
Label: Platipus
Gatunek: trance, progressive trance
Data wydania: 20-04-2009
Odsłuch @ Beatport
Original Mix @ Youtube
No i jest nowy singiel Art of Trance. Kilka tygodni (miesięcy?) temu zapowiadałem go w innym temacie jako tzw. flipside dla "Papillona". W międzyczasie podjęto jednak decyzję, że będzie promował solowy projekt Berry'ego, choć być może tak miało być już 'od początku'.
Original Mix brzmi po prostu jak typowy Art of Trance. Czasy się zmieniają, a jego styl - nie. Utwór brzmi jakby był nagrany razem z "Two Full Moons & A Trout", a potem odłożony na półkę na kilkanaście następnych lat. Acidowy polot, TB-303 to dzisiaj twory zupełnie abstrakcyjne. Z tego względu, chociaż dla mnie jest zupełnie ponadprzeciętny, nie wróżę mu dużego sukcesu, bo w świetle mającego się coraz bardziej ku mainstreamowi trance'u wypada zbyt 'surrealistycznie'. Mimo to wśród tych kilku zapaleńców kawałek wywołuje niemałe emocje odkąd tylko został opublikowany. Obok "Papillona" jest to moim zdaniem jedna z najbardziej interesujących pozycji trancowych ostatnich miesięcy.
W remiks Telefon Tel Aviv nie wierzyłem dopóki, doputy go nie usłyszałem. W końcu Art of Trance z uwagi na kilkuletnią nieaktywność i spadek popularności mógł okazać się zbyt 'low-profile' dla tego projektu. Podobno interpretacja powstała jeszcze przed śmiercią Coopera. Nie ma niespodzianek - całość utrzymana jest w stylu charakterystycznym dla TTV, ale znalazło sie też dla kwaśnych wstawek i pomysłowo zapętlonego fragmentu wokalnego. Dlatego też chyba bardziej skłaniam się przy tej wersji.
Teraz tylko czekać na nieziemskiego "Papillona" i albumy Art of Trance / Union Jack.
