Trance Night vol. 2 - MC Club / Lublin - 18.04.09

[JohnnyKnoxville]

Ten blondyn. Nazywa się DERECK RECAY haha
Ktoś tak go ochrzcił i niezła fala poszła wśród śmietanki didżejskiej siedzącej na kanapie

Hehhe ale to juz w mieszkaniu były takie jazdy i koledzy mu tak mówili Ale serio myślałem ze był tam ten wysoki z Ani Mru Mru bo był taki strasznie wysoki koleś ze śmieszną brodą w pewnym momencie... No ale kwestia Ani Mru Mru pozostanie jedną wielką nie wiadomą Bo to mógł byc on :p Na przyszłość sie ich zaprosi oficjalnie i bedą na naszej bani i hvj

[SRGnt]

strasznie wysoki koleś ze śmieszną brodą w pewnym momencie...

Dobre
Najłatwiej rozwiać zagadkę pisząc do panów z mru mru. Albo nie, lepiej niech obrośnie w legendę

[peterhol9]

no to czekamy na foty

[Tulipan aka Nexus]

heheheheheh ale była bania...

dobra wstepnie sie ogarnalem wiec cos skrobne

caly wyjazd na jeden wielku plus, w LBN bylem z Amnesem Rafalem i kolega Amnesa (Antkiem) juz w piatek i bańkie z Amnesem juz zaczelismy na Metro Młociny:P w wesolych klimatach i przy piosence Tygodnia w Radiu Maryja oraz setach Kearneya dojechalismy na 20sta do LBN gdzie przywital na Johnny oraz uczestnik wielu bań - Daniel. Bylismy umowieni na jakas domowke ale gowno wyszlo z niej bo okazalo sie jakos dziwnie ze chyba nikt o nas nie wiedział ze bedziemy i wogole towarzystwo tam bylo bardzo dziwne i szczerze mowiac... odpychajace :/ Miałabyc to parapoetowka a oni szli jednak do klubu wiec czesc z nas poszla z nimi a ja oraz Amnes Antek i Marcin poszlismy z flaszeczka w tango po LBN hehe na jakims murku w towarzysztwie wielu imprezowiczow ktorzy wybrali plener tego wieczoru spozywalismy napoje chlodzace i gadalismy o wielu rzeczach

Pamietam jak poszlismy z Amnesem na kebaba i z tym Turkiem zaczelismy gadac i prosic go zeby wlaczyl jakas swoja muzyke czyli Arabskie klimaty a on mowi - Internet google ja wiem ja wiem znam hehehehe ale bylo smiesznie, chwile po pierwszej dolaczyli do nas Daniel i Rafal i znow sobie na ławeczce popijalismy hehe w tym momencie napisała do mnei Paulina ze jest w Eskulapie na piwie wiec zapytalem sie gdzie to jest a chlopaki mowią... ZA TOBA !! hehehehe poszedlem po Nią i Jej ekipe i razem połączylismy banie i oni zaprosili nas do siebie i tam sobie dalej trinkowalismy i bylo genialnie, przyznacie ze bardzo mili z nich ludzie a i ja moglem troszke pogadac z Pauliną na ktorej spotkaniu bardzo mi zależało bo bardzo sie zaprzyjaznilismy pozniej pojechalismy juz do domu i tam udalismy sie na spoczynek. Bardzo dziekuje w tym momencie Marcinowi za spacer w drodze do domu, bardzo milo sie gadalo jak zwykle zreszta i wogole to chyba zesmy zrobili z 10 kilometrow tej nocy hehehe

Rano dlugo sie ogarnialismy ale po porannych wyglupach i smiechach oraz spiewaniu Piosenki Tygodnia w Radiu Maryja przyszedl czas na przywitanie ekipy Warszawskiej o 16 bylismy umowieni w empiku w galerii cetrum na warsztaty djskie oraz promocje imprezy gdzie skorzystalem z wiedzy Alexa i troszeczke dałem sie pouczyc przez niego gry na konsolecie wielkie dzieki ziomeczku w miedzy czasie Marcin i Rafal jezdzili i odbierali reszte grajacyh ekip, ktorzy dolaczali do promocji imprezy. Bylo tam bardzo wesolo i milo ale jakas baba zwrocila Aleksowi uwage ze za glosno gra heheheh

No ale w koncu przyszedl czas na balet... zaczelo sie bardzo grubo i tak bylo do konca... Ron Malakai oraz Mike Wind grali piekielnie mocno, wszyscy dje walili jak z armaty na pelnej kurwie... momentami bylo tak diabelsko mocno i energetycznie ze myslalem ze ziemia sie rozstapi i diabeł wyjdzie z Nami tanczyc heheh super set Mike Wind'a oraz wspaniale śpiewy podczas Burned with Desire fani mocnego grania (w tym ja) nie byli zawiedzeni. Przy obecnej zamule w klubach i eventach tu mozna bylo sie dowoli wyskakac i dać sie spocic Mniej do gustu przypadl mi set Derecka ale i tak muzyczny poziom byl bardzo wysoki hehe Aleks tak napierdalał ze przy Operation Blade spalił sprzet i poszedl dym hehehehehehehe no cos niesamowitego sluchajcie bylo bajecznie. Po imprezie ktorej wieksza czesc spedzilem w towarzystwie Pauliny nasze druzyny rozdzieliły sie i rozjechalismy sie po domach... ja pojechałem do Pauliny wczesniej zachaczajac o after w klubie Chili gdzie tez grana byla bardzo wesola i energiczna muzyka ze mimo zmeczenia ciagle tanczylem u niej tez dalismy banie i w sumie do 17stej pilismy i opalalismy sie na balkonie

Cala impreza i wogole kazda chwila pobytu w Lublinie pozostawila we mnie niezapomniane wspomnienia, cos takiego nie zdarza sie czesto, bylo genialnie !!

Wielkie podziekowania dla Rafała Daniela i Marcina ktorzy zadbali o wszystkich gosci o nas i zrobili jedna z najlepszych imprez na jakiej bylem... Bardzo Wam kochani dziekuje !! Jestescie wielcy !! Odwaliliscie kawal poteznej roboty za co bardzo wszyscy sa Wam wdzieczni !!

I chwile własnej refleksji... ten wyjazd czegos mnei nauczyl, zobaczylem imprezy bez fajerwerkow, bez laserków, bez genialnego naglosnienia, bez wielkich muzycznych gwiazd (choc o Was chlopaki i tak juz duzo slychac) i bawilem sie znakomicie... po chuj mi te wszytskie eventy gdzie panuje juz zamuła i ścisk i monotonia muzyczna. Piekne imprezy odbywaja sie tez w nieduzych klubach do ktorych przychodza wspaniali kumaci ludzie i graja ludzie ktorzy wiedza na czym polega muzyka. Dziekuje ze czegos mnie wszyscy nauczyliscie i fajnie bylo znow sie z Wami spotkac !!

Wielkie pozdrowienia dla organizatorow, dla ekipy warszawskiej, dla Lubelskich (sierzanta i petera oraz Jego dziewczyny) i dla wszystkich z ktorymi mogłem "sie bawic a nie siedzieć i narzekac na dj'a" heheheehhehehehe a cooo a jaaaaakk hahahaha kupa smiechu i popeliny !!


noc i dzien tego wiosennego weekendu pozostawily w nas kolejne, niezapomniane i.. jedyne... Wspomnienia !!

hehehe

i tak konczy sie historia kolejnej imprezy...

dozobaczenia na nastepnej !!

pozdrawiam Tulipan

foty

http://rapidshare.com/files/223651396/trancenight.rar

[JohnnyKnoxville]

Za ten pomazany plakat na końcu macie wpierd.l obydwaj Doskonałości sie nie niszczy w taki sposób Zobaczycie plakaty nastepnym razem.... chyba w internecie, albo jak sobie sami wydrukujecie hehehe Co do dalszych fot to wrzuce albo dzisiaj albo jutro A co do fot Nexusa to Piotrek zajebiście wszystko utrwaliłeś \o/ bedzie co wspominać \o/ aż sie chce śmiać z co niektórych

[sector]

I chwile własnej refleksji... ten wyjazd czegos mnei nauczyl, zobaczylem imprezy bez fajerwerkow, bez laserków, bez genialnego naglosnienia, bez wielkich muzycznych gwiazd (choc o Was chlopaki i tak juz duzo slychac) i bawilem sie znakomicie... po chuj mi te wszytskie eventy gdzie panuje juz zamuła i ścisk i monotonia muzyczna. Piekne imprezy odbywaja sie tez w nieduzych klubach do ktorych przychodza wspaniali kumaci ludzie i graja ludzie ktorzy wiedza na czym polega muzyka. Dziekuje ze czegos mnie wszyscy nauczyliscie i fajnie bylo znow sie z Wami spotkac !!

Jezdzac po tych 'wszystkich' klubach w UK dochodze do tego samego co Ty drogi Romku. Krotko powiedziane, dobrze powiedziane :- D

[Sagi]

coz taka jest prawda znana od dawna dlatego warto wspierac male lokalne biby lub openy, ktore jezeli biora sie za nie kumaci ludzie to moga byc bardzo klimatyczne

[Amnes]

To tera jo coś spróbuję napisać sensownego, w miarę możliwości bez przekleństw.

Było trochę spinki bo pakowałem się w 2h razem z całym ogarnięciem do szkoły wyplaniem piosenki tygodnia i innych oraz tym podobne. nawrzucałem antkowi, żeby ogarnął się, zjadłem kebaba na pl. politechniki i wyruszyłem na spotkanie z nexusem na młociny. Wspólnie odnaleźliśmy stację benzynową i udaliśmy się na wypoczynek już razem z antkiem w zarośla celem wypoczynku i omówienia ważnych tematów. Sklep kolejny po drodze zaliczyliśmy i nie bez problemów udało się Rafałowi nas odnaleźć. Stylowo zabrał nas z ulicy w świat bani. To miało się nie zmienić aż do najbliższego poniedziałkowego poranku. Po drodze konsumowaliśmy sute dźwięki kearneja od nexusa jak i piosenkę tygodnia. Piwo również. Brawa dla Rafała za wielokrotne dowiezienie do przeróżnych celów. Jak się ładnie uśmiechniesz to może nawet rozważę zagranie seta na virtual dj podczas parapetówki . .

Wyszliśmy na domówkę, ale jakoś dziwnie tam było, mieliśmy problemy z wybraniem kierunku podróży, na szczęście Joni zaoferował pilotaż po mieście. Świetnie się bawiłem tamtego wieczoru, co Nexus równie świetnie udokumentował fotograficznie. Porobiły mi się zajady od śmiania ryja i darcia mordy. Miejscówka na murku została przeze mnie miło zapamiętana. Klimat był przedni. Kebab wspomniany przez Nexusa twardo zapuszczał asota 400 i ani w głowie arabowi było zapuścić staropolskie nuty kebabowe. Powiedział stfw n00b po czym splunął do wnętrza pity i mi ją wręczył. Nie wiem czy to było przed czy po spotkaniu z nowopoznanymi znajomymi Nexa ale chuj. na ławce też świetnie się bawiłem. Sorki za mylenie chronologii ale jak powszechnie wiadomo śmiało 10 kilometrów przedreptaliśmy, więc nie sposób wszystko ogarnąć. W mieszkaniu ziomki nas bardzo miło przyjęli, była muzyka ze wrzuty i świetne towarzystwo. Ponwne podziękowania dla Nexa za solidne dokumentowanie przebiegu wydarzeń. polecam fotkę IMG_5006. Szkoda, że nie pomogło to w szybkim odnalezieniu okularów Antka. godzina 4 była słuszną porą na udanie się na zasłużony odpoczynek.

Poranek był nieco wymagający optymizmu, ale dało radę go ogarnąć. Zajechaliśmy do empiku gdzie Daniels nieco zaaferowany montował sprzęt. Tam też poznałem Borysa, nie wiedząc że to współkokator Daniela zaczęliśmy miło gawędzić, potem zresztą przypomniało mi się, że go widziałem pamiętnego zeszłego wierzoru chyba. tak tak. Wypiliśmy piwko z dejotami. Potem następne z Alexem Krzychem i spółką. Bardzo miło się gawędziło, Aga nawet pod kiblem podryw na "nie mogę otworzyć drzwi" zaliczyła.

Będę musiał tu zakończyć szą część mojej wypowiedzi, bo nie starcza mi już mocy. Pewnie jeszcze ze dwie części dopisze bo wraz z upływem czasu intensywność następowania wydarzeń rosła.

Póki co załączam kilka marnych fotek oraz Megamixa z piosenką miesiąca w radiu Maryja piosenką w radiu radiu Maryyja
Trochę marnie wyszło mi te uploadowanie, ale coż kiedyś musi być ten pierwszy raz.
http://www.4shared.com/dir/14712685/8ec ... aring.html
chasło: trance

[Tulipan aka Nexus]

Za ten pomazany plakat na końcu macie wpierd.l obydwaj Doskonałości sie nie niszczy w taki sposób Zobaczycie plakaty nastepnym razem.... chyba w internecie, albo jak sobie sami wydrukujecie hehehe Co do dalszych fot to wrzuce albo dzisiaj albo jutro A co do fot Nexusa to Piotrek zajebiście wszystko utrwaliłeś o/ bedzie co wspominać o/ aż sie chce śmiać z co niektórych

hola hola panie kolego moj plakat jest pierwszej czystosci to Mike Wind pobazgrał Amnesowi Jego plakat :/

[indecentnoise]

skad mieliscie plakaty? :O

[Tulipan aka Nexus]

nie wiem... Amnes pokazal mi na Metro Młociny ze ma dwa i poprosilem by dal mi ten bez autografów i dał mi

[indecentnoise]

[Tulipan aka Nexus]

Alex dasz rade wrzucic swoje fotki z telefonu ?

[indecentnoise]

padla mi karta pamieci i musialem ja sformatowac wczoraj i chuj

[JohnnyKnoxville]

to Mike Wind pobazgrał Amnesowi Jego plakat :/

wyjaśnie z nim co to za mazanie po moich plakatach

[Tulipan aka Nexus]

Marcin czy uczestnik wielu bań zwany suto wędlinnym Danielem wrzuci moze fotki na serwer ?

[JohnnyKnoxville]

Fotki od Daniela.... Enjoy

http://rapidshare.com/files/224435894/t ... .part1.rar
http://rapidshare.com/files/224445106/t ... .part2.rar

[tomson]

when III edition ;> ?

[JohnnyKnoxville]

Obecnie nie ma komu się za to brać niestety..... Przy każdej takiej imprezie jest 2-3 miesiące pracy jesli chce się to zrobic dobrze i zachować pewną jakość.... Na trzeciej edycji powinien zagrac ktoś z zagranicy + polski support według mnie, a niestety jak znam zycie właściciele nie dadzą kasy na to tak że można pomarzyć..... Poza tym nie długo adwent, post i święta..... Jednym słowem impreza będzie tylko wtedy gdy będzie komu wyłożyć min. 3 koła na organizacje, a termin byłby po świętach, ale to raczej nie realne..... Ze swojej strony powiem że w tej chwili trwają prace nad kontynuacją Eastern Connection z moją wizją na muzykę i jakość/cena, a konkurencyjna agencja planuje na wakację we wschodniej Polsce imprezę plenerową na której prawdopodobnie wystąpią Menno i Ronski + Polacy z Lublina....

[peterhol9]

a ja jakbym miał sprzęt, umiał na nim grac i posiadał kilka dobrych tjunów z beatporta to zagrałbym za darmo Niestety to tylko moje marzenia, a na chwilę obecną (choc mało czasu wolnego) to i tak nie ma w Lublinie gdzie wyjść