Twilight Party with John 00 Fleming

[Stelmach]

hehe troszke mialbym obiekcji czy pan 00 to tworca full onu..ale mniejsza z tym.. (faktem jest ze w swiatku sceny psytrans swiatej jak i polskiej 00 nie znaczy za duzo...z reszta to widac po relacjach z imprezy na psytrans.pl tam raczej nikt sie nie podniecil jego wystepem..nie wiem ile w tym racji a ile nie..ciezko mi osadzic..chyba raczej wyszla niechec do typowych "zwyklych" imprez w klubie a nie organizowanych przez jakas ekipe psytransowa..)

Co by nie mówić jako jeden z pierwszych zaczął trzaskać "full on" na świetnym poziomie, wiele wspaniałemgo materiału zaprezentował na "Heaven & Hell" (nie będę zagłębiał się w temat i utwory, których mam sporo, bo nie do tego służy wątek....). Do forum psytrans.pl raczej jestem uprzedzony, bo zamiast pisać i interesować się nowościami, klasyką gatunku, producentami to forum służy promocji polskich mniej lub bardziej znanaych DJ i na pewno nie jest wiarygodnym materiałem światopoglądowym na psy trance. Stąd z pewnością setu Fleminga chwalić nie będą (ot...przyjechał do Wa-wy konkurent), a na forum brak nawet wzmianek o top-owych aktualnych produkcjach psy, a szczytem bezczelności porównywanie jest "full'onów do wixy" (bez komentarza).

Dla mnie internetowym wyznacznikiem jakości w psy jest portal http://www.psyshop.com/ polecam każdemu, kto chciałby poznać i zagłębić się w tą muzykę. Masa świetnego i co ważne zróżnicowanego stuff'u Często tam zaglądam.

Co do setu J00F rozpoznałem następujące produkcje:
00db - Magna
Sasha & Junkie XL - Beauty Never Fades (00db remix)
Freq - Sidetracked (miodny psy progressive z Frequent Itinerant compiled by John 00 Fleming)
Quantize - Calvin Klien (z Frequent Itinerant)
Underwold - Born Slippy (00db remix)
John 00 Fleming & Digital Blonde - Nervous Breakdown
John 00 Fleming & Wizzy Noise - Endelxia (Digital Blonde Mix)
Wizzy Noise - Eyes Wide Open (kapitalne, latałem jak świr na tym numerze)
John 00 Fleming - Jawa
Digital Blonde - Trina
Mad Maxx & GMS - At The End Of A Rainbow (genialna melodia)
00 db - Ark (z albumu 00db - Heaven & Hell)

Link do fotek z Piekarni: http://rapidshare.com/files/307462322/J ... _.zip.html
Zobaczcie bo na prawdę warto

[Margo]

Stelmi mógłbyś wrzucić fotki na jakiś inny serwer np megaupload bo na rapidzie nie ma wolnych slotów ;/

[Alexandra]

dołączam sie do prośby Gosieńki

[Stelmach]

Bardzo proszę Polecam wszystkim bo foty są na prawdę mocne i wiernie obrazują before oraz samą imprezę.
1) http://www.sendspace.com/file/eigyxc
2) http://www.megaupload.com/?d=7RR9SFS7

[EjsI]

Zbierałem się i zbierałem żeby napisać swoją relację, aż w końcu widząc, że wszyscy już swoje napisali, postanowiłem wreszcie wziąć się w garść - mam jedynie nadzieję, że komuś będzie się chciało owe wypracowanie czytać i 45 min. pisania nie pójdzie na marne Wydaję się, że już wszystko zostało napisane, lecz nie odmówię sobie potwierdzenia faktu, że impreza była PRZEKOZACKA! Nie pamiętam kiedy ostatnio (o ile w ogóle kiedykolwiek!) się tak wytańczyłem i wyskakałem (trzeba dodać, że przy znikomej ilości alkoholu we krwi ) i to przez bite 3,5h - aż się przypomniały stare dobre czasy, kiedy się chodziło na psy, ech... Dźwięki serwowane przez Fleminga pozwoliły mi osiągnąć wyższe stany świadomości i całkowicie zapomnieć o rzeczywistości, a także swoim optymizmem John zaraził i mnie, gdzie chyba po raz pierwszy miałem do czynienia z sytuacją, kiedy będąc na imprezie cieszyłem się jak głupi do sera przy niemal każdym kawałku Przy okazji potwierdził, że jest nie tylko świetnym producentem, a i świetnym oraz bardzo pozytywnym człowiekiem - piątka czy fotka nie stanowiły dla niego żadnego problemu. Ponadto widać było, że granie sprawia mu wielką frajdę, na co również miło było patrzeć. Było mocno i szybko, poleciały świetne produkcje (ze swojej strony dodam, że były jeszcze piękny FREq - Stone Shaker oraz 00DB - Pro 1), choć podobnie jak dla Alexandry dla mnie również momentami było aż za mocno i sił nieco nie starczało. Może trochę szkoda, że nie zaczął od progressive'ów, a nie skończył na full-onach, stopniowo nadając swojemu setowi tempo, ale nie zmienia to faktu, że było naprawdę świetnie. Jeśli chodzi o support to wypowiadać się będę, gdyż przed 24 nie byłem zbytnio zainteresowany stroną muzyczną imprezy, a po 3:30 brakło sił - a szkoda, bo kawałki, które można usłyszeć były przednie.

Jeśli chodzi o klub - tak jak wspominałem, tydzień temu ludzi było tyle, że przy otwartych dwóch salach każdy stał na sobie. Myślę, że to, iż na tej imprezie było mniej jest to spowodowane tym, że muzyka jak wiadomo nie każdemu przypadłaby do gustu (na trzeźwo, rzecz jasna). Ponadto piątek, selekcja, bilet za 30zł i praktycznie zerowe nagłośnienie w różnorakich portalach przyczyniły się na pewno do niskiej frekwencji. Ja z tego powodu się cieszę, było więcej miejsca do skakania A Pieksę zdążyłem polubić i złego słowa (oprócz nagłośnienia, które faktycznie daje się we znaki) nie powiem Duży plus dla selekcji - przed wejściem miałem wątpliwości czy zostanę wpuszczony, tymczasem odpowiedź "John Fleming" na pytanie "co Pana przywiodło dziś do Piekarni?" pozwoliły mi na wejście. Oby tak było zawsze.

Co do historii pozaimprezowych - przed bibą zastanawiałem się czy w ogóle przyjść - teraz już wiem, że przegapiłbym niesamowite wydarzenie, a przy okazji nie poznał Was, moi Drodzy Dzięki wielkie wszystkim za wspólną zabawę i pobyt na oraz po imprezie, w szczególności Stelmachowi za to, że mnie pamiętał i poznał (w gwoli ścisłości - sprawdziłem i widzieliśmy się ponad 3 lata temu i pamiętaj o tym, że wiszę Ci kamikadze - będzie pretekst do tego, żeby znów się spotkać ), a potem przedstawił inny oraz Sisiorowi za after Niemniej bez Was wszystkich nie byłoby tak samo. Bts - Twoje szkło niepytajmniedlaczego mam ja, mogę Ci wysłać pocztą Jeśli chodzi o powrót do domu to może nie będę się rozpisywał, bo wszystkie czynniki atmosferyczne i pozaatmosferyczne złożyły się na to, iż zakończony został przeze mnie 2-3h kimą w tramwaju (byłem w domu ok. 10 ) - ale jestem cały i zdrowy, stan kieszeni pozostał bez zmian, więc trzeba się cieszyć Niemniej do tej pory odczuwam bibę w kościach i mięśniach, ale chyba świadczy to wyłącznie o tym, jak pięknie naprawdę było.

Raz jeszcze dzięki wielkie za wszystko, szalenie miło było Was poznać i mam nadzieję, że będzie nam jeszcze dane wspólnie się bawić! Tymczasem dzięki Stelmach za fotki i z niecierpliwością czekam na kolejne (BTW, dzięki Ci, o Alexandro za nie), mimo że i tak wyglądam na nich na ledwo ciepłego, a w dodatku jakby mnie ktoś obił Do jak najszybszego następnego!

[Stelmach]

Nie pamiętam kiedy ostatnio (o ile w ogóle kiedykolwiek!) się tak wytańczyłem i wyskakałem (trzeba dodać, że przy znikomej ilości alkoholu we krwi Obrazek)

No no..pamiętam Ejsi, latałeś pod sceną aż miło było patrzeć, mając przy swoim boku Siśka z telefonem

(ze swojej strony dodam, że były jeszcze piękny FREq - Stone Shaker oraz 00DB - Pro 1

Pro 1 nie zapamiętałem, ale jeśli poleciał to tym lepiej bo jest to chyba najlepszy numer z albumu "Heaven & Hell"

a potem przedstawił inny oraz Sisiorowi za after N

Bark mi tylko Ejsi relacji z aftera - jak zakończyła się konsumpcja flaszki o 5 rano ?

Kto chętny to zapraszamy na kolejne baniowanie z naszym udziałem jeszcze w tym roku. Emocji nie zabraknie.
28.11. - Dave The Drummer, Wrocław
26.12. - John Askew, Manieczki

[kujo]

krótko i na temat.
impreza warta porannego kaca, zmęczenia, braku snu i przejechanych kaemów. ale po kolei, podróż do stolicy z Mariuszem spędzona na rozmowach o wszystkim i niczym w towarzystwie gatorejda wymieszanego z 40% trunkiem z ziemniaka (albo zboża?!) minęła szybko i bez bólu. a w stolicy to już się działo na centralnym odbiera nas nexus i koncial (super było Was poznać chłopaki) i czekamy na margo i stelmiego (kolejne pozytywne osoby poznane tego dnia) w pobliskiej "dziesiątce" na piwku i rozmowach (znowu) o wszystkim i niczym. po Ich przyjeździe udajemy się do btsa na bifora którego poprzedzamy "romatyczną" kolacją u chińczyków ("...ale musicie to zjeść do 21 bo zamykamy..." i dla mnie kultowe "...ale ja poproszę o pierś bo z udkami sobie nie radzę za dobrze" ). a u btsa to już się działo... przyjemna posiadówka w doborowym towarzystwie spędzona na rozmowach (znowu!!) o wszystkim i niczym, o kolejnictwie (jak już koncial i Mariusz napisali) sączeniu żołądkowej z soczkiem ananasowym (z Sisem już nie pije bo polewać nie umie ) i wizytą sąsiada zaniepokojonego wydobywającymi się dźwiękami z mieszkania. od btsa śmigamy do pieksy a tam wita nas Filipski, taki którego się pamięta min. z imprez z cyklu "solar mist", to było coś ołoł Fleming rozbroił mnie fest pozytywnie swoją energią, do tej pory odczówam skutki jego występu, ale wiecie co? warto było! szkoda że już na secie Questmana miałem brak energii bo na jego występ paliłem się chyba najbardziej, pamiętam jak zagrał na urodzinach Shlonexa (którego również pozdrawiam, fajnie że i Ty tam byłeś kolego ) no i tym razem się nie miałem prawa zawieść. zniszczeni maksymalnie udajemy się (na aftera ) na centralny gdzie poukładani jak klocki z tetrisa kimamy w oczekiwaniu na pociąg powrotny na rodzimy śląsk gdzie meldujemy się koło południa. Oli dziękuję że nakręciła mnie na ten wyjazd, Mariuszowi za to że podróż w jego towarzystwie byłą elegancką przygodą, btsowi za bifora, stelmiemu za zdjęcia (Sis gwiazda wieczoru )a reszcie której nie wymieniłem za ich obecność tej nocy i za to że dane mi było Was poznać i "tańcować" z Wami. no i co, do następnej potańcówki moi drodzy, do zobaczenia na imprezowym szlaku...
z harcerskim czuwaj, kujo!

[Sisiek]

Ps. Sisiek oddaj szklankę i kieliszek!!

Ejsi ma, ale zawsze będzie okazja żeby się ustawić

Sisiora - słodko spałeś:P

Robota i nie tylko mnie wykończą już nie mam tyle siły co kiedyś

[Tulipan aka Nexus]

Ola masz moze juz fotki ?

[Alexandra]

http://www.megaupload.com/?d=3FKLKA0F prosze bardzo, postaram sie jeszcze wrzucic na jakies serwery jesli z tego nie pojdzie fotek jest sporo, wiec troche to potrwa...

http://www.sendspace.com/file/cwtxgo inny link

[JohnnyKnoxville]

długo tego szukałem, ale na 100% poleciało jeszcze.... Zmiótł mnie tym wałkiem z powierzchni parkietu....

Ace Ventura & Quantize - High Frequency

+ szukam jeszcze kilku rzeczy, ale mam na kamerze z 1,5h z seta to pewnie dokopie się za jakiś czas

[Alexandra]

w piatek otrzymalam maila z info, ze John chce do nas wrocic w tym roku, bo po ostatniej imprezie byl zachwycony wybralibyscie sie jeszcze raz na J00Fa?

[sector]

jak nie jak tak! moze tym razem dla odmiany na slunsku?

[MarVanJush]

jak nie jak tak! moze tym razem dla odmiany na slunsku?

dobrze mówi polejcie mu

[Alexandra]

dobrze by bylo na slusnku, ale nie wiem czy znajdzie sie tu odpowiedni klub

[sector]

No to moze przynajmniej gdzies w Krakowie i tak blisko

[Alexandra]

nie wykluczam tego cos na pewno wymyslimy!

[Sagi]

heh rozwiazanie jest proste dawac go do inq na psy bibe i wio w koncu on po czesci jest psy

btw alex jak sie bawilas podczas jego grania w wawie ? tzn na psiakach ? ;>

[Alexandra]

dobrze bylo, ale na dłuzsza mete troszke męczace jak dla mnie

[Tulipan aka Nexus]

o to by bylo wspaniale wydarzenie John jets w swietnej formie a jego set z zeszlego roku to najlepszy dla mnie set roku 2009 slyszany na zywo, do tej pory wspominam sobie co dzialo sie z ludzmi przy Becoming Insane