Całkiem niedawno, za sprawą Humulusa, dostałem w swoje łapska naprawde godny balearic trance. Transatlantic to dynamiczny przedstawiciel wakacyjnych dźwieków ala Roger Shah, Black Pear, Alongshore etc. Motyw główny naprawde powala. Mowa oczywiście o gitarce, która pojawia się w breakdownie. Oprócz tego naprawde śliczne plumki przypominające stan przechodzenia wody w stan gazowy z muzycznym zabarwieniem (wrzenie xD). Całość ładnie buja lekko elektrycznym basslinem i takim gęsto bito kickiem. Jak słucham tego tjuna to wyobraża mi się wieczór na plaży w Hiszpani z wieńcem kwiatów wokół szyi i popijam wódeczke z jakimś nektarem, a wokół mnie przyjaciele i pare pieknych kobiet, które czują tą muzyke i chcą ze mną spędzić tą noc. Czy to nie piękne
Polecam <3
Naczelny Upliftowiec RP - bAchoR


