Już jest , od jakiegoś czasu rework Activy, nie wiem jak oryginał, ale w materiałach z Discovera jest że ma wyjść oficjalnie w kwietniu, tak że stosowne jest sałożenie tematu o tym wałku....
Kim jest Chris Hampshire każdy chyba wie, ma kupe zajęć, ale w między czasie czasami zdazy mu sie wydac jakąć produkcje, zagrać secika i wypada się z tego tylko cieszyć, tym bardziej jak mamy do czynienia z produkcjami takiego typu..... Przejde do konkretów...
Jeśli chodzi o ten wałek, to nie spodobał mi się jakoś za specjalnie za pierwszym odsłuchem, ani nawet za drugim i trzecim, nie poradził tutaj nawet nic Rework od Activy, a i sądze że i Talajla nie dała by rady zmienic w tamtym czasie mojej opinii na jego temat....

musiałem to napisać

Dla tego taka sytuacja początkowo była dla mnei troche niezrozumiała, zważywszy na to że od zawsze lubiłem produkcje Bissena a jego Quicksand (Bissen's Infinite Harmonies Mix) z ubiegłego roku to w tym momencie jak dla mnie top 5 ubiegłorocznych produkcji i numer który masakruje mnie za każdym odsłuchem i w każdym miejscu.... Po prostu fenomenalna produkcja, nietypowe sample i pomysł.... Również starsze produkcje Chrisa zawsze miały w sobie to coś, dla tego sam sie sobie dziwiłem dla czego ten numer mi sie nie podoba ??? Jakoś wydawało mi sie ze taki prosty, wtórny, nic nie ma w nim ciekawego.... Jednak powoli, powoli w tym wszystkim zacząłem dostrzegać że coraz bardziej jakoś mi sie podoba, kilka razy ni z tąd ni zowąt zaczął chodzić mi po głowie i go musiałem posłuchać, a gdy już coś takiego u mnie zachodzi to jest dla mnie znak

że będzie dobrze i tak było w tym przypadku....

Numer po jeczcze kilku takich odsłuchach ujął mnie do tego stopnia że w tym momencie jest to jedna z moich najbardziej ulubionych produkcji.... Numer ma charakterystyczne bissenowskie sample, które jednak są obecnie bardzo rzadkie i mało który z producentów robi podobne do niego numery, w centrum kawałek ciekawie się nakręca i rozbrzmiewa te dwie rzeczy są największym jego atutem.... Activa również bardzo łądnie go zreworkował, zmienił bassline na swój, bo oryginał trąci nawet troche jakimś housem lekko

delikatnie oszlifował i całosć wyszła na prawde przyzwoicie.... Podsumowując, numer może i prosty, ale w większości przypadków w prostocie i oryginalności tkwi właśnie siła i ten numer jest tego doskonałym przykładem....
Zdecydowanie polecam.... Moja ocena 9/10