Robert Nickson - Circles

[Kasper]

Original Mix
Andy Blueman Remix
Andy Blueman Remix - Eller van Buuren Live Guitar Edit

Najnowsza pozycja od Nicksona, który po czasie posuchy powraca z wielkim trackiem na miare genialnego Spiral z roku 2004. Spiral, Circles? węsze analogie... Wydanie oznaczone numerem 125 w katalogu A State Of Trance.

Original Mix typowy dla Nicksona, odróżnia go od remixu Blueman'a bardziej uwydatniony zapętlony synth na breakdownie. Poza tym całość bardziej w dutch trance'owej mocniejszej koncepcji. Blueman, jak na mistrza klimatu przystało wyciągnął z numeru wszystko co najlepsze można i dodał to z czego tak zasłynął. Genialny klimat i energie.

Wydawało się, że już nie można z tego tracka wyciągnąć więcej. Jednak Armin wraz ze swoim bratem na potrzebe kompilacji "A State Of Trance 2009" wycisnęli jeszcze więcej, dodając kapitalne brzmienie gitary elektrycznej, które jeszcze bardziej uwydatnia i tak piękny już breakdown. Ważne jest, że nie przekombinowali. Jeśli jednak ktoś uważa inaczej zawsze ma do wyboru pierwotny remix Andy'ego.

Gorąco polecam wszystkim. Trance czystej wody!

[Vibez]

Obie wersje dobre, ale mimo wszystko bardziej wole oryginał Nicksona. Krótszy, treściwszy, no i jak pisze Kasper ma bardziej uwydatniony synth, co w tym przypadku stanowi esencję całości.

Dobry trance. Mało takich w tym roku.

Wersja z gitarą Ellera też niezła, chociaż ostatnio zaczynają mi sie już troche przejadać tego typu zabiegi.

[TrancEye]

Genialne wydanie Remix Bluemana lepszy A zwycieza wersja z gitara Ellera Katowane na potege

[bAchoR]

Średniej klasy uplift. Brzmienie ciekawe i nawet ładne, ale motyw główny pozostawia wiele do życzenia. Wieje straszną monotonią. Blueman wcale nie ratuje sytuacji. Nie sądze, że jest czymś lepszym niż to co do tej pory zostało wydawane.

[Humulus]

Tak jak napisał Rafał - obie wersje "Circles" bardzo przeciętne jak na umiejętności Nicksona i Bluemana. Szkoda.

[Kubo]

+1 Niestety ten remix niebieskiemu nie udał sie. Srednia upliftowa produkcja ktoa wisi u mnie na krawedzi wywalenia do kosza. Ale dla fanow Andiego mam dobra wiadomosc. Szykuje sie ciekawy remix a mianowicie.. Waterspark - Lego (Andy Blueman Remix)

[replee]

Oryginał katuję konkretnie od kilku dni, i mam dokładnie identyczne odczucie co Vibez, więc tylko zacytuję:

"Obie wersje dobre, ale mimo wszystko bardziej wole oryginał Nicksona. Krótszy, treściwszy, no i jak pisze Kasper ma bardziej uwydatniony synth, co w tym przypadku stanowi esencję całości."

[mj_]

moim skromnym zdaniem najlepszy walek nicksona to "encounter" i takze po przesluchaniu "circles" zdania nie zmienilem.

[demens]

Co do remixu to z całą świadomością mogę Blueman'owi powiedzieć: WESZŁEŚ. Dal mnie ta produkcja też wisi na krawędzi... ale wejścia do mojego top5 tego roku Kapitalny, epicki buildup plus te "dzwoneczki" (nie wiem czy to właściwe określenie) wprowadziły wspaniały klimat. Motyw główny to już kulminacja wszystkiego, co dało się wycisnąć z oryginału, brawo dla Blueman'a. Przez pierwsze dni słuchałem tylko oryginału, gdyż jakoś nie miałem ochoty sprawdzać wersji gościa, za którym raczej nie przepadam. Jednak skusiłem się i nie pożałowałem, tym bardziej, że w oryginale (de facto bardzo przyjemnym) czegoś mi brakowało.

[Vidia]

Niewiele napiszę póki co, bo tylko po razie przesłuchalam Original i remix AB. Original jakoś nie zrobił na mnie większego wrażenia. Może być, ale tylko tyle. Natomiast remix całkiem mi się spodobał. Konkretny wał od Bluemana, który musze przyznać solidnie produkuje.

[KaSS]

Jak dla mnie wersja z LIVE guitar by Eller van Buuren nieziemska.. Można się zanurzyć w dźwięku.. Delikatne, odprężające, pełen relaks przy tym kawałku. Jednym słowem super nuta:)