Nicholas Bennison - Zero Balance / Deadweight

[indecentnoise]

Od razu powiem, ze nie jestem wielkim fanem tworczosci Bennison'a (zaledwie "Interlok" i "The Dawning" w remixach mnie ciekawily swego czasu) i z duza rezerwa podchodzilem do nowej EPki ze szkockiego labelu Hook. Milo sie rozczarowalem. "Zero Balance" to mroczny i hiptnotyczny tech okraszony zawijajaca sie i nieustannie krazaca po tonacjach linia basu i masa dodatkowych plumkow czy hit'ow. Remix Reaky'ego rowniez bardzo udany, bardziej uzaleziony od basu - rozkrecony pelni rowniez role lead'a - niz od samej otoczki tla. "Deadweight" jakos nie za specjalnie mi wpadl w ucho.

[JohnnyKnoxville]

Alex jakieś odsłuchy by sie zdały

[indecentnoise]

http://hookbellboyrecords.com/

[Stelmach]

Alex jakieś odsłuchy by sie zdały

Są na setach Reakiego - odsłuchasz Johnny kawałka i przy okazji zaliczysz dobrego seta słyszalem też je na nowych epizodach od Flemminga. Świetna produkcja, lepsza nawet od Continuation, a zwyczajem się już stalo, że Nicholas Bennison zawsze trzyma wysoki poziom. W remixie Reakiego, najbardziej podoba mi się wyciszająco-plumkający break po którym następuje ognista nawalanka. Kawałek super.

[Transi]

Remix Reaky'ego wyrywa z butów! Okrutna dawka energii. Oryginału jeszcze nie miałem okazji przesłuchać.

[Stelmach]

Mam wrażenie, że niektóre dźwięki Reaky zaczerpnął ze swojej najnowszej produkcji Reaky - Music Will Never Let Us Down... co by nie mówić obydwa kawałki brzmią masakrująco!

[sector]

Ogolnie powiem ze bardzo dobry Remix Reakiego, tylko po czestym sluchaniu troche sie nudzi bo mimo tego ze pedzi jak glupi to nie za wiele sie dzieje. Nie mnie jednak i tak na +

[yaper]

Deadweight - po niemrawym początku kawałek wchodzi na właściwe mroczne tory i powala mnie swoim klimatem. Cudo!

Zero Ballance by Reaky - znane już od baaardzo dawna i nadal podnieca mnie ten bit Słoweńca. Kolejna perła!

Z Bennisona daje radę jeszcze Optimal Penetration... Dobry okres dla tego producenta! Współpraca z Reakym także wychodzi mu na zdrowie