Humor

[kiki]

a widzialam to ksiazeczke gdzies w centrum handlowym przed swietami b.narodzeniowymi - nie sadzilam ze jest tak popularna.. fajna jest

[sector]

W sumie to bardzo zyciowy temat. A jak wiadomo 'zycia nie oszukasz'

djin niezle!

[Amnes]

Nobel dobre! a djin a raczej japońce to brak słów. Pomyśleć, że to wszystko przez małego kutasa

[paauli_83]

Jak to dzis zostało wspomnine na SB idzie lato

[djin]

od kilku godzin jestem szczęśliwym posiadaczem owej książki 24,99 ale warto

autorka to Pernilla Stalfelt - tytuł "Małą książka o kupie"

są też inne wydania typu mała książka o śmierci, o przemocy itp

[Mlody85]

http://www.collegehumor.com/video:1907543

[Rapture]

[tymek]

[Rapture]

Pierwsze imo niesmieszne.

Za to drugi obrazek mnie poskladal!

[sector]

Pierwsze imo niesmieszne.

Daj spokoj! Jakby nie patrzec na to przez pryzmat religi i tego, ze nie wypada to mega smieszne :- D



i gigs juz nie chce grac :- D

[Gadu]

A Porto właśnie tak miało postąpić z MU.. ale się nie udało.. chyba Krystyna ich przestrzegła.

[dj3500]

Pierwsze nieśmieszne niezależnie od religii. Co do drugiego:


ewentualnie:

[sector]

mistrz

[Infrared]

genialne plakaty w ogóle, super akcja.

[Rapture]

http://www.miejski.pl/slowo-Obkapturza%C4%87+mnicha

Ilosc podobnych okreslen i ich zroznicowanie powala

"szpachlowac guliwera" mnie rozj... xD

[cryshis]

[wysher]

ona: - Przyjeżdżaj do mnie.
on: - Po co?
ona: - Ty co, głupi jesteś?
on: - Czemu?
ona: - Rodzice na działkę pojechali...
on: (po chwili) - Nie rozumiem, jeśli twoi rodzice wyjechali, to czemu ja jestem głupi?

Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W dżinsach...

trochę czarniejszy:

Strażak, ratując ludzi z wraku samochodu zagaduje do pasażera:
- Widzi pan? Nie przypiął pan pasów i ma pan połamane żebra... co najmniej. A kierowca zapiął pasy i siedzi sobie spokojniutko... jak żywy.

[wysher]

Przy krawezniku stoi facet i macha reka na przejezdzajaca taxowke. Taryfa sie zatrzymala, gostek wsiadl, a szofer zagaja:
- Idealnie zes pan na mnie trafil. Zupelnie jak Heniek.
- Przepraszam, kto?
- Jak to kto? Heniek Kowalski. Niesamowity gosc, zawsze wszystko robil porzadnie i na czas. Potrzebowales pan taxowki akurat wtedy, kiedy bylem wolny i tedy przejezdzalem. Heniek taki fart to mial za kazdym razem.
- No nie przesadzajmy... czysty przypadek.
- Dla Henka nie istnialy "przypadki". On wszystko robil profesjonalnie i perfekt. Spokojnie moglby grac w tenisa albo w golfa z zawodowcami. Moglby tez bez wysilku, jako gwiazda programu, spiewac w operze albo tanczyc w balecie.
- Hmm... to musial byc wybitnie uzdolniony czlowiek!
- Zebys pan wiedzial! Mial niesamowita pamiec, pamietal daty urodzin i imienin wszystkich czlonkow swojej rodziny i wszystkie rodzinne rocznice. Wiedzial wszystko o winach, no wiesz pan, ktore winko do jakiego dania, i w jakim kieliszku. W domu umial wszystko naprawic sam, lodowke, telewizor. Panie, nie to co ja, jak wymienialem bezpiecznik to na calej ulicy bylo zaciemnienie.
- Mmm... jakos nie moge skojarzyc tak wybitnej osoby...
- No, ja tez nigdy go nie spotkalem.
- Jak to? To skad pan tyle o nim wie?!
- Ozenilem sie z wdowa po nim...

[Infrared]

Strażak, ratując ludzi z wraku samochodu zagaduje do pasażera:
- Widzi pan? Nie przypiął pan pasów i ma pan połamane żebra... co najmniej. A kierowca zapiął pasy i siedzi sobie spokojniutko... jak żywy.

buehueheuehueheueheuheueh

[cryshis]

http://www.tvn24.pl/0,1596259,0,1,modli ... omosc.html