Pierwsze wrażenie

[Sisiek]

Dobra koniec robienia boruty w tym jakże ciekawym temacie Ale jeszcze jedno...

hahaha za dużo bravo czytujesz

Tam kochają emo maczo xD

może jak są nieustabilizowane emocjonalnie, w wieku dojrzewania

Rafał jest właśnie taką szaloną nastolatką

[KaSS]

Ale z ciekawosci chcialbym wiedziec czemu tak wazny jest dla kobiety facet wysoki ?

Ja lubię nosić buty na wysokich obcasach, więc muszę mieć wyższego chłopa aby idąc z nim i w szpilach nie wyglądać komicznie (wyższa o głowę)

Musi miec kraglosci tu i owdzie (oczywiscie w jakis granicach)

Ja niestety tę granicę dawno przekroczyłam ;/ostatnio właśnie się dowiedziałam że uda mam grube a biodra szerokie..;/

[pressya]

Musi miec kraglosci tu i owdzie (oczywiscie w jakis granicach)



Ja niestety tę granicę dawno przekroczyłam ;/ostatnio właśnie się dowiedziałam że uda mam grube a biodra szerokie..;/

chcialabym miec taki problem.. ja niestety brak kobiecych krągłości ,zarówno tych niżej jak i wyzej.. atleta :/ wrrr

[Rapture]

Wy to dziewczyny zawsze macie tego typu problemy (choc z drugiej strony dziewczyna, ktora by takowych nie miala chyba by byla postrzegana za osobe malo skromna)

[pressya]

oj Rapture, szczerze .. idealem kobiecosci to ja nie jestem .. nie mam kraglych bioder i piersi wiec moge co najwyzej sobie wypychac skarpetkami

[Infrared]

hahahahah ja jestem np zajebista i mega skromna, take me! mik mik psztuuuuuuuuuuuuu

[Amnes]

Ja też nie mam 8-miu metrów w barach i jakoś żyje

[pressya]

no zyc to ja tez zyje ale co to za zycie nie no tak szczerze to jakos zawsze znalezli sie milosnicy tego typu kobiety jaka jestem ja ,wiec zyc nie umierac ;D

[bAchoR]

Amnes, myśle że kobiety teraz tak nie patrzą na męską sylwetkę.

A co do żeńskiej sylwetki. Szczerze wolęwysportowaną kobietę ,,atletkę'' jak napisala Natalia, niż ideał wymiarowy,
co ani z nią nie pograsz na plaży w siatkówke,bo zawału serca etc.
Pamiętam ...grałem w parach z taką ,,wymiarówką'' , to myślałem, że mnie ch.. strzeli. Jej brak koordynacji ruchowej tak mnie irytował, że aż chciałem coś powiedzieć, ale wolałem ugryźć się w język. Nie że jakiś niemiły byłem czy coś... ale gramy poważnie to wymagam chociaż odrobiny chęci i waleczności.
Potem zagrała ze mną taka ,,deska'' a takie piły broniła i zapindalała po boisku, że aż miło było popatrzeć. Pełna współpraca i
zaangażowanie w grę. Takie coś to ja rozumiem Z taką to można konie kraść.
Mimo iż ta 2 byla mniej kobieca to wybrałbym właśnie ją. W dodatku miała taki uśmiech, że kolana mi się uginały i była taka roześmiana i serdeczna ...ahhh ciekawe gdzie ona teraz jest

[Kubo]

Rafał ta kolezanka nazywa sie Marek Wysportowana sylwetka tez moze sie rownac "ideaowi wymiarowemu" gdyz nie musi to byc jakas muskularna czy cos w tym stylu, ale moze byc po prostu sprawna fizycznie. Ja na ostanich wakacjach gralem z prawie "idealna kobieta" z wygladu, rzucala takie pilki ze az milo bylo grac W ogle to siatkowka rulez !! Musimy sie Rafal kiedys zmierzyc ;]

[pressya]

moge z wami pograc ;D bo lubie ;D

[paauli_83]

hehe, no ja swego czasu grałam w reprezentacji szkoły w LO jej kiedy to było lol

A wiecie czego nie mogłam nigdy zrozumieć? otóż czemu dziewczyny sie odchudzają, lub wkręcają sobie chore akcje ze sa grube, gdy tak naprawde wyglądają 'normalnie' - to takie nigdy dla mnie nie zrozumiałe było, przeciez kazdy ma inną budowę ciała

[pressya]

mam znajoma na roku ktora jest chuda jak patyk, ja przy niej ( a ponoc ja jestem chuda ) wygladam jakbym miala nadwage.. dziewczyna jest anorektyczka i caly czas powtarza ze jest gruba , brzydka i ze zle sie z tym czuje.. przykre to jest

a co do siatkowki to Bachor wie ze ja z nim moge pograc tyle lat treningow (co z tego ze inny sport troche ) pozostawilo moja sylwetke w zmienionym stanie ;D

[Kubo]

Ohoo no to mamy juz 2 sklady Teraz tylko kwestia gdzie i kiedy gramy :>

Ja mysle, ze niektore kobiety czesto mowia ze sa grube gdyz chca sie w jakis sposob dowartosciowac zeby ktos im powiedzial mile slowo, ze to nieprawda itp :>

A co najlepsze idzie sobie jedna z druga, narzeka ze gruba i jeszcze obrzera sie chipsami i popija cola xD to jest mistrz

[paauli_83]

Hmm, dla mnie to jest definitywnie choroba, to jest napakowanie sobie do głowy głupich uwag dotyczących swojego wyglądu, a potem robienie z siebie kostuchy, kosztem czego?

[pressya]

ja moge grac od 29 lipca od kiedy to bede juz w domu hehehe pamietam jak pracowalam w Londynie w restauracji i przyszla taka angielka na sniadanko troszke potezna byla , zamowila sobie hamburgera po czym do picia powiedziala ze chce dietetyczna cole bo sie odchudza ;D padłam jak stalam

[paauli_83]

hehe, u mnie w pracy mam taka dziewczyne (w innym dziale) gdzie to tylko na tematy wagi i wygladu sa dla niej głównym priorytetem, ciągle gledzi ze jest gruba, ze jej cos wisi i zwisa...a wpieprza nałogowo kebaby...dosłownie jeden dziennie to minimum, bynajmnie przez 8 godzin bycia w pracy Moje logika w jej temacie dawno sie wypaliła...

[pressya]

sa tacy ludzie , co mowia ze sa grubi i chca schudnac a za minute juz kebabik w lapce laduje ;D ja nie powiem , ze nie bo uwielbiam kebaby pizze i inne takie wynalazki ale nie musze sie odchudzac ,bo non stop w locie jestem dzien w dzien jakas silownia , wszedzie zachrzaniam na piechote wiec z czego tu zrzucac

[Rapture]

Sama skora i kosci po prostu

A co do "cyckow" to dla mnie akurat sa jednym z mniejszych priorytetow wygladu. O wiele bardziej liczy sie troche kraglosci, ladna buzia, oczy, duze namietne usta, ladne nogi, zgrabne plecki itd. Ostatnio dochodze do wniosku, ze najbardziej przemawiajaca do mnie cecha wygladu jest usmiech, najlepiej urokliwy i pojawiajacy sie czesto

Zielonooka blondynka 170cm o powyzszych cechach i dlogich wlosach to IMO bogini - gdyby taka byla moja żona (oby...)i usmiechajac sie oraz podajac jedzenie powiedziala mi "Przynioslam Ci obiad kochanie!" to najprawdopodobniej spontanicznie wy**balbym jej go z reki krzyczac "Ku*wa, Nie ogarniam!!"

[paauli_83]

no niestety są, zreszta tez uwielbiam te 'niezdrowe' jedzenie, które jest przechrzczone przez wiekszość moich znjamoych, no bo im sie jeszcze przytyje..ja swego czasu tanczyłam zawodowo, tak wiec nigdy nie mialam problemów ze zgubieniem czegos, a jesli nie to przeciez krągłosci sa miłe

A powracajac do tematu...zapach, uwielbiam zapach meskich perfum