FMT

[Freezer]

Widzieliście co teraz się mieści pod adresem naszego starego forum?

http://www.fmt.com.pl/

[Vidia]

nieźle

[peterhol9]

oj to już od dawna tak jest, bodajże z rok.Trudno się mówi..

[dj3500]

Od dwóch lat jakoś. Ale ciągle mamy świeczkę tutaj :] http://www.revolusic.com/

[peterhol9]

szczerze powiedziawszy, to...szkoda.

[TBk2000]

Bylo minelo, po co wracac? szkoda tylko tego, ze ludzi tak malo i nikt nie chce dyskutowc o muzyce :-). Niby wszyscy ja 'kochaja' i kazdego dnia sluchaja, ale jedyne co wiekszosc lubi to wklejac ja do jednego tematu. Czasami sie zastanawiam, czy sa tu w ogole jacys jej pasjonaci, czy tylko niedzielni sluchacze ;-).

[phantom]

Pewnie, że są. Tylko gust na forum się za bardzo rozrzedził .

[Tulipan aka Nexus]

wiekszosc dyskusji odbywa sie na baniach forumowych na ktore jezdzi tylko garstka uzytkownikow a szkoda bo ciekawych wymian pogladowych na tematy muzyczne i nie tylko nie brakuje, dlatego zapraszam do łodzi na kolejne forumowe spotkanie w rytmach muzyki elektronicznej

[d3cK]

a ja zapraszam do wrocławia

[TBk2000]

Nexus, ja nie baniuje ;-), to raz, a dwa, nie bede zapitalal przez pol Polski tylko po to, zeby z kims pokrzyczec po pijoku, ze techno jest zajebiste i musi napierdalac :D. Nie kwestionuje tego, ze z wami zabawa jest przednia, a te 'imprezy' na ktorych bylem, mile wspominam, ale wyroslem jakby z polskich 'eventow', a wymieniac poglady nt. muzyki w sieci bardzo lubie :-).

No i nie mozna sie nie zgodzic z phantom-em. Jest nas tutaj kilka osob na krzyz i kazdy ma swoj swiat, wiec kto ma pisac/rozmawiac jak kazdy lubi cos innego ;-p.

[paauli_83]

Gdyby nam się bardziej chciało niż nam się nie chcę dyskusja by miała miejsce?

Czasami sie zastanawiam, czy sa tu w ogole jacys jej pasjonaci

Każdy z nas kto odwiedza FME jest pasjonatem muzyki, każdego kręci co innego ale nawet jeśli nie piszemy w danych tematach, to odwiedzamy forum nie tylko dla rzutu kostką lecz wyłapania nowych 'perełek', które są polecane przez Nas i Was Wydaje mi się że FME stanęło w punkcie gdzie każdy ma na tyle dobry gust, że dyskusja dotycząca danego gatunku, albumu czy epki nie istnieję...bo ludki przebywające tu mają podobny gust?...no przepraszam takie Hurts w TOTY wywołało dyskusje ostatnimi czasy

[bAchoR]

Forum przeniosło się na FB. To moe wrzucać co słucham i się na ten temat wypowiedzieć, a Wy, parchy, możecie to lubić.

[sector]

Forum przeniosło się na FB. To moe wrzucać co słucham i się na ten temat wypowiedzieć, a Wy, parchy, możecie to lubić.

Chyba tylko w Twoim wydaniu Rafal. BO mi w 90% tych smiesznych linkow nie chce sie wchodzic.

Zgadzam sie z Tomkiem co do reszty. Tez mi sie nie chce jezdzic na te smieszne 'eventy'. Wole isc do klubu i posluchac dobrej muzyki jesli jest okazja (szkoda tylko, ze przewaznie jej nie ma). A jechac pol polski zeby tylko sie napic tez mi sie nie chce.

[yaper]

Forum zarasta mchem, prawda. Mnie również to smuci, bo lubiałem dawniej wymienić poglądy na ten singiel czy tamten album.

Gusty się rozeszły, każdy w swoją stronę - to jest jedna z przyczyn tego stanu rzeczy. Nadal mocno siedzę w szeroko rozumianym trance (w sensie 0day-maniac), a dyskutantów o transie na FME jak na lekarstwo. Ostatnie miesiące nie śledziłem z dnia na dzień progressive, ambient, techno aż tak, żeby znać większość singli, kompilek i innego tałatajstwa. Na wybrane pozycje lubię zamienić słowo, ale tutaj również jest słabo z frekwencją.

Po drugie co raz mniej ludu tu zagląda. Rozumiem praca, związki itp., ale znaleźć te 15 minut dziennie nie powinno być trudne. Większość wyrosła z forów, mówi się trudno. Małolatów również brak, bo im się nie chce - to nie pokolenie pióra, a komórki i 'Lubię to'.

Pozostaje życzyć zainteresowanym motywacji do pisania, a może rok 2011 będzie przełomowy. 2010 to była masakra nie tylko pod forumowym względem :/

Imprezy - temat rzeka. Również nie ukrywam, że ostatnio wolałbym pobalować w lokalnym, krakowskim gronie. Mimo to nie odrzucam propozycji konkretnej banii na wyjeździe, o ile będzie w kameralnej, klubowej atmosferze, bądź letnim plenerze.

[Freezer]

W ogóle na FMT było nas więcej (stare dobre czasy), a większość ludzi była nastawiona na Trance, teraz ludzie się poprzestawiali - można powiedzieć rozproszyli na różne gatunki.
Dodatkowa sprawa która mnie bardzo wkurzała to niepotrzebne zachowania użytkowników, ale także admina na FMT sprawiły, że z forum pouciekało wiele osób mających coś do powiedzenia, jak choćby: Damian czy Underwater. Także tyle dał kłótliwy styl wypowiedzi wtedy.

[Tulipan aka Nexus]

nie bede zapitalal przez pol Polski tylko po to, zeby z kims pokrzyczec po pijoku, ze techno jest zajebiste i musi napierdalac

Tez mi sie nie chce jezdzic na te smieszne 'eventy'

to siedzcie w domu i zarastajcie mchem jak to forum

ównież nie ukrywam, że ostatnio wolałbym pobalować w lokalnym, krakowskim gronie. Mimo to nie odrzucam propozycji konkretnej banii na wyjeździe

hehe a na jakiej Ty ani byles kolego na wyjezdzie bo kojarze Cie tylko z Radomia ? moze wybierzesz sie do Łodzi na dobre stare transy ?

[TBk2000]

Nie chodzi o zarastanie i zamulanie w domu :-). Dobre towarzystwo do wypicia % zawsze sie znajdzie, nie trzeba po to wcale jezdzic kilkaset km. Fajnie byloby sie spotkac w wiekszym gronie osob z ktorymi poznalo sie tutaj, ale dobrych imprezowych ku temu okazji wlasciwie juz nie ma. Wieksze imprezy jakie sa kazdy widzi, a nie kazdy lubi kluby.

[Vidia]

czyli pozostają domówki.
Ja tam lubię i eventy/festivale i kluby, jakbym tylko miała za co, to jeździłabym na wszystko, co mi się podoba (muzycznie i towarzysko) podobnie jak za dawnych czasów

[Freezer]

a ja zapraszam do wrocławia

Tyle, że na co można do nas zapraszac? Chyba na jakąś dobrą domówkę

[sector]

Fajnie byloby sie spotkac w wiekszym gronie osob z ktorymi poznalo sie tutaj, ale dobrych imprezowych ku temu okazji wlasciwie juz nie ma.

Tak jak na Creamfields 07 we Wroclawiu czy Trance Xplosion 07 w Poznaniu