http://www.smog.pl/wideo/27520/piosenka ... y_prezent/tekst:
Byłe w barze i przepiłem cały swój los,
nagle weszłaś tam patrze w kufel tam znowu puste dno,
wyciągnołem szmal mówię mała patrz jaki ze mnie gość
zobaczyłem twarz i puściłem pawia jej prosto w twarz.
Oczy zezowate plecy ma garbate nogi
pokrzywione każde w inną stronę zęby
dwa po bokach reszta to historia pomyślałem sobie że muszę ją za żonę mieć.
Zapytałem ją delikatnie w prost jak
na imię ma ona głosem swym trochę charczącym mówi ZUZANNA
powiedziałem że zakochałem się zostań jeszcze tu ona chwyta
płaszcz już wychodzić chce krzyczę zuza stój.
Cycki jak rodzynki u małej dziewczynki nos
trochę za duży w proporcji do buzi dupę ma
jak dynia ładniejszą ma świnia pomyślałem
sobie ze muszę ją za żonę mieć.
Pisać nie umiała ,w nosie wciąż dłubała ,
z gęby jej śmierdziało tak jak zgnite ciało
w krostach czoło miała, ropa wciąż się lała ,
pomyślałem sobie że muszę ja za żonę mieć