GlobalTrance Euphoria

[Vidia]

świetne fotki hehe co jedna to lepsza! aż żal że mnie nie było! BTS chyba schudłeś trochę (ja zresztą też;)
podoba mi się podłoga w tym lokalu
Najbardziej rozłożyły mnie fotki następujące:







Puk, puk:

[Enters]

Co tu dużo pisać. Tam trzeba było być. Pozdrawiam wszystkich nowych osobników, których miałem okazję poznać! Szykujemy się na powtóreczkę 18 marca.
Zbieram powoli zdjęcia i niebawem wrzucę na GT

[bts]

To przez narkotyki i wódkę droga Agnieszko!

A poważnie, to przez tzw. opinkę, którą miałem na sobie. Jej celem jest uwydatnianie muskulatury. Zapomniałem tylko o jednym malusieńkim szczególe, nie mam jej przecież.

A już tak na serio-poważnie: wydaje Ci się


Mariusz, świetna robota, dzięki za foty!

[koncial]

dziękuje wszystkim za wspolna robote jaką wykonaliśmy, za całą mase afterów i beforów powtórka 18 marca

[Tulipan aka Nexus]

żyją ?

[zuzanna]

Ważne, że Ty żyjesz , drogi Piotrze, bo kiedy się żegnaliśmy w poniedziałek nie byłeś w stanie nawet mówić , jedynie niemrawo bełkotałeś.

[Tulipan aka Nexus]

Zuziu droga na wstepie chcialem Cie powitac na forum i bardzo podziekowac ci za mily weekend, wiem ze nie reprezentuje soba nic ale doceniam ze moga wyglupy nie zracily Cie do mnie. Bardzo ciezko jest mi dojsc po tym wszystkim do siebie, bylo moj ostatni tak hardowy melanz i juz taki sie nie powtorzy bo gdybysmy jeszcze jeden dzien tak działali to dla kogos skonczyloby sie to szpitalem albo policją. Wiecej opisze wieczorem teraz ide po cos do picia bo mi sie juz pokonczylo wszystko. Od rana slucham zajebistego kawalka !

[Enters]

w poniedziałek nie byłeś w stanie nawet mówić , jedynie niemrawo bełkotałeś.

Żeby tylko w poniedziałek tak było

[Tulipan aka Nexus]

Alkoholu najbliższy. Zawszse byłeś przy mnie, blizej niz matka, zona. Blizej niz syn nawet. ale chce Cie pozegnac, jako zgubna sile co kierowała za mnie moim wlasnym zyciem. Cóż żal mi że nie jestem jak inni pijący, normalny i bez cierpień. Lecz żegnając Ciebie, żegnam potworne kace, fizyczne, psychiczne. Te straszne moralniaki w odchłoaniach depresji i myśli samobójcze z lęku przed szaleństwem. Żegnam się z ciągłych strachem wstydem i zawodem jaki zafundowałem mojemu synkowi i z bólem mu zadanym i sobie zadanym. Dość oglądania świata z dołu , jak pies zbity który się zlał w salonie. Dość poczucia winy. O Jezu , chce już nie pić, nie chce pić już więcej.

[SebastianW]

http://www.youtube.com/watch?v=FbtjO5fmjk4

[Stelmach]

Muszę przyznać, że impreza jak i poprzedzające i następujące po niej banie, była niezwykle udana od strony towarzyskiej. Moi drodzy znajomi dopisali, poznaliśmy nowe twarze, jedyny minus był taki, że wódka, łącznie w ilości ponad 10 litrów, przelewała się na prawo i lewo a jej nadmiar spowodował u mnie trzydniowego kaca, rzyganie nad kiblem i fakt, że ogarnąłem się dopiero dziś. Następnym razem postaram się z lekka ograniczyć picie a głównie piwo Podkarpackie 9%, które ścięło mnie z nóg. Poniżej pack z fotkami i mini foto relacja, która na pewno zachęci Was do ściągnięcia całości
Kolejna impreza 18.03, do Łodzi zawita doskonale nam znany Mark Sherry, który zagra w klubie w Manufakturze!

Global Trance Euphoria: http://www.megaupload.com/?d=9ZK5Q7Z1


Foto z cyklu - poznajcie nas bliżej


Siwy wypił tyle że zasypiał już w klubie na danceflorze


Ja & Seba - organizator dwudniowego aftera niedzielno-poniedziałkowego


Mina Konciala mówi wszystko: "Trudny wybór....."


Impreza u mnie


Jak wyżej


Tzw. forumowa patologia


Bartek zachował się po koleżeńsku, sam zasnął na podłodze ustępując innym miejsca na łóżku


Piotrek wolał przytulić się z wódką niż z panienką z imprezy i nie odstępował jej na krok

[dj3500]

Panowie, no trochę ogarnięcia z tymi fotkami, nie każdy wchodząc do tematu i czytając o imprezie ma ochotę oglądać jakieś rzygi w zlewie. To jest publiczne forum w końcu. A potem się dziwicie że niektórzy kulturalni forumowicze jakimś cudem nie chcą jeździć na Wasze "banie".

Ponadto widzę po wszystkich dotychczasowych recenzjach że muzyczna strona imprezy nie miała żadnego znaczenia?

[zuzanna]

Muzyczna część miała nieporównywalnie mniejszy udział czasowy, bowiem zajęła tylko 6 godzin z ponad 3 dniowego spotkania...
Co nie znaczy ,że powinno się ją omijać w recenzjach! Niestety ja się tego nie podejmę, bowiem żadna ze mnie specjalistka. Panowie, wysmarujcie coś
Mówię oczywiście o muzyce w klubie ( który swoja droga bardzo mi się spodobał ), natomiast przez cały weekend towarzyszyły nam grube bity, które ostatniego dnia przyciągnęły nawet szanownych panów policjantów .Okazało się jednak ,że taka muza ich nie bawi , za to wymieniliśmy się peselami ( +5 do pogłębiania znajomosci).
Za background muzyczny niedzielny dziekuję Sebastianowi , który doskonale trafił w mój gust!

[Stelmach]

Szanowny admin raczy wybaczyć, ale jako że rzygi znajdowały się w zlewie w kuchni połączonej z pokojem i były wystawione na widok publiczny podczas 2-dniowej bani, nikogo nie dziwiły leżąc i gnijąc do poniedziałku, a być może się komuś spodobały stanowiąć integralny element imprezy (ostatecznie zlew wymyła sprzątaczka w poniedziałek), doszedłem do wniosku, że nic co ludzkie nie jest mi obce, również na publicznym forum - przecież rzyga z nas każdy, a regulamin milczy na temat zamieszczania fotek z rzygami, itp., w związku z czym wnioskuję o przywrócenie mojej fotki
Pozwolę zacytować sobie także znamienne słowa wielkiego filozofa Renesansu - Terencjusza: "Homo sum humani nihil a me alienum puto", które jakże udanie pasują do naszej imprezy "Języków się uczyć k****"

Regulamin Pkt 7. "Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za treść postów Użytkowników"

Jak nasza Zuzia wspomniała, impreza bardzo udana, czekamy na powtórkę w marcu z Markiem Sherry i gorąco zapraszamy wszystkie osoby, które tak żywo uczestniczyły w wydarzeniach minionego weekendu w Łodzi!

[bts]

To może jako ta niekulturalna część forum dodam coś od siebie. Nie *****, wcale się nie dziwimy. Specjalnie dla Ciebie na następnej “bani” postaramy się ustrzelić kupę. (tato kupa! z pozdrowieniami dla Jumy i chwil na gdyńskiej plaży )

[Sagi]

Global Trance Bania - jaka muza, taka zabawa

[peterhol9]

Global Trance Bania - jaka muza, taka zabawa

doszedłem do wniosku, że nic co ludzkie nie jest mi obce, również na publicznym forum - przecież rzyga z nas każdy, a regulamin milczy na temat zamieszczania fotek z rzygami, itp., w związku z czym wnioskuję o przywrócenie mojej fotki
Pozwolę zacytować sobie także znamienne słowa wielkiego filozofa Renesansu - Terencjusza: "Homo sum humani nihil a me alienum puto", które jakże udanie pasują do naszej imprezy

To może jako ta niekulturalna część forum dodam coś od siebie. Nie *****, wcale się nie dziwimy. Specjalnie dla Ciebie na następnej “bani” postaramy się ustrzelić kupę. (tato kupa! z pozdrowieniami dla Jumy i chwil na gdyńskiej plaży )

... komentarz zbędny.

[Tulipan aka Nexus]

tak tak dokladnie na nastepna banie prosze mi zarezerwowac pokoj lub mieszkanie w ktorym jest kibel ze stopka zeby kupa nie spadala od razu do wody tylko zeby mozna bylo ja sobie obejrzec

Muzycznie bylo bardzo dobrze, pierdzielismy jak na zawolanie !!

[Juma]

Muzycznie bylo wysmienicie, z Tommym K gralo sie rewelacyjnie, dawno takich kobyl nie strzelalismy a ludzie nadal sie bawili!.
Towarzysko - bylo pro! Tommy K-eje, Lyse, Stelmachy, Nexusy, Pojebusy.... plejada gwiazd jednym slowem,
Pogoda dopisala - dawno tyle **** na dworze nie nasypalo

Dziekuje za znakomita impreze Moniczce kochanej oraz mojemu przyjacielowi Scottowi ktory juz wie ze "widzew Lodz to nie jest lodzki klub" oraz ze "jezykow sie uczyc Ku***".

Do nastepnego w tak zacnym gronie, pijmy browary nie wode bo pijac za czyjes zdrowie psujemy wlasne!

na koniec chcialbym dodac powerplay wieczoru w somie!
"To byly pieknie dni...... ;] "

[Sisiek]

Mnie już nie wymieniono w zacnym gronie No ale ja byłem krótko bo zmyłem się już w sobotę popołudniu bo jestem ***** i wg. w/w powerplay wieczoru jak i całego sobotniego poranka gdzie katowany był aż do wyrzygania umieszczonego swego czasu na zdjęciu chcieliście mnie zutylizować Zresztą nie wziąłem śpiwora i nie miałem gdzie spać a 3 dni bez spania bym nie wytrzymał Ogólnie było dość wesoło ale ja teraz mało pije więcej bawię się wg. poradnika Omkowicza i klimat bani był mi nie po drodze Nie mniej jednak wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam a Stelmiemu dziękuje za gościnę w pięknym apartamencie wyposażonym na bogato. Mam nadzieje że będę się mógł odwdzięczyć już niebawem na DJ Rushu w pewnym warszawskim klubie. Tylko u mnie na rejonie nie będzie powitania przez służby anty-omkowe bo my ich tutaj nie potrzebujemy