W dniu wczorajszym miałem plan napić się jakiegoś alkoholu i pobalować nieco. Telefon w odpowiednie miejsce zaowocował zaproszeniem na wspólne świętowanie urodzin wigilii i wszystkiego co popadnie w radosnej atmosferze. Na miejsce DS. Mikrus dotarłem tuż przed godziną 22 z dwoma flaszkami zacnych trunków sponsorowanych przez stock i tradycyjną żołądkową gorzką (stary zakład). Do lokalu wpuściła mnie urocza koleżanka, która jako prawie jedyna była jeszcze w solidnym stanie. Chłopcy mimo zaawansowanego już stanu upojenia na widok dostawy nowych napojów zareagowali szybkim otrzeźwieniem i mentalnie nastawili się na dalszą walkę. Dyskutowaliśmy o przyszłości naszego pokolenia i rozwoju naszych karier zawodowych w rytm kolejnych odkręcanych zakrętek i stukania kieliszkami a oprawę muzyczną serwował Torpex z nagłośnienia komputerowego. Nie minęły dwie godziny nim alkohol zaczął się kończyć podobnie jak siły moich towarzyszy, które wystarczały już tylko na otwieranie oczu celem trafienia kielichem do ust. W związku z powyższym postanowiłem przetransportować się z możliwie dużą ilością osób do lokalu 3 Kolory, którym zarządza mój serdeczny ziomeczek, niestety wytrwałości dostatecznie dużo miała już tylko jedna koleżanka z którą to około godziny 1:30 zawitaliśmy w klubie. Na miejscu okazało się iż poziom muzyczny był zaskakująco wysoki, z numeru na numer było coraz lepiej, a napoje chłodzące serwowane przez barmana dodawały sił do tańca i innych przyjemności. Wielu napotkanych ludzi podzielało moją opinię, dlatego też wszyscy razem bawili się jak należy! Nim się obejrzałem wybiła godzina 4 a ja nie mogłem uwierzyć, że ledwie wszedłem a to już dwie i pół godziny minęło i przyszła pora na zakończenie pobytu w tymże miejscu. Wątroba tym razem wytrzymała całkiem nieźle, i mimo, że nie przepadam za alkoholami czystymi tego dnia były bliskie moim komórkom. Gdy odbędzie się kolejna impreza z taką oprawą muzyczną przychodzę na sam początek i mam nadzieję, że uda mi się przekonać wielu z was do wspólnego imprezowania. Póki co jestem imprezowo mega syty, a portfel zaliczył niemałe tornado kosztów. Było oczywiście warto i potwierdza się stare porzekadło, że najlepsze imprezy odbywają się nie na masówkach z nie wiadomo kim w lajnapie a w klubach blisko nas każdego wieczora.
Info:
LoudArt, nowo powstała inicjatywa artystyczna ma zaszczyt zaprosić was do klubu 3 Kolory na projekt VariousBeats. Nie będzie to impreza jakich wiele, a raczej przedświateczny jam, którego ideą jest spotkanie się na przysłowiowym świątecznym śledziku - kolejny piątek to już świeta. Oprócz gwarancji spotkania się w przyjaznym gronie, serwowanej wódeczki w promo cenie, będziecie mogli usłyszeć tej nocy szeroki konspekt muzyczny: progressive psychedelic trance, progressive tech-house, triball, minimal. Wstąp poświętowąć z nami!
Zagrają:
MILD (LoudArt / EatFunk)
http://soundcloud.com/mild/haba-habaMARCIN WOLNY (LoudArt)
http://soundcloud.com/search?q%5Bfullte ... rcin+wolnyLITTLE MIKE (W-wa)
http://soundcloud.com/search?q%5Bfullte ... uration%5Dgościnnie:
KRISYON (Numen Music, London)
http://soundcloud.com/krisyonNELL-BLUEBELL (Numen Music, W-wa)
ASTIC BONESTIC (W-wa)
http://www.myspace.com/asticbonestic17.XII.2010
start: 21.00
end....
tax: FREE!!!