Moti Brothers - Motivation

[Transi]

Label: Pure Substance Digital
Numer katalogowy: PSD054
Format: Mp3
Data wydania: 10.07.2009
Gatunek: Progressive

Lista utworów:
01. Atlantic
02. Be Gentle
03. Bernadett
04. Fire Magician
05. Heaven
06. Intro
07. Kuala Lumpur
08. Motivation
09. Space
10. Sunday Morning

Węgierski duet uderza ponownie. To już ich trzeci album (poprzednie zostały wydane w Existence Music oraz Readymix Records). O ile tamte średnio przypadły mi do gustu, o tyle "Motivation" spodobał mi się od pierwszego przesłuchania. Kawał porządnego, progresywnego grania. Najbardziej do gustu przypadł mi utwór "Kuala Lumpur". Nie gorszy jest również "Be Gentle" czy "Bernadett" Polecam zapoznanie się z materiałem. Nie powinniście żałować.

Sample: http://www.junodownload.com/ppps/produc ... 988-02.htm

[paauli_83]

Pierwsza

'Be Gentle' czy też 'Kuala Lumpur', miałam przyjemnosc odsłuchać dużo wcześniej - oczywiscie na plus, z czego bardziej z tych dwóch kawałków spodobał mi sie 'Be Gentle' Własnie jestem na etapie odsłuchiwania całego krążka, od samego początku Intro fajnie wkreca, zreszta trwa ono prawie 8 minut, miło robiac przedsmak tego czym moga nas zaskoczyć pozostałe numery 'Sunday Morning' charakteryzuje sie fajna melodyjką w tle jak i odgłosami głosów - głupio zabrzmiało ale tak jest Ogólnie, szczerze polecam całość. Z wyróżnieniem, wspomnianego już 'Be Gentle', 'Kuala Lampur', 'Bernadett' oraz 'Heaven'

A i niewiem czemu ja mam w innej kolejności kawałki, niż Ty tu podales

[Transi]

A i niewiem czemu ja mam w innej kolejności kawałki, niż Ty tu podales

Podałem oficjalną tracklistę ze strony Pure Substance Digital

[paauli_83]

aaa i chciałam dodac jeszcze, że kawałek Space najmniej z acałości mi sie spodobał, znaczy sie wogóle mi sie nie spodobał

[Kubo]

Po przesluchaniu albumu mam podobne wrazenia jak Maciek. Wczesniejsze produkcje wegierskiego duetu jakos nie trafimy w moj gust i omijalem je. Jednak ten album jest na wyzszym skillu i na pewno nie raz przeleci przez moja liste. Co do moich faworytow to zdecydowanie Be Gentle. Swego czasu katowalem go bardzo mocno i do tej pory z kazdym odsluchem wywiera na mnie spore wrazenie Pianko, tlo, przewijajace sie odglosy tworza kapitalna calosc <3 W kolejce do wyroznienia stoja tez: Bernadett i Kuala Lumpur Polecam

[bAchoR]

Jednak ten album jest na wyzszym skillu

Jak Kubie coś się podoba to zawsze musi być na wyższym skillu

zrobiło na mnie spore wrażenie

Stawiam kolejną kreskę przy ulubionym tekście Kuby. Już mam pół zeszytu ;*

[cinek]

Co do tracklist to ta z juno wydaje się mieć więcej sensu w rozplanowaniu materiału. Intro w środku, no nie wiem
Sam początek czyli "Intro" to zdecydowanie najmroczniejsza rzecz na całym albumie. I w sumie też w jakiś sposób odległa od całego materiału. Z drugiej strony świetnie po takim zmasowanym mrocznym ataku wchodzi się w drugi, bardzo pozytywnie nastrajający numer czyli Fire Magician. Razem z Atlantic i Sunday Morning wpisują się w stylizację moim zdaniem bliższą deep housowi niż progresom. Bardzo dobry fragment albumu. Prawdziwe żniwa progresywne to dopiero Be Gentle. I wydaje mi się, że to ten utwór wygrywa z całego albumu. Ma wielki groove, dobrze pociągniętą nie przesadzoną melodię, tła i generalnie aranż. Taki killer. Podobnie jak Bernadett. No i na koniec Heaven – najmilsze nagranie z całego zestawu, wręcz magiczne.
Odsłuch na bardzo dobrym poziomie artystycznym.

BTW uważam, że w paru przypadkach przydało by się skrócić kawałki.