Zdecydowanie najlepsza impreza tego roku i jedna z lepszych na których byłem za granicą w ostatnim czasie. Kapitalne sety Phila Yorka, Sharkey'a, Kevina Energy, Technikal'a. Świetny live act Fractus'a & Darwina za sprawą pięknie śpiewającej wokalistki. Mocne granie od legendy sceny freeform & hardcore - DJ Brisk. Wielkie zaskoczenie w postaci Jenarate, Matta G i Billy Daniel Bunter, który zagrał set złożony z wielkich klasyków sceny UK na czele z 4 Breather - Come On. I żal że zasłuchani w muzykę ze sceny Glow Ball nie zdążyliśmy na set Torpexa, który mam nadzieję zapoda nam swoją TL.
Hit imprezy grany conajmniej cztery razy to
Kevin Energy and DJ Laith feat Rhona – Slip Away a zaraz potem
Kevin Energy - Freeform Will Never Die. Genialne przez wielkie "G", jeden z żelaznych kandydatów na tegoroczne TOTY ! Do tego sporo rasowego hard house na czele z rodzynkiem od mistrza gatunku -
Adam M & Andy Farley - Slaag! i
Ross Homson - Ferkin Merkin przy którym pozabierało mnie i Nexusa jak po dobrym gramie specjalnej mąki

Kevin Energy, który dostał nagrodę dla najlepszego DJ/producenta freeform i pojawił się na imprezie ze swoim ojcem, cisnął świetnie i jest moim faworytem w czołówce na bieżący rok. Publika - jaką rzadko się widzi - ścisk i tłok w klubie, a wszyscy latali jak pokręceni do 6 rano przy 160 BMP. Poziom muzyki i klimatu nie umywa się nawet do ubiegłorocznego Discover Night. Po zapitej nocy z Piotrem, byliśmy jednymi z nielicznych którzy podpierali ściany. Wielka różnorodność gatunków od hardcore a skończywszy na hardstyle i rave & nu breaks. Jestem mocno zbudowany wielką ilością hard house, który pieścił mój słuch przez większość imprezy.
Żal i szkoda, że niestety ludzie i organizatorzy w Polsce nie dorośli jeszcze do nieco bardziej wymagającej muzyki jaką jest freeform, hardcore czy NRG, a hołduje się Armadzie, trance i taniemu electro. Serdecznie dziękujemy Natalii i Andrzejowi za perfekcyjne przyjęcie, zwiedzanie Londynu, baniowanie przez 3 dni. Byliście wspaniali. Póki co odliczam czas do kolejnej imprezy w Londynie!
Dalsze info, zdjęcia, tracklisty, relacje podam w sobotę, gdyż chwilowo z uwagi na awarię kompa jestem pozbawiony muzyki.