bAchoR napisał(a):Także postawiłeś most na którym się zawaliłeś, Marcin. Tak ja to widze.
heheheh Ale sie uśmiałem czytając to Rafale

Zakładając ten temat od razu pomyslałem ze zaraz zjawisz sie tutaj z Twoimi morałami i próba zajecia stanowiska przeciwnego do mojego i tak tez sie stało

Zrobiłeś dokładnie to co przewidziałem i w sposób w jaki przewidziałem, łacznie z jechaniem mi za moją ortografią

Tak że teraz Ci odpisze mój drogi Rafale

Po 1
bAchoR napisał(a):Kiedyś człowiek po podstawówce nie robił takich byków co Ty teraz. Nie było dyslekcji, świstków że mam uszkodzony mózg i nie musze nic robić, bo on mnie ze wszystkiego zwalnia. Jak kiedyś uczeń miał problem to zapierdalał aż się nauczył i nie było, że może pisać 2 godziny dłużej egzamin, bo nie wie jak się pisze rzodkiewka i musi obczaić słownik.
Z tym sie zgadzam, od zawsze wypowiadałem się w identyczny sposób i chciałbym zeby kiedyś polskie szkolnictwo powróciło do tamtego poziomu i takiego podejścia do uczniów jaki był kiedyś....
bAchoR napisał(a):Także jesteś jednym z przykładów małej patologii jak to możliwe, że człowiek po 25 latach życia w ojczystym języku nie potrafi się wysłowić na piśmie w sposób chociaż poprawny. Marcin, tu się wypowiadam ogólnie o prawdzie dys... ale wziąłem Ciebie jako przykład. Powtarzam - tylko przykład.
To ja Ci na ten przykład odpowiem Rafale

Nie znasz mnie i to bardzo, nie jestem takim typkiem pierwszym lepszym z brzegu którego mozna poznac po przeczytaniu 500 postów czy gadajac przez gg

Moze nie wiesz to Ci powiem... Nie naleze do ludzi którzy idą na łatwizne, cwaniaków i innych

nie bede wymieniał tutaj dalej określeń

którzy zasłaniają swoje lenistwo kwitkami od psychologów, pedagogów i kogo tam jeszcze, czy idą na prywatne studia zaoczne albo wieczorowe na jakiś marketing

i później mówią że studiują

Ja całą podstawówke chodziłem na korpetycje z ortografii, dokładnie może z 3 lata po dwa razy na tydzień żeby nie robić błędów, wszystkiego da się nauczyć i ortografii także, potrzeba tylko odpowiedniego nauczyciela.... Tak że w tym momencie z moją ortografią nie jest tak źle jak Ci sie wydaje i jeśli chciałbym tutaj nie robić tych błędów to bym ich nie robił.... Tak jak np pisze w różnych oficjalnych pismach czy jakieś ważniejsze rzeczy gdzieś na net... Problem w tym że zwyczajnie czasami nie chce mi się uważać na ortografie bo albo coś szybko pisze i w jednej sekundzie i nawet te błędy moze wynikają nie tyle z moich problemów z ortografią co właśnie z szybkości pisania, zjadania liter itp czasu kiedy coś pisze, tj godziny czy zmęczenia, czasami nie chc mi się zwracać na pewne sprawy uwagi bo uważam że forum jest just for fun czyli dla przyjemności a nie żeby nei wiadomo jak patrzeć na to jak się pisze.... To nie podstawówka i tutaj nie ma żadnego nauczyciela który by pilnował, a ja też nie będe sie pilnował i sprawdzał wszystkiegbo jak coś chce szybko napisać.....
Po 2
bAchoR napisał(a):3
Pozatym wielu dzisiejszych mgr nie jest na poziomie przedwojennego maturzysty !! Więc my także możemy być jednymi z tych ,,młotów'' młodego naszego pokolenia.
Mów o sobie Bachor bo ja skończyłęm uważam bardzo ciężki kierunek na dobrej uczelni i za młota się nie uważam, tydzień temu np rozmawiałem z moim bratem ciotecznym który obecnie studiuje elektrotechnikę na polibudzie w Lublinie, akutra przyszedł mi do głowy pewien pomysł (chodzi o fizykę) i powiem Ci ze z tego co zapamiętałem z liceum i ze studiów to jeśli chodzi o prawa, wzory i ogólnie fizykę, właściwości, odziaływania, mechanikę to jak zacząłem mu tłumaczyć ten pomysł i o co mi w nim chodzi to on połowy z tych rzeczy nie wiedział i tłumaczył mi sie ze on nie ma fizyki na jago kierunku jako takiej, tzn przedmiotu i dla tego nie wie

śmieszne to dla mnie było

Bo ja na biologii tym bardziej chyba jej miałem mniej

Nie bede Ci tu pisał o co mi dokładnie chodziło bo to nie potrzebne powiem tylko ze to miało coś wspólnego z grawitacją, jeśli Cie to interesuje to zadzwoń i mozemy pogadać....

Tak że ja Ci powiem ze nie zaliczam się do tych ludzi których Ty wymieniłeś....

Po 3
Braki w głowie tak naprawde można bardzo szybko nadrobić jeśli tylko się chce, a Ty jako intelektualista powinieneś o tym wiedzieć.
Bachor czy ja wiem ???/ Czy mozna szybko nadrobić ???? Ze wszystkiego ??? Jak by mozna szybko było nadrabiać to proces edukacji nie trwał by tyle lat ile trwał, czy nawet trwa obecnie, a dokorat chociazby jeszcze dłużej.... Tak naprawde wiedza a mądrość to dwie różne rzeczy... Powiązane se soba i zależne od siebie, bo po to sie tyle lat uczysz i gromadzisz wiedze zeby w końcu po jakimś czasie łączyć fakty, opierać sie na wiedzy, uczyć rozumować, wyciagac wnioski z tysiecy różnych przykładów poznanych na wszystkich tych lekcjach i przedmiotach... Żeby po pewnym czasie fizyka łączyłą sie z matematyką, biologia z chemią, żeby wszystkie tak na prawde przedmioty czy jeszcze lepiej nauki łaczyły sie ze soba i przenikały bo tak na prawde zadna z nauk nie moze istniec bez innej... Po to sie tyle lat uczysz zeby po pewnym czasie mógł zaczac myslec i wykorzystywac to wszysto tak jak mówie..... Nie wiem czy Ty rozumiesz o czym ja tu pisze i jestes wogóle na taki etapie wiedzy.... ???? Powiem Ci ze ja to zrozumiałem dopiero na 2-3-4 roku studiów i mnie oświeciło.... Obecnie mam juz zupełnie inne podejscie do nauk ścisłych i ogólnie do świata.... Ale tego tak prosto sie nie da wytłumaczyć w kilku zdaniach o co mi tutaj chodzi i jakie to myślenie.... Tak ze jeszce raz mówie Ci Rafał że mnie mało znasz jeszcze.... Twoje tak naprawde pojecie o mnei ogranicza sie do czytania tego co pisze, a nie bierzesz tego pod uwage ze to co pisze to nie jestem ja do końca

Bo jednego dnia robie sobie jaja z tego, jednego mam taki pomysł i to napisze a innego napisze cos serio, nie wiem czy Ty to tez to rozumiesz ???

zadzwonie do Ciebie nie długo i powiem Ci co Ty w tym momencie o mnie myslisz bo ja to wiem

Zdziwisz sie jakie to bedzie trafne

Ad3
Co do sprawy młodzieży to spada poziom ich edukacji i to na łeb na szyje... Co raz mniej wogóle z nich mysli o studiowaniu, coraz wiecej chce isc na jakies humanistyczne kierunki, albo na kierynki o najwiekszym lighcie, a coraz mneij na ścisle naukowe.... Ci co juz pójda na nauki ścisłe to po pierwszym roku kilkadziesiat procent z nich rezygnuje bo za ciezko... Bo przyzwyczajeni zostali do nic nie robienia w szkole sredniej i przechodzenia z klasy do klasy z samymi dwójami.... O dziewczynach to juz sie nie wypowiem i o tym ze u nich w głowie nauka to cos czego tak na prawde chyba nawet nei ma u nich w głowie

pierwsze jest malowanie, tipsy, chłopaki, dyskoteki, kolezanki itd... Nie wiem czy Ty wiesz rafale ale przez 5 lat studiów byłem zastepcą szefa samorzadu u mnie na wydziale a z tym zwiazany był kontakt z wykładowcami to gdybys nasłuchał sie tyle co ja negatywnych opiniii o poziomie roczników od 87 wzwyż to moze wiedział bys co ja mówie i pisze.... jeśli mało Ci tego jeszcze to powiem Ci ze chodziłęm do tych roczników na egzaminy komisyjne i siedziałęm w komisji podczas takich egzaminów to np jak rocznik na jakims kierunku miał 54 osoby to poprawke miało 52, a komisa 38 bo czesc tez zrezygnowała ze studiów na etapie poprawki zeby było ciekawiej

tak ze Rafale moło o mnie wiesz

mógłbym tutaj jeszcze Ci wymieniać i wymieniać różne sytuacje ale nie mam czasu

i uważam ze to co napisałem powinno wystarczyć

Zadzwonie do Ciebie tak jak mówie to pogadamy

hehehehe Moze na Sunrise ruszysz dupe

Edit
A żebyś nie miał się do czego przyczepić przy Twojej następnej odpowiedzi to odniose się też do tego

Bo na pewno byś mi to wytknął

bAchoR napisał(a):2
Wtedy dostęp do internetu nie był jeszcze dość powszechny jak jest teraz, a z roku na rok gwałtwonie wzrasta ilość użytkowników internetu. Jezeli chodzi o internet to i tak jesteśmy w ogonie Europy.
Z tym sie zgadzam całkowicie, jednak uważam że nie jest to główną przyczyną.... Główną przyczyną jest to jaka jest teraz młodzież i jaki jest system szkolnictwa....
Że wina systemu to też się zgadzam ale to jest oczywiste.... Ale ludzi tak samo po cześci... Bo rodzice zamiast gonić dzieci do nauki mają to w dupie, nie mają na to czasu i ida na łatwizne zostawiając je samym sobie i szkole która tak na prawde w obecnej chwili nie spełnia wielu swoich podstawowych zadań....