Freezer napisał(a):JohnnyKnoxville napisał(a):peterhol9 napisał(a):Kai Tracid - Discreet charm.. i to jest właśnie paradoks wielkich, odchodzą w pełni chwały, nie wiadomo kiedy i jest po nich cholernie żal!!
Jak Maximus w Gladiatorze i wielu wielu innych ludzi już w rzeczywistości..... Mądre słowa Peterhol9.....
Z tym się zgadzam, że bardzo szkoda, że Tracid nic nie produkuje... Ale czy on powiedział, że już nic nie będzie od niego nowego?
Ja to rozbiłem na bardziej przyziemne rzeczy

Bo to zdanie Piotrka sprawdza się w bardzo wielu sytuacjach, odnosząc się nie tylko do producentów muzyki, ale też

reżyserów, piosenkarzy, kompozytorów, malaży, architektów, naukowców, profesorów, mądrch ludzi, sportowców, królów, wodzów, wojowników, ministrów, komików, bohaterów a także wielu wielu wielu innych....

A żeby też nie było offa to..... Polece sentymalnie....

>>>>> Chicane - Offshore i to co Lotnik>>>>> Faithless - Why Go (Ferry Corsten Remix) kurcze jaki kiedyś Trance był sentymentalny
