ElectroCity V - 14.08.2010

[TBk2000]

Ta impreza to na dzien dzisiejszy jedyna na jaka z mila checia sie wybieram kazdego roku. Poprzednie dwie edycje zaliczam do calkiem udanych, wiec i w tym roku z checia zawitam, tym bardziej, ze mam ja pod samym nosem.

Czesciowo ujawniony line-up na razie mnie nie wzrusza, poza Lashes, ktora 2 lata temu zrownala mnie z gleba swym setem. Najbardziej i tak licze oczywscie na solidny sklad sceny techno i jakichs zasluzonych reprezentantow niemieckiej sceny.

Niepokoi tylko cena biletow, ktora juz na starcie jest dosc wysoka :-/. Mam nadzieje, ze pelny line-up bedzie adekwatny do jej wysokosci.


Info:
Nazwa: ElectroCity V
Miejsce: Lubiąż, były Zakon Cystersów
Data: 14 sierpnia 2010
Cena:
• pierwsza pula - 129zl (wyprzedana)
• druga pula: 139zl (wpyrzedana)
• trzecia pula: 149zl (dostepna do: 08.05.2010)

Line-up: (aktualizacja: 17.04.2010)

Electrocity:
• Roger Sanchez
• Erick Morillo
• ?
• Todd Terry
• Martin Doorly
• Afrika Islam
• Neevald
• V-Valdi
• Wet Fingers
• Adam De Great
• Loui & Scibi

Run To The Sun:
• Sander van Doorn
• Gareth Emery
• Eddie Halliwell
• Marco V
• Lisa Lashes
• Jordan Suckley
• KC
• Carlo Calabro
• Niklas Venn

Fly With Me:
• Dubfire
• Kevin Saunderson
• Umek
• Luca Bacchetti
• Nastia Beauty
• Marco Remus
• Double U & SS
• Poziom X
• Chris Da Break
• Mindfuckers

Gate To Hell
• Showtek
• Zany
• Dutch Master
• Abyss & Judge
• Southstylers
• Alex Kidd
• Kutski
• Jowan
• Digital Abuse
• MC DV8

Red Tent:
• Kraak & Smaak
• Tim Healey
• Hardy Hard
• U-Nick & Piotr Dumała
• Maxx
• D'Vision
• Messin

[Stelmach]

Line-up jak z marzeń, genialny, fenomenalny, brak mi słów żeby oddać mój zachwyt To że w Polsce zagra mistrz Kutski czy ponownie Lisa jest dla mnie najpiękniejszym snem. Jak wspomnę tylko co wyprawiało się z Technikiem, Sectorem i Rez'em w Londynie to już jestem przekonany że będę latał pod barierkami przez całą noc. Do dziś pamiętam Maxwell Lisy sprzed dwóch lat, jak teraz dorzuci More Beef, Bondage And Whips czy Dancefloor Orgy to osiągnę loty ponadźwiękowej szybkości.

Brawa dla organizatorów dla Showteka, bo z tego co wiem cieżko z nim o booking i terminy imprez z uwagi na jego wielką popularność na Zachodzie. Dołoży lepiej do pieca jak Biomehanika

Uwaga, sprzedaż biletów już od wtorku. Rozbijać skarbonki, brać kredyty, i jechać bo taka okazja trafia się w Polsce raz w życiu. Szczególne zaproszenia kierunę do ekipy wrocławskiej. Szykuje się najlepsza bania tego roku, która uważam, że lekko przebije Sunrise, nawet gdyby MDT zaprosiło na raz Kearneya czy Askew (choć swoją drogą też pewno pojadę jak tylko skład będzie OK).

[sector]

No prosze Emery i Morillo. Calkiem dobrze sie to prezentuje na chwile obecna. Moze byc faktycznie najlepszy event 2010!

[Hongo]

Byłem z Enthuserem w zeszłym roku i mogę śmiało polecić wszystkim ten event! Skład grzeje się konkretny, a SoundTrade napewno szykują jeszcze pare grubych nazwisk.

Do zobaczenia w Lubiążu

[TBk2000]

Moze w koncu jakis wiekszy forumowy meeting z tego wyjdzie ;-).

[Stelmach]

Ja również mam taką szczerą nadzieję. Odkładajcie już dziś do skarpety i nie planujcie żadnych chorób w dzień imprezy Będę w kontakcie z ekipą wrocławską i koniecznie trzeba ogarnąć before & after.

[Hongo]

Ja się piszę! Może kupie bilet w pierwszej puli. Kupno przez FTB?

[Juma]

do Lubiaza niedaleko ode mnie, kto wie ;]

[sector]

do Lubiaza niedaleko ode mnie, kto wie ;]

Ja wiem, niedaleko!

[Sisiek]

Widzę, że w Polsce nowa moda na sprowadzanie dancowych grajków w mocniejszej oprawie którzy swoim graniem pięknie wpisują się w tradycje polskiej vixy z cyklu "weź pigułke" i niech napierdala dancowa bania

[Tulipan aka Nexus]

Prosze Państwa wielkie święto !!!!!!!!

jestem pod wielkim wrazeniem Lineupu jak dl amnei juz moglby byc ostateczny i finalny ale to dopiero poczatek wspaniałe wieści szykuje sie najlepsza bania w Polsce od czasów Tunnel Electrocity 2008

Widzę, że w Polsce nowa moda na sprowadzanie dancowych grajków w mocniejszej oprawie którzy swoim graniem pięknie wpisują się w tradycje polskiej vixy z cyklu "weź pigułke" i niech napierdala dancowa bania

i tu jest bardzo ciekawa rzecz... otóż zauważylem ze byc moze wlasnie w UK wiekszosc ludzi postrzega ekipe od hard house i tym podobnych za wlasnie ich tamtejsza wixe. Tak mi sie nasunelo wlasnie to co czytałem u Krzysztofa, no bo przeciez jak sie pytało tych mega kolesi z Anglii jak Steve Allen jak Sly One vs Jurrane jak Joe Garret jak John Askew jak Liam Melly to oni niezbyt pochlebnie sie tam wypowiadali i raczej za nimi nikt tam nie przepadal

Mimo wszytsko wole to od klikania cykania gitarkowania i pianinkowania i wszystkich którzy tez wolą taka opcje tzapraszam smiało na tą banie

Kurde Kutski Showtek Lisa Abyys & Judge !! co tam sie kroi to głowa mała Jump Up Jump Up you're in tuned to dj Kutski on RRRRRadio 1 eheee rave On !!

[Margo]

jadę!

[Stelmach]

i tu jest bardzo ciekawa rzecz... otóż zauważylem ze byc moze wlasnie w UK wiekszosc ludzi postrzega ekipe od hard house i tym podobnych za wlasnie ich tamtejsza wixe.

Nie do końca jest tak jak pisze Nexus, a już zupełnie nie tak jak Sisiek. Ekipę UK hard postrzega się tam jak muzyczną śmietankę i elitę, wszyscy producenci, imprezy i DJ są mega znani i powszechnie kojarzeni, co sam sprawdziłem na miejscu i o czym mogłem się przekonać podczas HHA. Wystarczy spojrzeć na line upy, częstotliwość imprez, powszechność gatunków, liczbę produkcji, ilość wytwórni specjalizujących się w hard house czy hard dance. Uznam nawet że UK trance od Askew czy Kearneya znajduje się w mniejszości względem typowo wyspiarskich gatunków, bo i imprez mniej, i producentów, i samych DJ'ów.

Jedyny wyjątek rezerwuję dla happy hardcore i ogólnie stylu UK hardcore, który sam Liam Melly jak rozmawialiśmy w Radomiu nazwał "cheesy" i "commercial". Przyznaję że gatunek jest tak osobliwy i hermetyczny że rzeczywiście trzeba do niego konesera, choć ja prywatnie wolę go o stokroć niż zjechane "Big Sky" i pop-trance Armina, który właście utożsamiam z komercyjnym ujęciem muzyki trance i stanowczo potępiam.

Porównania hard dance = wixa to zupełna niedorzecznść bo skąd niby Kutski ma znać-grać-naśladować DJ Krissa, skoro w ogóle tego nie robi bo gra totalnie co innego? W ogóle temat wixa jest totalnie na Wyspach nieznany i nawet podobne klimaty muzyki bounce/hardcore w których bryluje Andy Withby i Gammer z UK wixą nie ma nic wspólnego. To że komuś w Polsce jeden czy drugi utwór mniej lub bardziej przypomina "rurkę" mogę odnieść do tysięcy innych kawałków, więc nie na tym rzecz polega, a bardziej na gatunkowym umiejscowieniu utworu w muzycznej czasoprzestrzeni i gatunkowej klasyfikacji.

Zresztą zjawisko niemiecko-polskiej wixy wydaje mi się zbyt wyolbrzymione, szczególnie do poziomu ktory pozwala go porównywać do tak pionierskich gatunków muzyki elektronicznej jakie gra się i tworzy na Wyspach. Wszystkie wielkie hard gatunki były przecież wcześniej, rozwinęły się na Wyspach w wielkim stopniu i nie mają za grosz wspólnych powiązań ze zjawiskiem "wixy" która i była później i która w zasadzie powoli się skończyła i w Polsce i zagranicą.

Jeszcze raz - wielka chwała organizatorom że ściągnęli tak zacny, wyszukany line up na najwyższym poziomie. Miejmy nadzieję że będzie to dobra prognoza na przyszłość i skończą się imprezy na których SVD, Menno De Jong, Corsten, Ottaviani itd, itp są w każdym line upie.

PS. Wymienił bym Dubfire czy Morillo na Scotta Atrilla czy Phila Yorka aka Bootek nominowanego na rok 2010 najlepszym producentem hard dance

[sector]

Tutaj nie chodzi o to, ze oni przypominaja wixe z Polski tylko o to co tam sie dzieje na imprezach. Mysle, ze glownie wlasnie tym co pisali o to chodzilo. Nie trzeba daleko szukac ludzi z gwizdkami, poprzebieranych za Bog wie co i w kamizelkach odblaskowych. Tylko prawda jest taka, ze w UK nikomu to nie przeszkadza i ludzie sie dobrze przy tym bawia, natomiast w PL wyglada to jak wyglada.

[enthuser]

jeżeli chodzi o Hard House to podzielam zdanie Sectora. Ta muzyka jest czymś wiecej niż zwykłą wioską, jest tam odzielną kulturą. Moge nawet powiedzieć że angielski trance jest taki jaki jest bo był grany razem na imprezach HHouse i Rave. Jako moje prywatne zdanie dodam jeszcze że w tej muzyce jest tyle fx'ów i energi której brakuje w nowym "muł trensie"

z reszta chyba sami powiecie że ten numer różni sie od naszego polskiego techno amfa amfa techno




co do imprezy byłem rok temu i uważam za najlepszy iwent w pl. skład totalnie nie oklepany, super miejscówka której minusem jest jedynie dojazd, a ten klimat .... nie komercyjny, w zeszłym roku nie wiedziałem co wybrać. mega trensior od Lawrenca, Techno z naparzaniem po elektronicznych garach od Erica Sneo czy ostra jazda od dj Zany.
Uczta muzyczna dla każdego niezależnie od upodobań i humoru. Proponuje zrobić spotkanie forum, przynajmniej ja sie pojawie

[Sisiek]

Coby Stelmi nie pisał większość numerów Hard Dance swoja prostotą i stylistyką przypomina zwykłą polską rurę i są bardzo serowe i nie ważne skąd ta muzyka się wywodzi i czy jest popularna czy nie. To, że jak pisze Sector ktoś się przy tym dobrze bawi to też inna sprawa w końcu każdy może bawić się przy tym co mu pasuje. Co do Tunnela ponoć bardzo kijowe nagłośnienie na scenie w klasztorze na której grane jest to co mnie interesuje jak i nieciekawy dojazd sprawia że na imprezę się nie wybieram :p

[Hongo]

Trzeba się wbić pod samą scene w klasztorze i gniecie konkretnie. Sneo mnie sponiewierał setem, a Pet Duo dobili.

W sumie każdego indywidualna decyzja, czy jedzie czy nie jedzie, ale nagłośnienie i dojazd, to jak szukanie dziury w całym...

[Sisiek]

Dobra nie przeżywaj Umek jeszcze będzie. Umek dobry DJ

[Hongo]

Ja sie nei wczuwam tylko Ty nakurwiasz rozpiski o wiksie i nie wiadomo o czym, wiec spokojnie.

[Tulipan aka Nexus]

PS. Wymienił bym Dubfire czy Morillo na Scotta Atrilla czy Phila Yorka aka Bootek nominowanego na rok 2010 najlepszym producentem hard dance

albo MDA and Spherical lub Technikala ale nie mozna miec wszystkiego a i milosnicy innych stylów muzycznych tez musza miec cos dla siebie, mogliby dac Lady Gaga

jestem strasznie nakrecony na ta banie