Audioriver 2010 - Płock

06-08.08.2010
Wszystko o zbliżających się imprezach. Line-upy, tracklisty, zdjęcia, opinie.

Powrót do Imprezy

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez adike 06 sie 2010, 11:50

Wyjeżdżamy, widzimy się na miejscu ! :)
currently addicted to:
Hybrid - Disappear Here
Avatar użytkownika
adike
 
Wiek: 39
Skąd: Sopot/Olsztynek

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez Vidia 08 sie 2010, 17:40

właśnie wróciłam i ledwo żyję. Generalnie niezbyt podobało mi się w tym roku. Zeszłoroczne Audioriver to impreza moejgo żcyia, w tym roku poszło to raczej w kierunku przeciwnym.. Towarzystwo świetne (szkoda, że nie udało mi się spotkać z kilkoma z Was), ale line-up - tak jak twierdziłam już dawno - nie dorasta do pięt poprzedniemu [oczywiście jak dla mnie]. Rok temu elektryzowali mnie Moderat, Hell, Mistabishi... w tym roku nie było 'elektryzatorów' tego kalibru. Najmilsze zaskoczenie to był Set Noisii: chyba tylko jeden członek przyjechał? Grał o bardzo późnej godzinie, ale dopiero wówczas zaczęłam szaleć, strasznie mi sie podobało; grał bardzo szybko i zdaje się że nieźle technicznie, zrobil na mnie spore wrażenie.. Wydaje mi się, że [tak jak się spodziewałam] grał głównie utwory Noisii.. Dobór traków był ogólnie niezły.
- Na czym jedziesz?
- Na wodzie mineralnej..
:D
żałuję, że ponieważ musiałam już wyjść, nie usłyszałam Karotte, jak również Radicalla & K-Tee (chociaż tych słuchałam w tamtym roku na Rynku Audioriver, ale króciótko;|). Zapomniałam o Dusty Kidzie, i pokrył mi się, czego też bardzo żałuję :| Way Out West - podobało mi się, ale nie słuchałam całości, bo nagłośnienie mnie zbyt wkurzało - w tamtym roku było dużo lepsze na głównej scenie. Zagrali "the fall". Plastician - słyszałam ze 3 końcowe kawałki. Nie podobały mi się, tak jak i jego twórczośc, którą słyszałam wcześniej. Ogólnie line up w tym roku może był po prostu nie dla mnie w przeważającej części. Sub Focus - wówczas było najtłoczniej w namiocie, dosłownie nie było gdzie stanąć, więc słuchaliśmy krótko, po czym wyszliśmy. To co słyszałam było OK, ale nagłośnienie znów do bani - musiałam się domyślać melodii:| Koledze najbardziej się spodobał Red [a właściwie White;] Tent. Tam usłyszeliśmy fragment setu Jakuba Rene Kosika, który [set, nie Jakub;] był całkiem skoczny, niezły i dało sie przy nim porządnie poskakać. Następnie trafiliśmy tam na Pozioma X, którego granie ponownie [jak w Warszawie na Warsaw DJ Fest] do mnie nie trafiło i poszłam sobie posiedzieć :D Chwilkę byliśmy na secie Thomasa Langnera. Byłam wtedy już zmęczona, ale o ile pamiętam grał żwawiej niż w marcu 2009 w Piekarni w Warszawie. Chwilę też skakaliśmy na wystepie Beach Boys. Wadą tego namiotu był brak klimatyzacji - w środku strasznie gorąco, a z sufitu coś na nas kapało - może skroplona para;| najpierw myśleliśmy, że namiot przecieka..
Krótko byliśmy na Starkeyu, nic specjalnego nie usłyszałam. Ellen Allien: poszłam z ciekawości. Tak jak się spodziewałam, jej gra mnie nie zaciekawiła. Może to i dobre [grała rytmicznie bardzo i ludzie skakali], ale na mnie jakoś nie robi większego wrażenia [podobnie jak jej produkcje, które dotychczas słyszałam]. Za to musze pochwalić świetne wizualizacje Pfadfinderei! Na Marcina Czubalę trafiliśmy najpierw. Spodziewałam się czegoś ciekawszego.. po jakimś czasie zaczęłam się nudzić. Hybrid - slyszałam nieco siedząc pod parasolem, nie wypowiem się jednak bo za mało tego było i zbyt mało wyraźne;] Pamiętam, że gdy wychodziliśmy [ było to jakoś przed 4.30], bardzo podobały mi się dźwięki - szybkie, rytmiczne - dobiegające z Main Stage. Ciekawe, czy to Simian mobile? Tańczyłam na schodach :D chciałam zostać, ale niestety nie mogłam..
Zeszła impreza była stokroć lepsza pod względem organizacyjno-muzycznym jak dla mnie: dużo lepszy l-u, teren lepiej oświetlony a nie że idę i nie widzę gdzie idę ;| Do burzy w ogóle nie byli przygotowani; dziesiątki ludzi mokły a oni torebki sprawdzali i kazali odkręcać korki od butelek:| Kolejka się prawie nie posuwala..[już nie będę wspominać o pchających się ludziach; w pewnych chwilach baliśmy się żeby nie powtórzyła się sytuacja z Love Parade '10:|] Cała zmokłam i teraz boję się że będę przeeziębiona:| Tak się wkurzyłam że mówiłam iż więcej nie pojadę na Audioriver. Myślę, że jeśli pojadę, to nieprędko, w każdym razie organizacja srogo ostudziła mój zapał.. Oprócz tego niestety festival popsuła mi pogoda.. bo najpierw przed dwudziestą, czyli przed początkiem, staliśmy na górze w jakimś tunelu i czekaliśmy bezczynnie, kiedy się deszcz uspokoi, to było okropne.. nerwy i zmarnowany czas.. a potem mimo deszczu zeszliśmy na dół.. Gdy zadaję sobie pytanie 'czy było warto?', nie bardzo umiem [póki co] na nie odpowiedziec.. Na razie darowuję sobie raczej wszelkie wyjazdy, szczególnie te dalsze.
Przynajmniej opaski w tym roku mieli ładniejsze niż w tamtym :D Jeszcze nosze swoją :p
Ostatnio edytowano 09 sie 2010, 10:32 przez Vidia, łącznie edytowano 2 razy
Vidia
Die Sehnsucht.
 
Skąd: Mazowsze

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez Matvel 09 sie 2010, 10:05

Pogoda jeszcze nie była taka straszna, bo nie padało całą noc, a raptem kilka godzin. Pomijam fakt, że mój namiot okazał się przemakalny :D

Ogólnie nie mam fazy na dłuższe rozpisywanie się, ale rzeczywiście tegoroczna edycja nie pobiła poprzedniej. Dla mnie wygrała sobota, a dokładniej Rysiek i Laurent. W piątek na plus Czubala, Karotte i przede wszystkim Way Out West. Ogólnie napiszę jeszcze coś później, bo wracam suszyć rzeczy.


Dusty Kid z powodu burzy nad Warszawą nie doleciał.
Matvel
 
Wiek: 38
Skąd: B-stok

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez Optik 09 sie 2010, 10:20

Obrazek
Avatar użytkownika
Optik
 
Wiek: 39
Skąd: Wro

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez kiki 09 sie 2010, 11:43

swietna impreza!!!! aaaaa!! ale czuje niedosyt, fakin shit!! genialny festiwal, genialni ludzie!

moje top 3:

1. the modern deep quartet http://www.youtube.com/watch?v=fsXVRWPi2x0 :dorkdance: <3 <3 <3
2. Madzia
3. Czubala
Obrazek
Avatar użytkownika
kiki
z Afryki
 
Wiek: 38
Skąd: Wrocław

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez Sisiek 09 sie 2010, 19:28

Nie umiecie się bawić :D Jak dla mnie Audioriver bardzo udane :D Line upu prawie nie znałem :D Nie wiem nawet jak wyglądały namioty Hybrid i Red. Na scenie głównej byłem z 5 minut :D Jak co roku dla mnie Audioriver to pole namiotowe i Circus Ten :D Masa kabaretów, wygłupów. Niesamowita dawka popeliny i bardachy :D Zajebiste sety Smitha i Czubali. Zabawa w deszczu i bez butów = niesamowity klimat. Dobry plażowy set Karotte słuchany już na polu namiotowym który jednocześnie był zakończeniem pierwszego dnia imprezy ale i zarazem rozpoczęciem aftera :D Dobre show Plastikmana i śmiechy z ludzi którzy lecieli zobaczyć Hawtina pod samą scenę a tam niespodzianka bo wiadomo że nie było go widać :D Oczywiście tak jak pisze Kiki genialny występ The Modern Deep Quartet i Antony Rothera na samo zakończenie festiwalu. Magda jak dla mnie trochę zamuliła a kiepściutko zagrała Ellen Alien której dość ciężko szło granie i cała plaża dudniała koniami :shock: . Oprócz tego pełno pozytywnie zakręconych ludzi i różnej maści pojebów z którymi zawsze można było pogadać i napić się browarka :D Do tego hasło naszego obozu na polu namiotowym "Trzeźwość i powaga". Pozdrowienia dla Mrówki i całej jego ekipy z Łukaszem na czele oraz dla mojego towarzysza wielu imprez Makosona i wszystkich spotkanych forumowiczów w rożnych nietypowych miejscach i godzinach np. Matvel :D Oraz szczególne pozdrowienia dla Kiki której nie widziałem ze 2 lata a na Hawtinie spotkaliśmy się całkiem niechcący. Co prawda po samej imprezie mam spore zawiasy w głowie ale cóż jak to mawiali moi towarzysze z sobotniego porannego aftera: SYTUACJA ALARMOWA POŁĄCZENIA (z mózgiem) ZERWANE :D Oczywiście do zobaczenia za rok :D

PS. Mam jedno pytanie gdzie był Dusty Kid qrwa :D i co to za polityka ze mam karnet na imprezę na który mogę wchodzić i wychodzić ile chce impreza trwa do 7 a pytam babki do której można na nią wchodzić i mówi mi że do 6 xD
5-hydroksytryptamina | 3,4-dihydroksyfenyloetyloamina
Obrazek
Avatar użytkownika
Sisiek
Let's Go Techno
 
Wiek: 40
Skąd: Kraina Złudzeń

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez phantom 11 sie 2010, 23:46

Optik napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=Y20xhvbDZBc

najlepszy kawałek imprezy

The Knife!
phantom
 
Wiek: 38
Skąd: wlkp.

Re: Audioriver 2010 - Płock

Postprzez Qsi 17 sie 2010, 20:40

Sisiek napisał(a):Jak dla mnie Audioriver bardzo udane :D


+100

jeszcze lepiej jak roku temu, choć myślałem, że się nie da już lepiej :] oczywiście for me Circus Tent wins^3
faktycznie kobiety grały patatajki trochę, ale i tak klimatem detroit rozjebały imprezę :) na Main'ie też spoko, ale nie ogarniałem totalnie kto gra, nie było to potrzebne x] Sub Focus natomiast zamiast grać seta pograł sobie kawałki jeden za drugim, nie lubię tak. Deep quartet faktycznie kawał dobrego grania. Pozdro dla wszystkich napotkanych forumowiczów! Mrówa, Macoson, Artur - dzięki za krótkie acz treściwe widzenie :) dialogi o komputerach biologicznych, kwantowej teorii pola i algorytmach mrówkowych to było to czego mi cały rok brakowało! ;)

Poniżej moja pseudo video relacja z Audio:
http://www.youtube.com/user/Qsiara#g/c/1E381D0F16E601F5

make peace not war \m/
Avatar użytkownika
Qsi
 

Poprzednia strona

Powrót do Imprezy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości

cron