Do dyspozycji, drodzy bracia i siostry, mamy remixy Jorna Van Deynhovena, znanego Hodela z Truby'm oraz edit Jorna.
Originał mimo swojego upliftowego wydźwięku w melodii troche zbyt bardzo zajeżdza mi wyspami i dlatego ja tutuj wysiadam i dziękuje. Dziękuje za prosta ale całkiem ładną melodię.
Przejdźmy dalej. Jestem u siebie, bo wląśnie włączam remix Jorna z charakterystycznego dla niego barwami sampli. Jest cukierkowato, ale nie do zarzygania
Remix Hodel i Truby'ego. Właśnie ?! Ktoś słyszał o domniemanej zdradzie Hornblada na Hodel'elu ? Czemu się rozłączyli ? Hmm trzeba się tego dowiedzieć. Oczywiścię żartuje.
W sumie remix nie wnosi nic nowego. Upliftowy remix w innej koszulce niż ma Jorn. I to chyba najlepiej oddaje to co tu się dzieje. Wybieram Jorna.
Polecam
