Radom jaaadooooooooom!
Wstalam po 18.00 dzisiaj. Powrót do domu przez Warszawę to była masakra bo ciągle zasypiałam

Ale warto było! Cudowna impreza, pomimo że Temple One słabo zagrał. Nawet najwięksi upliftowcy się pod koniec jego setu poddali;) Ant całą imprezę pięknie na parkiecie. Ja prawie cały set Estivy spędziłam na parkiecie, zaś Temple One - już nie cały.. Jak słusznie stwierdził Replee - przymulił.. IMO też coś źle wysterował jeśli chodzi o nagłośnienie - na początku były przestery, potem jakby za cicho. Wszystko się zlewało w jedną całość a dźwięki były mało wyraźne.. Za to na Estivie wszystko brzmiało ładnie:) Estiva zagrał najlepszy set imprezy! [a i jaki onprzystojny;] Gdy weszliśmy do klubu, nie wiem, kto grał, ale to co słyszałąm nie podobało mi się. Nie dla mnie, a i niektóre efekty wyszły nie za fajnie. Potem grał Koncial - osobiście średnio przypadło mi do gustu, aczkolwiek słuchałam niezbyt dużo. Następnie Estiva - set wieczoru:) Jego produkcje (słuchając w domu) podobały mi się, ale tak nie do końca... a to jakiś sampel mi nie pasował, psuł całość... a to nie pasowała mi konstrukcja utworu.. Jednak tak jak przypuszczałam - na imprezie takie kompozycje sprawdziły się świetnie! Lubię takie dźwięki. Niektóre utwory znałam, na przykład Saltwater - The Legacy (Alphazone remix) [uwielbiam to! właśnie słucham. Kompletnie mnie tym rozwalił! na tym utworze chyba najbardziej szalałam. Piękny ukłon w stronę klasyki. Na bieżąco wymienialiśmy na jego temat uwagi ze Stelmachem i Nexusem:], Dash Berlin - Man on the run (Nic Chagall remix) [IMO najlepsza wersja tego utworu. No i wokal Jaren, do którego mam słabość;]. Estiva grał trochę swoich produkcji, które poznałam, niestety nie kojarzę tytułami. Tomek zasypiał pod koniec imprezy;) Stelmachowi serdecznie dziękuję za bilet do Radomia;* Boguś ma rację: za rzadko widujemy się w tak obszernym składzie! Nie spodziewałąm się, że aż tylu użytkowników forum przybędzie. Cieszę się, że poznałam tych, których poznałam, a tych których już znałam że spotkałam znów:) Dopiero pod koniec imprezy się zorientowałam, który to Humulus xD Niektórzy już PO imprezie: "To był Sector?" ;D
Wracając w nocy na dworzec trafiliśmy na budkę z ciepłym jedzieniem i szukaliśmy tam pangi i frytki;p
Stelmach w autobusie: - Ba-chor!
starsza pani: - Nie musi pan tak krzyczeć!
Stelmach: - Ale ja tylko kolegę wołałem... (...) Widzi pani, przyjechało bydło z Warszawy..
xD
Jeszcze przed imprezą niektórzy mieli iść do BTSa na bifor, jednak ostatecznie wszyscy pojechaliśmy do klubu. Rozdawałam kanapki, pizzę i później wodę(; [co Wy byście beze mnie zrobili;] Sector przyjechał z dużym aparatem fotogr. (wyślij mi zdjęcia:P. Tylko nie wstawiaj na forum!)
Juma: - To Ty jesteś z forum? To Ty lubisz te schranze? -

Do Radomia przyjechał piękny nowy pociąg. Byłam w szoku jako że były wolne miejsca. Rozmowom o lingwistyce, filologii, jeżach, dźwigach nie było końca;)