Ozdoby w postaci filmików z youtube ("Na słuchawkach filmik, jeden, drugi, trzeci...") i dobrych tekstów które sypały się jak płatki śniegu, sprawiły że wyjazd zapisze się grubymi czcionkami w naszych imprezowych kronikach. Brawo Piotrze za świetną pamięć tekstów i szczegółów również z mojego wulgarnego zachowania.Tulipan aka Nexus napisał(a):Wrócilismy stamtad koło 4 nad ranem i Stelmi ktory nie dal rady isc na impreze juz sie przebudzil i zaczelismy sobie z nim o 4 nad ranem robic wóde
....wtedy również zaczęły się telefony do Sisiora, który całą noc baniował z kolegą Hubertem i co ciekawe był niezwykle ogarnięty jak na tą porę....
PS 1. Sector dostaje naganę i przysłowiowego kopa w d.....(26 kropek), że nie pojawił się na beforach i że nie skosztował piątkowych łomotów z Krzysztoforów. Amnes - ("bananowy chłopiec"), który pewno gdzieś przysnął pod zaspą śniegu niech postępuję następnym razem z instrukcjami Siśka zawartymi tutaj --> viewtopic.php?f=12&t=3020&p=37119&hilit=+M25#p37119
PS 2. "Ja to w ogóle nie rozumię o czym oni rozmawiają"
PS 3. Jeśli nic nie wypadnie, 29.01.2011 zapraszam wszystkich kumatych (niekumatych też, może się czegoś wreszcie nauczą) na banię do Łodzi z udziałem firmy Koncial & Spółka. Poprzednia 3-dniowa impreza w hali Arena, mam nadzieję uświadomiła coniektórym co czego zdolny jest gabinet psychologiczny i słynna kanapa, na której kobiety same rozkładają nogi
Przynajmniej Nexus wie, ze hujowo wyszlo, bo takich akcji sie nie robi.
