okey jestem po odsluchu o to wyrok

:
Zaczne od konca

tzn strony technicznej, jest wszystko jak najbardziej ok, wyjatkiem jest przejscie nr 1 wydaje mi sie ze mozna bylo je jakos inaczej rozwiazac (budowa utworu klimenta umozliwiala to w pozniejszej czesci tego kawalka - w tej ktorej nie zagrales - tam pojawia sie staly bicik - mozna bylo sprobowac jakos pokombinowac chociaz oczywiscie nie twierdze ze by sie to musialo udac

) Za to przejscie nr 2 jest fajowe tzn fajny efekt z tego wyszedl, takie nagle przyspieszenie seta i ogolnie wejscie juz na stalobitowy tor, na dobra sprawe mozna bylo nawet tym 2 kawalkiem wlasnie rozpoczac caly set

Ok a teraz klimat, jako tako calosc slucha sie milo bez wiekszych zgrzytow, ale czasami idzie odczuc skaknie po roznych odmiennych klimatycznie progsach, czasem jest bardziej psyprogresywnie zeby za chwile zabrzmialo bardziej wspolczesnie (te nowoczesniej brzmiace kawalki najmniej mi podeszly z calego seta) a potem typowy dark progres....troszke to wybija z rytmu ale jest za to roznorodnie...wydaje mi sie ze gdyby bylo mniej kawalkow takich jak nr 4 czy nr 5 a wiecej takich jak nr 3 czy nr 6 albo cos jak ten remix antixa (ktory bardzo dobrze daje rade oj tak), to mialbym latwiejszy odbior

najlepsze momenty seta to poczatek do 4 kawalka (ale bez klimenta pomimo ze uwazam ten kawalek za jeden z jego najlepszych utworow..ale w tym secie jakos nie pasuje dla mnie jak juz pisalem..) i koncowka tak od nr 6 do remixu antixa, ktory nie wiem czemu ale w trackliscie jest jako ostatnio a tak nie jest...
Ogolnie na koniec: set dobry ale mogl byc lepszy, ale czasu nie stracilem sluchajac go

poznalem pare nowych fajnych progresow wiec jest git.