System Eliminacji Studentów...

[TrancEye]

Polska to ostatnio hurtownia magistrow, nie da sie ukryc

[Infrared]

to jest naprawdę przerażające gdy rozmawiasz z wtórnym analfabetą który po jakimś czasie oznajmia Ci, ze jest emgieerem. Witki opadają. Studia studiom nierówne. Krew mnie zalewa jak moi znajomi studiujący na jakichś podrzędnych uczelniach kwitną opowiadając o swoich ocenach bdb wtedy kiedy czasami ja modle się o dst majac wiedze 100krotnie przewyższającą ich szczątkowe informacje o niczym. To jest jakaś padaka, paranoja i rzygać mi się chce jak słysze o studencikach.

[Sagi]

uczelnie techniczne jak politechnika tez poziomem schodza coraz nizej a to dlatego zeby stac sie bardziej konkurencyjna do tych wszystkich innych "komercyjnych" uczelni a przecie jest fama ze na politechnice ciezko jest sie utrzymac itd i nikt potem nie startuje na kierunki wiec znizaja poziom zeby utrzymac nabor...do czego to prowadzi kazdy wie...zaniedlugo beda same kierunki ala zip czy inne tam ekonomiczne zamiast czysto technicznych (bo na takie ludziom sie nie chce isc bo to nie fajne bo nie trendi i w ogole kosmos)

co ciekawe moj znajomy jest na tym samym kierunku co ja tylko ze na innym wydziale i ma 2 razy gorzej niz u mnie...a papier przeca bedzie praktycznie taki sam, zmieni sie tylko nazwa wydzialu...on sie meczy ja mam juz luzy jako tako i tak to wyglada...sprawiedliwosci ni ma i tyle.

[Rapture]

No i po logice. Nastepnie zmartwienia dopiero we wrzesniu czyli WAKACJE! OGIEN OGIEN!

[rdk]

ja co prawda nie jest na super elo wymagającej uczelni tylko w WSB ale uważam że i tak nie jest tak łatwo jak wszyscy opowiadają, nie to że jestem tępym chujem, ale ja sobie po prostu szkołę zlewałem całe 7lat studiów uważam że u Nas na WSB mimo wszystko sporo ludzi odpada bo chce się utrzymać jakiś poziom.

Druga strona medalu jest taka, że szkoły nie wymyśliły sobie rozdawanie magistrów, popierdolony system rekrutacji pracowników gdzie patrzy się tylko na świstek, doprowadził do tego, że ludzie szukają rozwiązania [zdobycia mgr] najmniejszą linią oporu i ida do takich Toruńskich Szkół Wyższych i mają lic. z administracji a nie wie ile województw jest w PL

[Alexandra]

dobry pracodawca patrzy nie tylko na tytul, ale na to, w jakis szkole go zdobyles, są uczelnie i uczelnie, mnie tez wkurza jak ktos ma magistra po niczym, a ja sie meczee i zakuwam i stresuje, a i tak gówno z tego mam.... chociaz w dzisiejszej rzeczywistosci teraz i tak trza miec znajomosci, zeby gdziekolwiek załapac sie do dobrej pracy !

[Sagi]

chociaz w dzisiejszej rzeczywistosci teraz i tak trza miec znajomosci, zeby gdziekolwiek załapac sie do dobrej pracy !

w tej materii to sie raczej nigdy nic nie zmienilo ale pewnie na zachodzie tez tak maja

[Sisiek]

Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie bohatera(oficera)

[pressya]

szczerze wkurza mnie to ze ucze sie na wszystkie egzaminy ,i czasami jest bardzo wielki ogrom materialu , kilka ksiazek , artykulow itp , czesto cos z protokolu dyplomatycznego itp i potem ledwo dostaje 3 a taki delikwent idzie na zaliczenie na jakiejs pseudouczelni i ma 5 tylko za to, ze przyszedl;/ chociaz moja ostatnia sesja to bylo cos fantastycznego 9 rzeczy do zdania 5 egzamow 4 zalki wszystko do przodu

[bAchoR]

mnie tez wkurza jak ktos ma magistra po niczym

Olu, jesteś po AWFie tak ? Ja nie uważam, zeby tytuł mgr po AWFie był czymś ekstra i dawał świetlaną przyszłość w życiu zawodowym i na pewno nie jedna osoba się ze mną zgodzi.

Pozatym... ktoś ma magistra po niczym. To chyba powinnaś się cieszyć, że jest ich jak najwięcej, bo jesteś faworyzowana na rynku pracy tak ?





Teraz do Natalii. Wkurza Cię, że ktoś ma łatwiej jak Ty ? Miej pretensje do siebie Wkurza mnie takie gadanie, że ja tu zarywam noce a on sobie balanguje, chleje, ćpa , idzie potem na egzamin i ma 5. ... no kur.. Zawsze krew mnie zalewała jak takie teksty słyszę. Jakaś taka zazdrość, że ktoś ma łatwiej czy coś ? ?

[Infrared]

Jakaś taka zazdrość, że ktoś ma łatwiej czy coś ? ?

Wkurwienie gdy ktoś przychodzi, patrzy Ci w indeks i mówi: "o chuj widzę, że kontakt z mózgiem zanikł"
Ale cóż, syty głodnego nie zrozumie.

[pressya]

Jakaś taka zazdrość, że ktoś ma łatwiej czy coś ? ?

nie nie chodzi ze ktos ma latwiej, tylko o to ze teraz jeden ma magistra i cos umie a drugi tez ma magistra i nie umie nic,bo w sumie nikt od niego na jego uczelni nie wymaga o to tylko

[bAchoR]

Natalia... nawet gdyby. Kiedyś wszystko wyjdzie... że nic nie potrafisz, więc oliwa zawsze sprawiedliwa

Asia, nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi. Przełóż to na bardziej zrozumiały język.

[Sisiek]

Wkurwienie gdy ktoś przychodzi, patrzy Ci w indeks i mówi: "o chuj widzę, że kontakt z mózgiem zanikł"

No i co uczysz się dla siebie żeby coś umieć czy żeby mieć 5 w indeksie i pokazywać znajomym. Dobrze Rafus to ujął ciesz się że inni ch.. umieją bo będziesz miała łatwiej. W robocie nikt nie patrzy na indeks ani na dyplom. Wchodzisz z przyszłym pracodawcą w gadkę jak wiesz to czego on chce to Cie bierze i tyle. Nie wiesz to adios.

[bAchoR]

No i co uczysz się dla siebie żeby coś umieć czy żeby mieć 5 w indeksie i pokazywać znajomym. Dobrze Rafus to ujął ciesz się że inni ch.. umieją bo będziesz miała łatwiej. W robocie nikt nie patrzy na indeks ani na dyplom. Wchodzisz z przyszłym pracodawcą w gadkę jak wiesz to czego on chce to Cie bierze i tyle. Nie wiesz to adios.

Panie Krzysztofie, krótko i bez zbędnego pierdolenia ujął Pan wszystko w 2 zdaniach. Impressive

[phantom]

Właśnie. Wyłączając jakieś niezdrowe układy i "robotę załatwioną przez kogoś", rynek weryfikuje przywołaną sytuację.

[Infrared]

Nie jest tak do końca jak mówicie. Załatwiałam z kumpelą pracę w kancelarii i pierwsze o co zapytał koleś: Co miała pani z cywila, karnego i postępowań? (to tak odnośnie czy się patrzy w dyplom)
Poza tym wiem już dzisiaj, że po mgr idę dalej. U mnie na uczelni wymóg, który należy spełnić przy studiach doktoranckich to 4,3 średniej z wszystkich lat co jest nieosiągalne dla większości studentów.
Cóż teksty, że "uczę się dla siebie" momentami są banałem. Bo czasem liczy się papier a nie człowiek.

[bAchoR]

Ale Asia, Ciebie ta dyskusja, moim zdaniem, nie dotyczy. Będziesz przedstawicielką zawodów - innych. Nie żebym Cię ignorował, ale prawnicy, lekarze, księża itd. to odzielna dziedzina zawodowa.

[Infrared]

prawnicy lekarze księża hahaha stary większej krzywdy zrobić mi nie mogłeś

[bAchoR]

Chodzi mi o to, że to są swojego rodzaju profesje zawodowe i nie może porównywać swojej walki o etat z informatykami, ekonomistami, inżynierami mechanikami, elektrykami etc., masażystów ... dlatego jeszcze raz zaznaczam, że ta dyskusje do Twojego stanu rzeczy raczej cieżko odnieść.