Wasyl - Battle Mix 07 (February 2010)

[wasyl]

Los chciał, że dziś akurat zagadał mnie Kuba i nakłonił do dołączenia się do wielkiej bitwy FME . Chciał również, abym "w końcu" zagrał PROGI, tak więc będą progi wedle życzenia . Obiecałem co prawda edycję wcześniej TBk, że uświadczy obecności ambientowych kompozycji od mojej osoby, ale omawiany wcześniej materiał zostanie niebawem umieszczony w dziale Produkcji, tak więc cierpliwości . W tej rzekomo szczęśliwej, siódmej już edycji BM, pragnę podzielić się swoim nieszczęśliwym miastem - Wałbrzychem - bo o nim właśnie set. Starałem się jak mogłem, by muzycznie opowiedzieć o tym mrocznym, brudnym i przepełnionym grozą oraz smutkiem miejscu. Chętnie posłucham, jak mi to wyszło .



TL:

1. Michael & Levan – Digital Bird (Wasyl Intro Edit)
2. Rick Pier O’Neil – Dark Day (Part 2)
3. Greed feat. Lesley - Tea In The Sahara (Kasey Taylor & Chris Meehan Dubrub)
4. Andrew K pres. Junk Science - Moodswing (original mix)
5. Ofra Haza - Love Song (M.I.K.E. vs Zigi rmx)
6. Derek Howell - You Wanna Do What

Czas: 41:00

Jakość: 192kbps

Waga: ~56mb

Zasys -> http://download.enhanced-perception.com ... 010%29.mp3

[dj3500]

No, wreszcie progi to jest set bodajże 044/046? zasysam

[wasyl]

044

[Transi]

Los chciał, że dziś akurat zagadał mnie Kuba i nakłonił do dołączenia się do wielkiej bitwy FME

Cholera, skąd ja to znam? Przed chwilą skończyłem sklejać na szybko seta. Juz się wrzuca

Dobra T/L wasyl :> Na pewno przesłucham

[peterhol9]

Wasylu...zaczynamy:)

1 utwór - niczym dłuuugie intro ale podoba mi się..mroczny charakter, idealnie pasujący do okładki jaką zapodałeś
1-->2 takie nie przejście, ale traktując 1 jako intro to może byc
2 - Ulala..cóż to za industrialno-ciemno-darkowy numerek podoba mi się
2-->3 nic nie raziło
3 - tak na 4 z lekkim plusem. nie ma się czego czepic za bardzo
3-->4 bdb. Mnie się podoba
4- pierwsza klasa...!!! Piękny break, że normalnie nie mogę!! Uwielbiam takie tjuny!!!!
4-->5 zaczyna się długo i nagle szybkie wyciszenie nr4. Może za gwałtownie, ale ja chyba lepiej bym tego nie zrobił
5-- kolejny bdb track. Lubię też takie wrzaski No i break znowu w ziemię mnie wbija!!
5-->6 takie dziwne, bo trudno mi było się połapać co się dzieje. Ale podoba mi się
6--- lepszego tracka na koniec dać nie mogłeś! Uwielbiam Howella.. Może inaczej.. uwielbiałem kiedyś. Teraz trochę mi się znudził, ale.. Najwyższa pora wrócić do niego You wanna do what to klasa sama w sobie, choć La semilli nie pobije.

Ogólnie to powiem tak: to jest mój pierwszy set przesłuchany i trudno mi porównac Ciebie z innym stuffem w tej edycji. Niemniej jednak Twój set wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dlatego myślę, że coś powinno się w generalnej punktacji dla Ciebie znaleźc.. Obym tylko zdążył wszystkie sety przesłuchać..

[enthuser]

. W tej rzekomo szczęśliwej, siódmej już edycji BM, pragnę podzielić się swoim nieszczęśliwym miastem - Wałbrzychem - bo o nim właśnie set. Starałem się jak mogłem, by muzycznie opowiedzieć o tym mrocznym, brudnym i przepełnionym grozą oraz smutkiem miejscu. Chętnie posłucham, jak mi to wyszło .

Nie powiem ale akurat to doskonale Ci sie udało. Ale set dla mnie zasmutny jednak, zmulił mnie. Jeżeli taki też jest i wałbrzych to reklamy w biurze podróży raczej nie umieszczaj takiej . Okładka na album pasuje. Jeżeli coś takiego chciałeś opisać to wg mnie lepiej gdybyś użył materiału ala TBk2000. Intro, fajny pomysł ale wg mnie zdecydowanie zadługie. Ambientowe troche ale za długo trwa i troche trzeba czekać aż mix sie rozkręci. Jako set całości sie trzyma, Technika spoko ale niestety punktów w tej edycji nie moge Ci dać, przesłuchałem wszystkie bmy i mam już swoje typy. Czekam na nastepne mixy a z racji takiej że w tej edycji byłeś ostatni (nie miejscem ale kolejnością słuchania broń boże ) to w następnej idziesz na pierwszy ogień . Sądze też że ten bm znajdzie swoich odiorców, niestety nim nie jestem.

[sector]

Slucham juz seta drugi raz i w sumie musze powiedziec, ze mi sie podoba. Pierwszy kawalek jakos srednio mi podchodzi, jednak od drugiego tracka zaczyna sie fajnie Klimacik faktycznie utrzymany mroczny i 'brudny' - ot caly Wałbrzych hehe. Numer trzeci podoba mi sie rowniez. Fajny vocal przy wejsciu i dobre, mile dla ucha dzwieki przy rozkrecaniu sie numeru. W prawdzie spodziewalem sie jakiegos glosu damskiego wyspiewujacego jakie to miasto walbrzych jest nie fajne, jednak ku mojemu zaskoczeniu nie doczekalem sie Jak sie okazuje po spojrzeniu w TL wyzej, faktycznie jest to wersja Dub. Kawalek czwarty tez mi sie o dziwo podoba.

Do chwile obecnej mozna powiedziec, ze jestem zszokowany, bo naprawde mi sie niezle podoba Twoj set, co w sumie jest nowoscia po tym co prezentowales poprzednio. Nie wiem czy tym razem jest to spowodowane moim znudzeniem sluchania trensu czy moze moim samopoczuciem w chwili obecnej. Nie mniej jednak na dzien dzisiejszy trafiles w moj gust

dalej...

Ten Love Song gdzies juz kiedys slyszalem, a juz napewno ten wokal. Jednak za cholere nie moge sobie przypomniec gdzie. Ktos pomoze?

Ostatnio kawalek za to tak jak pierwszy tez mi sie tak podoba 50/50.

Reasumujac zapodales naprawde niezly klimat! Wszystko razem tworzy swietnego seta. Mysle, ze szczegolnie mi sie on podoba poniewaz dzis mam zamule i ogolne zmeczenie. Nie zmienia to jednak fakty ze wykonales kawal dobrej roboty. O technice nie bede sie wypowiadal bo nie ma sensu. Nic nie razilo.

[Matvel]

Ten Love Song gdzies juz kiedys slyszalem, a juz napewno ten wokal. Jednak za cholere nie moge sobie przypomniec gdzie. Ktos pomoze?

David West & Orkidea – God's Garden

[TBk2000]

Czekam wiec Wasylu na obiecany secik w innym dziale ;-), a teraz zabieram sie za Twojego BM.

Twoje sety zawsze szczegolnie mnie interesowaly z jednego glownie powodu. Za kazdym razem gdy jakis set nagrywales, wraz z ta magiczna podroza w glab muzyki, z setem laczyles jakis szczegolny dla Ciebie skrawek z wlasnego zycia, tak jak tutaj w tym przypadku, miejscem. Bardzo zainteresowala mnie koncepcja tego mix'u, i ciekawilo mnie tez to jak muzyczne przedstawisz klimat tego miasta, szczegolnie, ze Walbrzych jest rowniez i mi bliski, chociazby z powodu faktu, ze miasto te bylo kiedys przeciez stolica naszego wojewodztwa. Nie znam co prawda go az tak dobrze, by swobodnie sie po nim moc poruszac, ale bywalem i bywam w nim na tyle czesto, ze dosc dobrze znam ponury i smutny klimat jaki w nim panuje. Nie bez przyczyny wiec w Twoim secie pojawilo sie wiecej niz dotychczas mroku w postaci np. Dark Day. Swietny jest ten utwor, chociaz do tej pory czesciej slyszalem go w innym remix'ie, chyba u Shiva'y, o ile dobrze pamietam, i chyba tamten remix byl bardziej mroczniejszy. Jednak wersja zagrana przez Ciebie wydaje sie bardziej pasowac do reszty materialu w secie i mysle, ze o jej wyborze zadecydowalo bardziej to niz gust, choc moge sie oczywiscie mylic ;-). Tak patrze na trackliste i mysle, ze wybor kolejnych utworow musial byc przez Ciebie dokladnie przemyslany, bo same tytuly naprawde mi niewiele mowia. Zastanawiam sie gdzie ja wtedy bylem gdy te giganty sie pojawily. Przy Andrew K pres. Junk Science - Moodswing odplynalem wyobraznia do samego Walbrzycha :D. Ten utwor zawiera wszystko co uwielbiam w muzyce progresywnej. Duzo mroku, glebi i takiego psychedelicznego klimatu, niesamowicie dzialajaca na moja wyobraznie. Sluchajac go z zamknietymi oczami, przenioslem sie wyobraznia w centrum miasta, posrod te szare kamienice, w ten labirynt pustych ulic, w ktorym zawsze sie gubie :D. Kooocham to w tej muzyce ;-). Jak nic innego rowniez tworczosc M.I.K.E. pasuje do przekazu jaki ze soba mial niesc Twoj set, dlatego Love Song w jego remix'ie dodaje Twemu setu nieco melancholii ukrytej pod cienka warstwa szarosci, ktora tez na mysl przywoluje mi Walbrzych wieczorna pora kiedy opustoszale niemal ulice skapane sa w swietle latarn. Zakonczenie setu w postaci utworu Howell'a podpowiada mi, ze juz czas pozegnac Walbrzych i wracac do siebie.. :D.

Co moge powiedziec Panie Wasyl, znow mnie oczarowales swoja muzyka :D, poruszyles serce i wyobraznie - tak robia tylko wielcy ludzie :D. Secik jak zwykle zostaje u mnie na stale, a jutro pokaze go jeszcze koledze :> o/.


Udalem sie od razu na Beatport :D

np: Andrew K pres. Junk Science - Moodswing (Original Mix) [320kbit/10:34min./24.1MB] cooooz za kawalek :D \o/.

[Matvel]

Wysłuchałem raz Twój set wcześniej, ale dopiero potem przeczytałem co o nim napisałeś i postanowiłem go posłuchać jeszcze raz, aby go lepiej zrozumieć. Nie będę się za bardzo o utworach rozpisywał, ale jako całość set jest majstersztykiem. O ile progów raczej nie potrafię słuchać to takie mega klimatyczne i mroczne wynalazki jak najbardziej. Tutaj widzę mega różnicę między setem Transi'ego, który no nie chcę mówić nieładnie jest dla mnie trochę nudny, to tutaj takiego jest zupełnie inaczej. Drugim utworem poskładałeś mnie i już myślałem że kolejny to jakieś marne plumkanie z wokalem, ale tylko początek był taki Czwórką utrzymujesz klimat choć nie jest ona tak dobra jak dwa poprzednie utwory. Za to piątka to kolejna perełka z genialnym wokalem śp. Ofry Haza. Ostatni utwór jakoś mi tu najmniej pasuje, ale da się przeżyć. No ogólnie jestem zdziwiony, że aż tak mi podszedł taki set, choć zawsze lubiłem taką bardziej mroczną muzykę. Punkty na pewno będą.

[wasyl]

TBk ;o, pozwól, że wydrukuję tą recke i oprawie sobie w ramę . Dzięki man za taką wnikliwość - właśnie tego oczekiwałem od słuchaczy . Tobie Matvel, Sector, Enthuser i Pet również dzięki za rozpatrywanie seta pod względem opowieści .

[Transi]

Na dzień dobry zostałem rozwalony na łopatki. Uwielbiam „Digital Bird” – grałem go nawet w jednym ze swoich setów (dostępnych do ściągnięcia na tym forum ). Mistrzowska produkcja! Reszta do numeru 4 włącznie ekstra! Szczególnie właśnie numer 4 mi się spodobał! „Moodswing” zabija! A co z numerem 5? No właśnie, tu mam problem. O ile lubię ten utwór to w secie tak średnio mi się spodobał – trochę wybił mnie z klimatu. Na szczęście to chyba jedyny słaby punkt Twojego show.
O technice nie piszę, bo było super Set na pewno zostanie na dysku. Cholernie mroczne granie. Bardzo mi się podobało!

[Solo van Small]

Twojego seta zostawilem sobie na deser
1- mroczne intro, podoba mi sie, cos czuje ze bedzie to w dniu dzisiejszym najlepsze 40 minut spedzone w towarzystwie muzyki
2- tez ladnie, nic dodac, nic ujac
3- mimo ze ten kawalek trzyma wyskoki poziom to jak na razie jest najslabszy z calego seta
4- powrot na wlasciwe tory czyli znowu jestem wniebowziety
5- tak sobie przeszedl ten kawalek, denerwuje mnie ten wokal
6- nie co o tym myslec, na finiszu chyba powinno byc cos co wpada w ucho i zachodzi w pamiec, tutaj mimo ze utwor nie jest zly to tez nie jest dobry i za chwile o nim zapomne

zapowiadalo sie calkiem fajnie, przez wieksza czesc set mi sie podobal, niestety nie utrzymales mojego upodobania do samego konca, technika oczywiscie bez zarzutu, klimat na poczatku szczytowal a w koncu zaczal opadac i opadac...
punkty beda na pewno ale nie tyle ile myslalem ze Ci dam gdy zaczynalem sluchac seta
pozdro

[dj3500]

A jednak 41:02 a nie 41:00! Powinieneś być zdyskwalifikowany Ty oszuście Ty!
1 - ze świetnym wyczuciem zmiksowany Digital Bird z wokalem od Riverside, doskonale kreuje nastrój na początek seta. lepiej się nie dało zrobić
1->2 proste sposoby bywają dobre. tu jest ok
2 - mrok z dupy i k.. wióry, do tego głos szatana, świetny numer. jak dotąd bdb
2->3 ok
3 - te pojękiwania może nie pasują tutaj do końca. ale poza tym ok, klimat zachowany itd. tylko numer trochę za długo leci.
3->4 wejście Moodswing w 20:39 sieje spustoszenie! w 20:54 drobny błąd, trzeba było zapętlić poprzedni numer jeszcze na chwilę. ale przejście ogólnie świetne
4 - moodswing zabiera wszystko na swojej drodze i nie pozostawia nadziei. jakiś fail w 26:50 z głośnością.
4->5 może być, chociaż wejście w 29:52 nie najlepsze
5 - dobry, bogaty we wrażenia utwór, chociaż zdecydowanie nie wywołuje u mnie depresji ani żalobólów (aczkolwiek pewnie przyzwyczaiłem Cię już do swojego hurraoptymizmu w czytaniu muzyki).
5->6 bdb, a chyba dość ciężkie było
6 - derek srerek. nie lubię tego producenta, ale tu pasuje nawet, powiedzmy że nie robi siary na koniec seta

Cóż jeszcze mogę napisać - wszystko jest powyżej. Przedstawienie Wałbrzycha zostało zrealizowane poprawnie Będziesz wysoko. GL

[Kasper]

Zacznnę od pana, który jak dla mnie wygrał w tym miesiącu. Kawał konkretnego progresywnego grania w tym miesiącu, z którego zwykle Transi jest znany. Wiele razy sugerowałeś, że mój gust zupełnie odbiega od Twojego dlatego zwykle mijamy się z ocenami i dowodem na moje słowa jest ten set. Całość ma niesamowity flow i skutecznie się napędza. Oooo tak! Bardzo dobre wprowadzenie Intro produkcji własnej. Przejścia takie, że nie idzie się doczepić. Nawet gdybym usilnie się starał to akurat na Ciebie ciężko wymusić jakiś hak. Zaintrygował mnie ten numer M.I.K.E.'a bo szczerze mówiąc nie znałem go do tej pory, Moodswing jak powiedział p9 również całkiem fpyte. Mega fpyte. Cholernie dobry numer. Całościowo jest naprawdę nie do wyj... ten set. Next month jeszcze raz taki zestaw poproszę.

[RomuS]

Progi namber dwa O żesz by Cię jasna Aniela ;] Myślę, że jak wyżej napisał Kasper zwycięzcę już mamy... gęsto grubo i cholernie miło. Mroczne klimaty jak najbardziej dobrze na mnie wpływają, ogólnie z techniką kłopotu być nie mogło, utwory całkiem całkiem, dla mnie nieznane, co skrzętnie wykorzystam powalająca jest 25min gdzie można odlecieć tak tam pięknie. Boję się tak ogólnie następnym razem wystawiać swój set bo przy czymś takim to ja jestem gdzieś w połowie śnieżki a ty już zdobywasz Himalaje ;> Gęsto grubo i co chcieć więcej, a właśnie więcej!! Tymczasem RomuS