Widze, ze podobnie jak w zeszylm roku wiekszosc czasu spedze na Fly With Me pod ciezkim ostrzalem dobrego techno, ale bedzie tez powod do przejscia sie na RTTS, zeby zobaczyc Alex-a w akcji, gratulacje

. Glowna scenia tez nie dla mnie. Szkoda tez, ze nie graja obecnie takiego hardstyle jak 5 lat temu, bo bym szalal z zachwytu nad obecnoscia Prophet, Zany, czy Blutonium, ale z ciekawosci przejde sie zobaczyc ;].