę...

AAAAA.... omg... czekajcie tylko wstanę z podłogi... tak tak, nie mam siły bo tańczyłem całe 41min! Zabiję Cię za takie sety Człowieku coś Ty ze mną zrobił... a nawet napisałbym "Ale urwał!!" set ląduje bezapelacyjnie na hdd z podpisem "nie masz na nic ochoty to posłuchaj, będziesz chodzić po suficie" W secie jest wszystko co potrzeba, szybko, wolniej, mocniej, lżej... no k***! 17 min to ja byłem gdzieś na poręczy balkonowej Co do techniki to nie było rewelacyjnie a poprawnie jak na dobre granie przystało. W klubie dałbyś radę No to do następnego. Dziękuję

[Kasper]

Za numer 4 muszą być punkty, Hello! Tak na poważnie czekałem na ten mix najbardziej a byłeś gdzieś daleko zakolejkowany. Po zeszłomiesięcznym gej-set-go! czekałem co zaprezentujesz w tym miesiącu. Tym razem jest kapitalnie lepiej. IMO na high five zasługujesz. Technika jak zwykle bdb, więc nie będę się przypierdalał bo to byłoby policzkiem. Numery przegodne z naciskiem na 4 i naciskiem na 4, tak to nie pomyłka na 4! To jest ten Chable z gatunku "I'm teh master!" Aha... Dwójeczka równie dobrze pompuje na bassie i buja jak autobus MZK wszystko ma ten charakterystyczny dla Ciebie klimat. Tak, myślę że możemy już wysznupać u Ciebie jakiś określony styl. Jak dla mnie grubo na tak w tym miesiącu i kto wie czy nie najlepiej!

Panie Michale kochany, punktujecie!

[Juma]

Wschodzace Czerwone Slonce - Bardzo dobry set, polamany breakami jak Jan Mazoch po skoku na Wielkiej Krokwi. Ride ktory mam na vinylu i obustwiam to niewatpliwy numer 1 tego seta. Klimatycznie bardzo ciekawie poprowadzona wycieczka z bardzo ciekawa koncowka na ktora musze sobie zwrocic baczniejsza uwage.
Technicznie no nie mam sie do czego dopie****c chocbym nie wiem jak chcial. Pro!.
Jeden z lepszych setow tej edycji i na pewno punktujesz u mnie w tym miesiacu. Dobrze bylo zostawic sobie Ciebie na deser.
No nic, uciekam na set RomuSa.
Pozdrawiam i dzieki za uczestnictwo