Paul Van Dyk - Volume (The Best Of Paul Van Dyk)

[bAchoR]

Kod: Zaznacz cały

Grammy-nominated artist DJ, label owner and global megastar Paul van Dyk needs little introduction. Dominating electronic music charts and appearing at the pinnacle of Top DJ lists the world over, van Dyk is one of the biggest icons in the electronic scene. Now delivering VOLUME, this best of album celebrates Paul van Dyk’s musical career and also features exclusive new material and some very special remixes...

Paul van Dyk - Volume (The Best Of) Tracklisting
CD1
01. For An Angel (PvD Remix 09)
02. Home (PvD Club Mix) ft. Johnny McDaid
03. Let Go (Vandit Club Mix by PvD) ft. Rea Garvey
04. White Lies (Album Mix) ft. Jessica Sutta
05. Nothing But You (Original) ft. Hemstock And Jennings
06. Another Way (PvD Club Mix)
07. Forbidden Fruit (Original)
08. Together We Will Conquer (Short Version)
09. New York City (Album Mix) Paul van Dyk And Starkillers And Austin Leeds ft Ashley Tomberlin
10. A Magical Moment (Original)
11. Words (For Love)
12. Tell Me Why (The Riddle) (PvD Club Mix) ft. Saint Etienne
13 The Other Side (Original) ft. Wayne Jackson
14. We Are Alive (Original) ft. Jennifer Brown
15. Time Of Our Lives (US Radio Edit) ft. Vega 4
16. For An Angel (E-Werk Club Mix)


CD2
01. Justin Timberlake - What Goes Around...Comes Around (Paul van Dyk Club Mix)
02. U2 - Elevation (The Vandit Club Mix)
03. Depeche Mode - Martyr (Paul van Dyk Remix)
04. Timo Maas - Pictures (Paul van Dyk Remix)
05. The Wombats - Moving To New York (Paul van Dyk remix)
06. New Order - Spooky (Out Of Order Mix)
07. Humate - Love Stimulation (Love MIx)
08. Agnelli & Nelson - Holding On To Nothing (Paul van Dyk Remix)
09. Lisa Miskovsky - Still Alive (Paul van Dyk Mix)
10. Ghostland ft. Sinead O'Connor & Natacha Atlas - Guide Me God (Paul van Dyk Remix)
11. Sven Väth - L'Esperanza (Paul Van Dyk Remix)
12. The Visions Of Shiva - Perfect Day

CD3
01. Jam & Spoon ft. Rea - be.angeled (Paul van Dyk Remix)
02. Binary Finary - 1998 (Paul van Dyk Remix)
03. Blank & Jones - Cream (Paul van Dyk Remix)
04. B.T. - Flaming June (BT And PVD Original Mix)
05. Age Of Love - The Age Of Love (Love Ages Remix)
06. The Thrillseekers – Synaesthesia (Paul van Dyk Dub Mix)
07. Members Of Mayday – 10 in 01 (Paul van Dyk Mix)
08. Deep Dish - Say Hello (Paul van Dyk Mix)
09. Secret Knowledge - Sugar Daddy (Tripping On The Moon Remix)
10. Tilt vs Paul van Dyk - Rendezvous (Quadraphonic Mix)
11. Qattara - Come With Me (Paul van Dyk Remix)
12. Britney Spears - Gimme More (Paul van Dyk Club)


W sumie nie wiem co o tym myśleć. Lubie oceniać muzyke tylko poprzez jej wartość muzyczną, ale tu aż się na siłe chce powiedzieć, ze Paweł chce o sobie przypomnieć i nabić jeszcze pare euro.
Ostatnio jeszcze jakieś krzywe akcje ze streamem z imprezy. W sumie nie wiem czy się tym zainteresuje. Paul Van Dyk był dla mnie zawsze jak powietrze jeżeli chodzi o trance.

[TBk2000]

No coz, w zyciu kazdego artysty przychodzi ten czas (zwykle w tym momencie jego kariery kiedy nie ma juz praktycznie nic muzycznie do powiedzenia), kiedy robi mu sie debestof-a. Trudno jednak tu mowic o najlepszych trackach, gdy w trackliscie widze prawie sama chujnie z patatajnia. Jego najlepsze numery z powodzeniem zmiescilyby sie na dwoch plytach, i az mnie zbiera na wymioty jak widze Perfect Day na jednej plycie obok Timberlake-a i Britney Spearms z Be.angeled. Kolejna plyta po ktorej pozostanie jedynie wielki niesmak.

[paauli_83]

Justin Timberlake, Deep Dish, Britney Spears obok B.T, czy też Sven Väth - mocno razi...dalsze rozpisywanie sie na temat tego albumu, nie ma sensu - nie czekam na niego.

[bAchoR]

Ale to tylko remixy tych utworów. Nie kumam co w tym złego. Kto powiedział, że można remixować tylko muzyke z własnego ogródka ? Albo remixować utwory tylko takie, które nie są komercyjne. Argumenty na ,,nie'' w tej kwestii są chyba najmniejszym problemem. Tak mi się wydaje.

[paauli_83]

Owszem Remixy, ale mi wystarczy zobaczyc czyje bez słuchania ich, dlaczego akurat te a nie inne? bo fajne nazwisko, sorki znane? Wtakim wypadku niech stworzy skladanke 'maszapów' eski, no na jedno wychodzi (moje zdanie).
Pozatym uwazam ze w przypadku Armina, tudzież Paul`a powinni zainwestowac w siebie i stworzyc cos tak dobrego, co sprawi ze wszystkim tym którzy ich skreslili, opadna szczeki ze zdumienia, ale jak widac im wystarczy nastepny krazek wlasnie z remixami lub kolejne depestof, bezsens.

[Sisiek]

Justin Timberlake, Deep Dish, Britney Spears obok B.T, czy też Sven Väth - mocno razi

A masz coś do Deep Dish ? Zwłaszcza, że ten remix do Say Hello jest kapitalny a działalność tego duetu jak i obecnie jego poszczególnych członków jest na wyjątkowo wysokim poziomie. Ale może Sharam i Dubfire nie są Ci znani Zresztą akurat tych remixów do Britney od PvD nie kojarzę ale inni producenci wykonali kawał dobrej roboty choćby Britney Spears - Breathe On Me (James Holden Club Mix), Britney Spears - Someday (I Will Understand) (Leama & Moor Remix) nie mówiąc już o takich remixach jak remix Sultana do Michaela Jacksona Więc nie oceniaj zbyt pochopnie.

Co do całości wydawnictwa to zupełnie mnie nie interesuje wole nowsze propozycje

[paauli_83]

A masz coś do Deep Dish ?

nie lubię, a muszę?

Breathe On Me w rmxie Holdena - znam, szczerze mnie nie zachwyciło, moze bardziej remix Sultana wlasnie do Jacksona...co nie zmienia faktu...ze podtrzymuje swoje zdanie i znajac obecna twórczosc i opieranie sie na maglowaniu starych produkcji to nie jest pochopna ocena, ale przewidzenie tego co mozna bedzie tam usłyszec...- moje zdanie, mój gust, a o tym sie nie dyskutuje...wiec chyba dalsza dyskusja jest zbedna...bo poczułam sie jak pod obstrzałem

[indecentnoise]

Studyjnymi kopiami remixow L'Esperanza i Come With Me nie pogardze

[Sisiek]

nie lubię, a muszę?

Lubić, nie lubić a zestawiać ze sobą artystów o zupełnie innym repertuarze to co innego.

to nie jest pochopna ocena, ale przewidzenie tego co można będzie tam usłyszeć...- moje zdanie

Ale co tu przewidywać jak niektóre kawałki mają z 10 lat xD

wiec chyba dalsza dyskusja jest zbedna...bo poczułam sie jak pod obstrzałem

To po co w ogóle pisać na forum

[Freezer]

Britney Spears - Someday (I Will Understand) (Leama & Moor Remix)

Dokładnie też o tym remixie sobie pomyślałem jak zobaczyłem remix PvD do Britney. Leama i Moor byli kapitalni w tym remixie ciekawe jak to PvD wyszło

[Sisiek]

Leama i Moor byli kapitalni w tym remixie ciekawe jak to PvD wyszło

http://www.discogs.com/Britney-Spears-G ... se/1136395

[Stelmach]

Gdzież wspaniałe Avenue, remix do Everywhere I Go, Never Fuck, Out There, Connected, Today, Club Attack, Punishing The Atoms, Moonlightning, Pump This Party remixowanego przez hardcorowcow z Wysp jeszcze rok temu... nie chcę zagłebiać się w dyskografię PVD ale braków tych najlepszych produkcji jest cala masa na rzecz tajniej, chwytliwej i łatwo sprzedającej się komercji...choć i z drugiej strony jest parę tłustych sztuk jak choćby Words, Forbidden Fruit, Flaming June, Love Stimulation, Come With Me.

Zwłaszcza, że ten remix do Say Hello jest kapitalny a działalność tego duetu jak i obecnie jego poszczególnych członków jest na wyjątkowo wysokim poziomie

Sisiu, ogarnij się, za dużo koksu zjadłeś przecież od tego badziewia zaczął się upadek Disha i wałki na pokrój Eska euro hitów czy The World Is Mine i Music Is The Answer xD owszem sam lubię wynalazki z Planety i RMF ale już te bardziej nowoczesne i jadące na electro basikach xD
Dish był wielki ale 10-12 lat temu, kiedy cisnął w United Kingdom czy Deconstruction; mial wielkie sety z Cattaneo, Dave Ralphem, Tongiem i Oakim, a pozycje jak Stay Gold, Standed, potężne Renaissance - The Masters Series Part Two: Ibiza będę wspominał na emeryturze i opowiadał dzieciom Remix do Flash'a od Tenaglii czy Resurrection Hex to takie miodne i gęste proggi że przeszły do klasyki gatunku.

Choć i z drugiej strony dobrze że Dish dał sobie teraz spokój z produkcją, zamiast tłamsić pospólstwo w stylu technicznego lasu i "niby techno" jak obecnie Dubfire...czyli modnie, tanio i tak jak wszyscy. Tu można wspomnieć także Vatha bo L'Esperanza z tym co grywa obecnie...dziwię się że tacy wielcy dawni twórcy tak łatwo mogą się sprzedać. Mam nadzieję że szybko się to skończy tak samo jak 2 lata temu szał na punkcie electro trance i tandetnym Life Less Ordinary, którym podniecalo się tyle ludzi na forum, żeby po roku czasu wszyscy o nim zapomnieli i poddali krytyce. To dobry przykład dla tych którzy podniecają się dobrym-modnym-nowoczesnym - ku przestrodze i napomnieniu o powrót do korzeni gatunku...

[JoseDiablo]

Deep Dish = Sharam + Dubfire

obydwaj nadal są aktywni, choć w osobnych projektach.
Sharam wydał w tym miesiącu nawet album discogs

Co do składanki PvD mam mieszane uczucia. Jak dobry nie byłby remix do Britney to obok takich tuzów jak Age of Love czy Love Stimulation wygląda nieco zabawnie.
Po stokroć wolałbym jednak żeby postarał się zrobić dobry autorski album niż coś w stylu The Best of The Beast

[Sisiek]

Stelmi ale ty kocopoły nieraz gadasz to bania mała Apeluje do moderacji o wprowadzenie funkcji ignorowania użytkowników

Sisiu, ogarnij się, za dużo koksu zjadłeś przecież od tego badziewia zaczął się upadek Disha i wałki na pokrój Eska euro hitów czy The World Is Mine i Music Is The Answer xD owszem sam lubię wynalazki z Planety i RMF ale już te bardziej nowoczesne i jadące na electro basikach xD

Choćbym zjadł z 10 ton koksu naraz to bym nie jebał takich smutków. Obaj Dishe mają się bardzo dobrze a to że porzucili swój wspólny projekt to może i dobrze. Wiesz Say Hello każdy słyszał wg. tego co słucha. Ty słyszałeś w Eska ( chociaż ciekawe skąd bo rozmowa jest o remixie PvD a tam latał oryginał) a ja np. słyszałem w setach PvD

Dish był wielki ale 10-12 lat temu,

A 700 lat temu Wielki był Kazimierz

Choć i z drugiej strony dobrze że Dish dał sobie teraz spokój z produkcją, zamiast tłamsić pospólstwo w stylu technicznego lasu i "niby techno" jak obecnie Dubfire...czyli modnie, tanio i tak jak wszyscy. Tu można wspomnieć także Vatha bo L'Esperanza z tym co grywa obecnie...dziwię się że tacy wielcy dawni twórcy tak łatwo mogą się sprzedać.

Cytat z Infrared: "hahahahaha"

Zresztą ogólnie ten kawałek to mam w nosie ale po co porównywać Deep Dish do Justina Timberlejka xD Chyba, że Justin też ma w zamiarach zmiksować jakiegoś GU xD

[bAchoR]

Say Hello jest tak słabe, że nawet w ESCE tego nie chcieli Po emisji tego wałka na MTV oglądalnośc spadła o 50 % i teraz muszą to ratować coraz to bardziej nienormalnymi programami dla nastolatków i nastolatek Masowa fala zwolnień dla ludzi, którzy podczas emisji Say Hello byli na zmianie
Paru znajomych wixiarzy wychwalało pod niebiosa Say Hello.

A poważnie, to mówmy o albumie a nie Deep Dish.

Wajcha ziomy ;]

[Sisiek]

Rafał kiepska ironia A przynajmniej ktoś coś pisze o muzyce a nie w humorze Chociaż poziom kabaretowy postu Stelmiego jest na wysokim poziomie Tak więc bez spiny jak coś to http://sisiek.mybrute.com i wtedy sie policzymy Wajcha

[indecentnoise]

Mam nadzieje, ze calosc bedzie do kupienia w wersji nie zmixowanej bo na 3cim CDku jest pierwsza, kwasna wersja remixu Say Hello

[michal]

A 700 lat temu Wielki był Kazimierz

leżę xD po takiej ripoście wylogowałbym się z tego forum ;]

Album jak album, sporo konkretnych kawałków, pomijając te klasyki które już znalazły swoje miejsce na kompilkach 'Vorsprung Dyk Technik' i 'Perspective'. Mocne 'Pictures' Maasa, 'be.angeled'. Pomijając samą wartość remixów Sir Justina i Britney, dość śmiesznie ich nazwiska wyglądają przy choćby przedmoorowskim Tilt i Qattara. Mam nadzieję że zostanie wydany w Polsce, oby nie w limitowanej edycji jednopłytowej ;]

No coz, w zyciu kazdego artysty przychodzi ten czas (zwykle w tym momencie jego kariery kiedy nie ma juz praktycznie nic muzycznie do powiedzenia), kiedy robi mu sie debestof-a.

Nieprawda! gosia andrzejewicz (celowo z małej xD) po wydaniu dwóch singli nagrała album, a po nim 'debestofa'. I nadal jest aktywna xD 'wodzirejka głupia pizda'

Gdzież wspaniałe Avenue, remix do Everywhere I Go, Never Fuck, Out There, Connected, Today, Club Attack, Punishing The Atoms, Moonlightning, Pump This Party remixowanego przez hardcorowcow z Wysp jeszcze rok temu... nie chcę zagłebiać się w dyskografię PVD ale braków tych najlepszych produkcji jest cala masa na rzecz tajniej, chwytliwej i łatwo sprzedającej się komercji...choć i z drugiej strony jest parę tłustych sztuk jak choćby Words, Forbidden Fruit, Flaming June, Love Stimulation, Come With Me.

Stelmach to nie możesz być Ty!! Pamiętam Twoje posty z FMT i fajty z Żaróweczką, PTR'em i Alexem, tam jakoś niespecjalnie darzyłeś sympatią PvD a zwłaszcza jego monotonne i bangingowe sety, chyba że mi się coś pomyliło?

[Rapture]

Dla niektorych widze nawet dobry house, jaki robili Dip Disze pod koniec istnienia tego projektu, to jest chłam, i w ogole co house, co bardziej funkuje itp. to chlam, pozdro dla was andergrandowcy szczegolnie Ci co szukacie mega glebii w muzyce, ktora z zalozenia ma przede wszystkim dobrze bujac i wywolywac usmiech na twarzy anizeli wykrecac klimatem mozg na lewa strone.

Tu można wspomnieć także Vatha bo L'Esperanza z tym co grywa obecnie...dziwię się że tacy wielcy dawni twórcy tak łatwo mogą się sprzedać.

Pierwszy raz slysze zeby ktos sie sprzedal malo lubianym klimatom - na ogol to chyba na odwrot bywa W kazdym razie 2000 roku kiedy Vath zakladal Cocoon to minimal techno raczej nie bylo zbyt modne

Co do samego albumu to tracklista nie dziwi. Czasy kiedy Trance byl muzyka dla nielicznych bezpowrotnie minely, wiec nic dziwnego, ze musialo sie znaleźc kilka hitow, tak zeby kazdy mogl znaleźc cos dla siebie. Przeciez ten album ma sie sprzedawac a nie robic za podstawe do placzu kilku osob jaki to kiedys Trance byl wielki!

[Stelmach]

Rafał kiepska ironia A przynajmniej ktoś coś pisze o muzyce a nie w humorze Chociaż poziom kabaretowy postu Stelmiego jest na wysokim poziomie Tak więc bez spiny jak coś to http://sisiek.mybrute.com i wtedy sie policzymy Wajcha

Daj spokój Sisiek, żarty żatami, od nich nie stronię szczególnie w dobrym towarzystwie dobrego trunku...to żadne smuty z mojej strony itd., itp.... Po prostu znam dyskografię Disha na tyle żeby porównać to co tworzy na aktualnym lansie a to co byłą żywą progresywną esencją przed laty. Proporcja jakości ma się jak Mercedes do skorodowanego Malucha. Nie będę zagłębiał się analizy bo akurat do wielu jego produkcji mam wielki sentyment gdyż od nich zaczynałem elektroniczną edykację i dały mi wzór jak powinny wyglądać produkcje na wysokim poziomie.

Stelmach to nie możesz być Ty!! Pamiętam Twoje posty z FMT i fajty z Żaróweczką, PTR'em i Alexem, tam jakoś niespecjalnie darzyłeś sympatią PvD a zwłaszcza jego monotonne i bangingowe sety, chyba że mi się coś pomyliło?

Sama prawda! Skoro porównywałem je choćby do Tiesto czy głównie Oakenfolda z tamtych lat to PVD dla mnie osobiście były gorsze i muzycznie mniej urozmaicone - stąd może słowo "monotonia" które zapamiętałeś. Wolałem zdecydowanie sety Oakiego osculujące na psytrance, progressive, deep house i klasykach upliftów. Zresztą na tamtym forum była ekipa wielbicieli Van Dyka dla których był idolem i jak tylko coś mało pochlebnego napisało się to jechali po każdym jak bo burej suce Wytłumaczyć nic a nic się im nie dało. Choć teraz widać tak jak i Van Dyk - tak i ich zapał do jego muzyki się skończył

W kazdym razie 2000 roku kiedy Vath zakladal Cocoon to minimal techno raczej nie bylo zbyt modne

Tyle tylko że blisko 10 lat temu minimal techno Rapture brzmiało diametralnie inaczej jak to dzisiejsze pseudotechno. Na setach Liebinga czy Vatha latałem na Love Parade jak połamianiec, grzali taką pompę na 160 bmp że aż miło patrzeć. To co Vath grywa obecnie to trochę house, jakiegoś lekkiego industrial/experimental, minimal...owszem zaraz Sisiek podniesie wrzawę że to "TECHNO !!!" ale cięzko mu będzie cokolwiek wytłumaczyć bo pewno tych setów sprzed lat mało co pamięta. W bardzo podobnym stylu tego starego-oryginalnego techno zagrał na Globalu Krotcher w 2008 roku. Kto był i słyszał to może porównać.

Czasy kiedy Trance byl muzyka dla nielicznych bezpowrotnie minely, wiec nic dziwnego, ze musialo sie znaleźc kilka hitow, tak zeby kazdy mogl znaleźc cos dla siebie.

Nie o to Rapture chodzi...Piszę tego posta żeby niektórym uzmysłowić sprawę jakości w muzyce. Jakość van Dyka 10 lat temu a teraz to dwie odrębne planety; jakość Disha teraz i z czasów Renaissance to jak niebo i piekło...muzyka trance może i niech sobie będzie dla mas, mnie to rybka - ale na Boga, niech trzyma jakiś tam poziom. Skoro artysta się kończy - np. PVD, Dish, Vath itp. to jak również z nim kończę, szukam w muzyce czegoś atrakcyjniejszego, a nie na siłę próbuję lansować kit jaki aktualnie towrzą tylko dlatego "że Vath był wielki" albo jak Kaspa zw swoim sztandarem "Armin ciągle żywy" i już...
Swoją drogą jedynym gatunkiem który mało co zdryfował na pobocza i nadal trzyma wysoki poziom jest brytyjski hardcore/hard house/hard trance. To co tworzono 15 lat temu niewiele odbiega od aktualnych produkcji a mistrzem brzmienia tych klimatów jest BK i DJ Sy & Unknown, których sety i kawałki trzymają niebywale wysoki poziom. Aż dziw, że ich muzyczny design wtedy i teraz są mega zbieżne. Szkoda że na tym forum mało kto o nich pamięta...