Offtopic

[Sisiek]

Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku....

Także uważajcie

A to do jakiego tematu ? BTW. mp3 mają różne poziomy głośności Ja do swojej poprzedniej mp3 specjalnie podnosiłem sobie poziom na tyle decybeli żeby się nie zniekształcało i nie trzeszczało żeby słuchać bardziej na opór

[artur]

i jak słyszysz cos jeszcze ?

[artur]

Sisiek troche dziwne to jest że w avatarze masz MDMA a w podpisie jade na czysto

Lubisz kontrasty czy o co chodzi ?

[Sisiek]

Jeszcze słyszę Tylko wykraczam poza ograniczenia głośności wydane przez dyrektywy UE Co do drugiego to wiadomo że na czysto Propaguje zdrowy tryb życia wśród forumowiczów Kontrastów może nie lubię ale lubię prowokować Nigdy nie wiadomo co jest prawdą a co fałszem

BTW. Ta świnka całkiem sympatycznie wygląda Moje koty by się miały czym bawić

[Amnes]

narkotyki zabiają powoli

[Boguś]

no właśnie, no właśnie... trochę późno to piszę, ale ewentualnie też nie pogardzę jakimś info na ten temat:> Pozdro:)

Ja to powiem tak. My jesteśmy bardzo otwartymi ludźmi i z chęcią każdego chętnego zaprosimy do wspólnej zabawy A z racji płci to jeszcze odprowadzimy do domu bo w nocy w Wawie niebezpiecznie i w ogóle. Tylko trudno mi przy każdej okazji informować 20 osób naraz że dziś coś się będzie działo zwłaszcza, że często są to spontany Zostaw swoje namiary na GG to z chęcią wyślę zawsze info na temat tego czy coś się kroi. A ostatnio tak bywa że dzieje się coś co tydzień ( mam nadzieje że zabrzmiało to jak zaproszenie hehehe )

Tak jak Krzyś napisal serdecznie zapraszamy ^^ Okazja pewnie bedzie niejedna a niech sie tylko zrobi cieplo to i melanze w parku Szczesliwickim beda grane

[sector]

Jesli ktos jest zainteresowany wczorajszym godskitchen birmingham, ktory odbyl sie w klubie Air to zapodaje pare moich filmikow.








tutaj preach zapodal as the rush comes. bylo grubo, co z reszta widac

Ogolnie rewelacja. Zajebiaszcza imprezka (na, ktorej towarzyszyl nam pan rezystor, wiec chocby nawet z tego powodu nie moglo byc zle) z udzialem eddiego, downeya i preacha. W sumie widac po calym godskitchen ze wszysty jak nie wiekszosc wpadla tylko i wylacznie na eddiego. I o ile caly parkiet byl zawalony na preachu to i tak wszyscy krzyczeli 'eddie, eddie, eddie' Po secie eddiego troche zrobilo sie wiecej miejsca. Jednak nie wiem czemu bo jak wszedl downey to zapodal takie kawalki ze glowa mala. Thumb, Cowgirl (JOC Remix), Smack + techno. Juz zaczynam zalowac ze nie bedzie mnie jak w bydgoszczy na jego secie. Przy Cowgirl ludzie juz zaczeli wariowac, jednak przy Smack to chyba juz wszyscy oszaleli

[Rez]

o to to ja zaryzukuje stwierdzeniem, ze to byl najlepszy klubowy event na jakim bylem:) good fun:D najlepszy zdecydowanie Downey szczegolnie mieszanka, ktora wymienil sector.

poznalismy wielu ciekawych ludzi:P typu: machajaca dziewczyna, lysy goly pedal z gwizdkiem, czeski hokeista machajacy glowa i 'ten w rozowej koszulce'. ogolnie to przed wyjsciem budowalismy sobie klimat sluchajac Scootera, Jana Wayna, Cascady itp:P pozniej dosc dluga droga do klubu, ktora wedlug google maps miala wyniesc 22 minuty, po 1,5 godziny lazenia skonczyla sie wodka:P ale dotarlismy, chociaz prawie stanelismy do kolejki pod innym klubem:P( Custard Factory i tam byly dnb awards:P transmitowane przez radio 1). Ogolnie sporo smiechu, dobrej muzyki, dobrej wisniowki i jedzenia(podziekuj zonie za schabowe:)) pozdro i do nastepnego:)

[bAchoR]

Same mózgognioty. Jeszcze jaki ciołki gwiżdzą. Od razu za łeb i wypier... z klubu. Tak powinno być

[sector]

Same mózgognioty.

przesadzasz i to zdrowo Rafale, ale fakt faktem nie bylo czasu na plakanie na breakdownach

ja zaryzukuje stwierdzeniem, ze to byl najlepszy klubowy event na jakim bylem:)

dokladnie mam takie samo zdanie.

wedlug google maps miala wyniesc 22 minuty, po 1,5 godziny lazenia skonczyla sie wodka:P

hahaha co prawda to prawda najlepsze zdanie z calosci oby wiecej takich wypraw yeeeeeeeee

[Amnes]

sector wpadaj na lifestreamy częściej> Na ostatnim podróż zajęła nam za 4h + 3h bifora a imprezy do dziś nie widać. Wiedziałem że wyspy są dawno za kontynentem, ale żeby tak drastycznie?

[Tulipan aka Nexus]

hehehehe dobrze powiedziane Maćku !! to byla najdluzsza droga do klubu a do tego -16 na dworzu haha, jak dla mnie jeden z najlepiej zapamietanych lajfstrimów

[Sisiek]

Szkoda, że potem doszło do zaburzenia czasoprzestrzeni bo pewnie by się coś jeszcze działo na mieście Chociaż ta impreza co wpadliśmy z Prezesem też dobrze wpasowała się w obraz popeliny jaka się działa

[Tulipan aka Nexus]

Naczelniku dobrze mowisz, tam niezly burdel byl... średnia wieku klubowiczow to 14-15 lat, ktorzy spijali ze stołów bezpańskie piwa a w VIP roomie biegaly szczury i bylo -5 stopni celsjusza <hahaha>

[Amnes]

o kur.. gdzie to?

[Sisiek]

The One na Skrze Żałujcie że z nami nie poszliście Kabarety na wyższym poziomie. W ogóle dzień później patrzyłem to wlot tam był 25 zł A my z Prezesem jak na VIPów przystało wbiliśmy na przypał za free Burdel i popelina to nasza drużyna Jak ja wychodziłem to jeszcze jakiś typ lał szatniarza z którym swego czasu gdy byłem tam na progowej imprezie też miałem podobną historie Ale dobra gadka szmatka a kiedy powtórka

[Infrared]

Znalazłem w necie przejebane zwierze

heheheheheh

[bts]

...i bylo -5 stopni celsjusza <hahaha>

O, to cieplej jak na dworze

[bAchoR]

Marcin czemu przesadzam ? Mózgognioty - tak zwykłem mówić na muzyke od UK Trance po Shranz ;] Moja własna definicja.

[sector]

gdzie uk trance a gdzie shranz o/