Total Destruction 003- 22.08.2009

[krycha81]

22 sierpnia 2009 -Total Destruction 003 @ M25 Warszawa


Zapraszają - Pro.art-music

Największe wydarzenie zakończenia lata!!


22.Sierpnia 09
club M25
Ul. Mińska 25 Warszawa

Start 22.00

Tax 30pln

przedsprzedaż - 100 biletów na e-mail t.d.003@wp.pl proszę składać rezerwacie wpisując imię nazwisko i numer pesel
w dniu imprezy 40pln i po 23 godz. 45
grupowe bilety 6 osobowe = 1 redbull gratis !!!

********************************

Main stageHard Techno/Schranz]


Greg Notill
[Working vinyl/Carnage/Lifeform/Artillery - Francja]
http://www.myspace.com/djgregnotill
http://www.greg-notill.tk/

Svetec - 1 RAZ W POLSCE!!!
[Distorted/Animasola/MTR/Crowbar/Cause - Węgry]
http://www.myspace.com/svetec

Hammond - 1 RAZ W POLSCE!!
[Fatalic Resignation/DjHammond Rec. - Węgry]
http://www.myspace.com/evilhammond

support:

Dariush Gee [Kwidzyń] vs Kill Brothers [Wawa] Live
http://www.myspace.com/dariushgee
http://www.myspace.com/killbrothers

Schranzwhore [Grudziądz]
http://www.myspace.com/schranzwhore

Project gkr [Radom]
http://www.myspace.com/projectgkr


visuals:

Source Direct One
http://www.myspace.com/sourcedirectone

***********************
Pro-Audio Warsaw Stage: [Detroit/Minimal]

Gem
[UP/Technosoul/Pro-Audio]
http://www.myspace.com/gempl

Weld live pa
[Audiologika]
http://www.myspace.com/weldpl

Seq live pa
[Audiologika]
http://www.myspace.com/mjsequence

Rytmic
[Pro-Audio]

***********************


GreG NoTiLL od 14 lat jest producentem wielu roznych projektow. Hardtechno, industrial oraz mayhem w jego tworczosci zagoscily po tragicznym wydarzeniu w jego zyciu. Obecni produkuje dla najslawniejszych hardtechno wytworni jak Lifeform, Working vinyl, Carnage, Artillery, Crowbar, Definition of Mayhem i wielu innych...Badz przygotowany na coraz wiecej i wiecej ciezkich beatow w przyszlosci.

Jako dj, gra na calym swiecie ( Brazylia, Hiszpania, Slowenia, Wegry, Francja, Belgia, Holandia, Niemcy, Wlochy, Bulgaria, Czechy, Polska, Austria, Ukraina, Wielka Brytania, Slowacja...) Wie jak doprowadzic tlum do szalenstwa a stojac a deckami potrafi dzielic sie euforia z ludzmi.

Jego utwory, pelne energii, sa grane przez najwiekszych producentow muzyki hardtechno.....GreG uwielbia underground i nikt nie jest w stanie tego zmenic!!! "Nie jestesmy gwiazdami muzyki pop"

"Szacunek dla ludzi!!! bez Was nie bylo by mnie tutaj!!!"

Dj Hammond jest wyrozniajacym sie dj'em na wegierskiej scenie hardtechno. jego przygoda rozpoczela sie w 1999r. Wsrod ulubinych winyli które zawsze grał znajdowały sie takie nazwiska jak: Chris Liebing, Christian Wünsch, Joel Mull, Rush. Po wielu imprezach, ktorych byl organizatorem otrzymal szanse zagrac w legendarnych wegierskich klubach tj. Supersonic, Jailhouse, Kashmir Udg. Muzyka jaka gral na imprezach to przedewszystkim ciemniejsza strona techno które nie było w tych czasach tak bardzo popularne, pomimo tego kluby byly wypchane po brzegi. W 2003 r. odnalazl calkiem nowe brzmienie: Dj Amok, Weichentechnikk, Leo Laker, OBI to artysci ktorzy go zainspirowali, dzieki temu odnalazl swoj wlasny styl. W 2005 r. rozpoczal produkcje muzyczna. Zlo, efekty strachu, brutalny, pelen energii bass, znieksztalcone krzyki, doprowadzily go do wysokiej rangi indywidualnego dzwieku. Poszukiwal natchnienia w wielu innych rodzajach muzyki takich jak darkcore, breakcore i dnb. Znany, niemiecki producent Jason Little (JLI Records, Jasons Mask) zainteresowal sie jego muzyka i wypuscil na rynek jego pierwszy krazek "Evil Foreboding" w wytworni Fatallic Resignation Records.Od tego czasu rozpoczeli wspolna wspolprace. Jako pierwszy track "Nucklear Project (FRR004) " pokazal sie wsrod 50 najlepszych kawalkow na internetowych listach przebojow. Jego sety zawieraja w wiekszkosci nowe utwory, zdumiewajace i dewastujace tlum. Dj hammond uchwycil ten cienki i niesamowity wyraz hardtechno sceny. Posiada charakterystyczny dzwiek, ludzie zadaja jego muzyki. Do tej pory podbil takie miejsca jak : Austria (CXC,Babyo,Frei Raum,Cembrankeller,The Tunnel, Club Massiv, Florido Beach Club), Belgia (Entrepot, The Steeple), Bulgaria (Blue Box), Niemcy (Der Hirsch, Exhaus), Wegry (Kashmir, K2, Diesel Club, Supersonic Technikum) Slowakia (Metroklub,Club Piano),Hiszpania (Sala Campus, LaCova) Ukraina (Cinema Club, "The Most", XXI BEK.) Sety ktore tworzy rowniez w domu,mozecie znalezc na radio session : United Schranz Board Radio Session, Absolute Technoise Radio i Hardtechno.be w internecie. Natomist jego tracki w wytworniach : Jason's Mask, Fatallic Resignation Records, Killfactory Records, Contempt Music Productions oraz w internetowych sklepach muzycznych .....


Adam Szvetek aka SveTec urodzil sie w 1985 r. na Wegrzech. Od dziecinstwa posiadal bardzo dobry sluch muzyczny ktory wykorzystal jako nastolatek w muzycznej szkole poglebiajac o wiedze z zakresu instrumentow. Niedlugo potem poznal elektroniczne dzwieki i w 1999 zkomponowal swoje pierwsze utwory za pomoca prostych programow muzycznych. W 2002r. wykorzytujac decki gral w wielu malych klubach muzycznych w Budapeszcie. Zawsze trzymal strone techno.... W pozniejszym czasie poznal wielu innych dj, ktorzy pomogli mu zorganizowac Kashmir Underground. Byl to poczatek Robotones.
Dotychczas jego produkcje sa wspierane przez Dj Rush, Pet Duo, O.B.I., Inigo Kennedy. W 2007 O.B.I przetarl dla niego szlak w Distorted label,aby Adam.. mogl wydac swoj pierwszy hit : I will be your dentist. Niedlugo potem ukazaly sie solowe nagrania Ep, Thirst For Irritation Ep. Wielu znanych dji tj. Pet Duo or Dj Ocram korzysta z jego tworczosci (remixy). W 2008 stal sie czlonkiem 5 MINDS BOOKING, ktora poszukuje nowych talentow na calym swiecie oraz pomaga im zaistniec na miedzynarodowej scenie muzycznej. Svetec zagral na Wegrzech ( k2 club), byl rezydentem Dreadful Beats, Slowenia (Club Impulz, Club Symphonia), Hiszpania (Liquid Club, LaCova, Montagood festival).
Jego styl jest ciezki, o indywidualnym brzmieniu, z wykorzystaniem glownie jego wlasnej pracy. Obecnie SveTec jest w trakcie wydania kilku nowych produkcji, ktore ukarza sie juz niedlugo pod okiem wytworni muzycznych takich jak: ANIMASOLA // MENTAL TORMENTS // CAUSE RECORDS // DISTORTED // CROWBAR .


Dariush Gee - Live Act(vs Kill Brothers)
Dariush Guziewicz urodził sie w Polsce w 1977 roku. Interesowal sie muzyką od dziecinstwa, a DJką zajął się już w wieku 13 lat. Próbował swoich sił w różnych gatunkach muzycznych aż do momentu, kiedy w 2000 roku odkrył zafascynowanie muzyką hardtechno. W ostatnich latach Dariush Gee wypracował sobie reputację producenta z własnym mocnym i szybkim stylem z gatunku hardtechno/schranz. Współpracuje on z artystami z całej Europy oraz Polski jak Killbrothers, Hexor i wielu innych oraz wydaje m.in w labelach takich jak: Carnage, Fat TM, ATW, Kill Factory NGOHT. Jego ciężkie, mroczne live'y pokazują ten właśnie ogromny talent producencki.
http://www.myspace.com/dariushgee1
http://www.discogs.com/artist/Dariush+Gee


Kill Brothers Live Act (vs Darisuh Gee)
Bartek Surała przygodę z muzyką elektroniczną rozpoczął wraz z kolegą na przelomie 2004/05r.
Od początku interesowało ich tylko mroczne, szybkie, agresywne i ciężkie brzmienie. W 2006 roku po raz pierwszy pojawili się na scenie w jednym z warszawskich klubów [Przestrzeń Graffenberga].
Niestety to co piękne nie może trwać wiecznie. W połowie 2008 roku Bartek pozostał sam na placu boju. Podczas dwu letniej współpracy odwiedzili wiele polskich miast m.in: Kraków, Bytom, Radom, jak i jeden z największych Polskich festiwali Nature One (Katowice)!
W roku 2008 powstał projekt pod nazwa Perpetrators Assassins (Kill Brothers + Dariush Gee), którego założenie ma na celu niszczenie twoich szarych komórek przez szybkie i pełne energii hard techno.
Produkował tracki z artystami z całego globu m.in: Frank Kvitta (Niemcy), Hexor(Niemcy), Jason Little(Niemcy), XhE (Hiszpania), Progressor(Chille), Bomek (Venezuela), HeadBanger (Bułgaria), Flotek & Mario Kinle (Austria), Acid Flux (Meksyk), Tim Rivers (Belgia), SubSonic (Bułgaria), Escapolo (Niemcy),
jak również z Polskimi producentami takimi jak: Dariush Gee, Bednarz, Arthur Crag.

Project gkr aka Przemysław Ziętek urodzony 31.05.1986 roku w Radomiu . Od dziecka zafascynowany muzyką .Od 8 roku życia chodził do szkoły muzycznej i próbował gry na wielu instrumentach takich jak gitara, klarnet, pianino. Był fanem takich artystów jak Michael Jackson,Queen,Sccorpins,The Offspring,Korn, Santana, i innych. W 1998 roku po raz pierwszy zetknął się z muzyką techniczną. Dzięki jego bratu który pokazał mu event love parade i wtedy usłyszał kawałek Moguai – U KNOW Y który zrobił na nim ogromne wrażenie .Od tamtego czasu interesował się tylko tego typu muzyką, a także słuchał niemieckiego radia sunshine live na którym poznał takich artystów jak: Chris Liebing, Carl Cox, Sven Vath, Rush, Marco Remus ... i tym sposobem poznał różne odłamy muzyki technicznej miedzy innymi Schranz i Hard techno . W 2002 roku pojechał na imprezę do klubu lokomotywa w Warszawie na której dotknął płyty winylowej - poczuł ,że jest w tym jakaś magia, która zainspirowała Go po dziś dzień . Od tego czasu przy każdej nadarzającej się okazji jeździł na eventy. W 2004 roku z okazji swoich 18 urodzin na żywo usłyszał Dj Rusha i Marco Remusa poczym zrozumiał że chciałby grać Schranz . Pod koniec 2005 roku z wielkim trudem zakupił 2 gramofony , mixer i zaczął kolekcjonować płyty winylowe . Wzorując się na takich artystach jak Greg Notill , Dariush Gee, O.B.I , Jason Little, Dj Rush , Mayhem Man , FL-X., Viper XXL .W 2006 roku zaczął organizować imprezy muzyczne promując miasto ,siebie i innych artystów jak również pozyskiwał sponsorów z którymi współprace utrzymuje do dziś. Imprezy organizuje po dziś dzień jak najlepiej potrafi . Grał z takimi jak Tomash Gee, Dariush Gee, Leo Laker aka Switchblade i z wieloma mniej znanymi DJ w Polsce. W Setach GKR możemy spodziewać się bardzo szybkiego dynamicznego basu z wieloma krzykliwymi zacięciami jak również można usłyszeć mieszankę drum and bass i innych odłamów muzyki. Jego sety są w przedziale 156-168 bmp. - uwielbia efekt roll. Lubi patrzeć na ludzi, którzy mają uśmiech na twarzy, rozumieją przekaz i są w nurcie extazy. Jego marzeniem jest wypromowaniem się i nagrania EP w carnage . Obecnie skupił się na produkcji.
http://www.myspace.com/projectgkr

Schranzwhore
Krystian Jagodowski Aka Schranzwhore, ur 20.01.1981. Swoje zainteresowania muzyczne zapoczątkował w roku 1995. Dzieki transmisjom w telewizjach muzycznych z takich festiwali jak Mayday i Love Parade, dzięki czemu miał szanse odkrywac rózne oblicza muzyki technicznej. Jednakże cztery lata później jego przygoda z elektronicznymi dźwiękami zaczęła ewoluować w stronę mocniejszych brzmień, zafascynowany produkcjami Chrisa Liebinga, Gayle San, Mauro Picotto, Umka i innych producentów wydających mocniejsze brzmienia zbierał całą masę muzycznych doświadczeń. Ale prawdziwym punktem zwrotnym był rok 2000 gdzie usłyszał mix Amoka. Oczarowany nim wiedział już jaki kierunek muzyczny obrać i w takim pozostal po dziś dzień. Za Dj'ką stanął w 2004 roku w swoim rodzinnym mieście gdzie zagrał bardzo mocny, energetyczny set na 155bpm. Obecnie gra dużo szybciej, jego mixy są liczone na około 170Bpm a nawet czasami do 190 uderzeń na minutę big_smile i nie ogranicza gry tylko do hard techno, łączy hardcore'owo-industrialowe produkcje w jednym secie. Krystian poza muzyką i imprezami Lubi dobrą książke,kino, długie ,romantyczne spacery Ma też nie złe pierdolnięcie ... http://www.myspace.schranzwhore

Timetable !!
22:00 - 23:00 Gkr Project
23:00 - 00:00 Schranzwhore
00:00 - 01:00 Dariush Gee Vs Kill Brothers Live
01:00 - 03:00 Greg Notill
03:00 - 04:30 Svetec
04:30 - 06:00 Hammond

Ostatnio edytowany przez Schran

[Sisiek]

Widzę uprzedziłeś mnie z tematem ale to dobrze jak sam organizator zakłada Ja na pewno się wybiorę i parę innych osób pewnie też. Notill, Svetec ogień Polski skład też liczę na dobry hard techno, schranzowy wpierdol Szykuje się gęsta biba na końcówkę sierpnia.

[Vidia]

no to już chyba wiadomo że będę
nawet wczoraj wracając z Warszawy namawiałam kolezankę na tę imprezę.
Poslucham troche co poniektórych wykonawców którzy nie "wpadli' mi dotąd w uszy i przy odpowiednim splocie okoliczności się wybiorę. Dobre hardtechno w M25 nie jest złe, o czym już raz miałam okazję się na wlasnych uszach przekonać i o czym można w niniejszym dziale przeczytać nasze wypociny:P No i cieszę się, że sam ogranizator i grający zarejestrował się i zaklada temat.

[Sisiek]

no to już chyba wiadomo że będę

Licze na to

Jakby ktoś miał wątpliwość czy warto wpaść na imprezę -> http://grnotill.free.fr/GREG%20NOTILL-E ... 20VOL1.mp3

[krycha81]

Plakaciwo dodane !! Tak więc widizmy sie w sobote !! <wóda>

[Sisiek]

No ja jednak wbijam Szykuje się wielki techno wpierdol

[Vidia]

a mnie nie będzie ;( Słuchajcie uważnie i zdajcie potem relację. Zróbcie fotki, jakieś filmiki. I tracklisty ołówkiem na karteczkach;p Bawcie się dobrze <buźki>

[Sisiek]

Wielka szkoda, ale nie można mieć wszystkiego ... Relacja będzie Buziak

[Technik303]

Także chętnie poczytam recki o rzeźnikach i rzezi niewiniątek w M25

[Sisiek]

Przy tym składzie nie wiem czy będę na tyle ogarnięty żeby cokolwiek napisać

http://www.youtube.com/watch?v=BqUYY06n2Do

[Helevorn]

Ja coś może spróbuję napisać.

Tylko nie wiem czy będę wiedział co napisać, bo co ja tam wiem o hard techno i schranzu?

[Helevorn]

Wróciliśmy, kto nie był z nami niech żałuje :p

[Technik303]

Przy tym składzie nie wiem czy będę na tyle ogarnięty żeby cokolwiek napisać

http://www.youtube.com/watch?v=BqUYY06n2Do

Dobrze baunsują na filmiku i poziom techniczny grania niczego sobie lubię takie dynamiczne mixy choć nie jaram się już tak hard techno jak kiedyś

[Stelmach]

Wróciliśmy, kto nie był z nami niech żałuje :p

Jak tam było towarzysze ? Sisiek grzeczny ? bo przyrzekł mi że będzie już spokojny i nie porobi się tak jak tydzień temu.

[Tulipan aka Nexus]

sluchanie i bawienie sie przy takiej muzyce nie jest normalne...

[Helevorn]

Dobra to czas na krótką relację.

Na imprezę wybraliśmy się we dwóch. Jeszcze w sobotę Sisiek miał wątpliwości czy iść. W końcu jednak stwierdził, że nie będzie zamulał w sobotę przed telewizorem w kapciach ;] Ustawka na moście Poniatowskiego. Najpierw skoczyliśmy do sklepu, żebym mógł zakupić odpowiednie materiały wprowadzające w temat, Sisiek był już zaopatrzony. Nie wiem dlaczego ale w pewnym momencie (może dlatego że stwierdził, że ma za dużo alko w porównaniu ze mną) Sisiek nagle się wypierdolił rozbijając swojego Lecha w butelce. W ten sposób został z Redsami w puszkach ;] Obyło się jednak bez ran i po chwilowym szoku ruszyliśmy nad Wisłę. Nad Wisłą wyjątkowo spokojnie i pustawo. Bez stresu spożyliśmy to co mieliśmy spożyć i ruszyliśmy w kierunku M25. Oczywiście po drodze jeszcze nastąpiła wizyta w nocnym bo przy takiej muzyce na trzeźwo Sisek nie będzie się bawił W międzyczasie byłem przygotowany psychicznie na to co mnie może spotkać na miejscu - usłyszałem, że jak w ciągu pierwszej godziny nie ucieknę to będzie dobrze ;]

Wpadliśmy do klubu, krótkie oprowadzenie po klubie. Pierwsze wrażenie - eee nie jest tak źle. Wcale nie tak głośno, wcale nie taka napierdalanka, bardzo melodyjne granie Towarzystwo też w porządku, Sisiek straszył, że na takiej imprezie będą same zakazane mordy, a tu pełen luz. Muzycznie trudno mi zdefiniować co się działo. Tracklisty nie spisywaliśmy na żywo (może dlatego, że jak to się spytałem Siśka rano przy wyjściu: słuchaj dlaczego co i rusz kiedy wchodziłem na górę to oni ciągle grali ten sam kawałek? ) Hard techno i schranz to nie jest to czego na co dzień słucham więc trudno mi nawet ocenić to jak grali poszczególni dj'e. Dla takiego muzyczne dyletanta jak ja w temacie hard techno to wszystko zlewało mi się w jedną całość. Tak jak pisałem o ile na początku to wszystko wyglądało spokojnie... to dopiero po jakimś czasie poczułem na jakiej imprezie się znalazłem. Wszechogarniający, pulsujący bas (takiego basu nie poczułem na żadnych z polskich eventów), do tego odpowiednie oświetlenie, rzeźnickie kurewsko szybkie rytmy sprawiły, że uznałem że wszystko co do tej pory słyszałem i wydawało mi się rzeźnią to był tylko pikuś przy tym co się wczoraj działo. Przy takiej muzyce człowiek po samym alkoholu (Sisiek - mam nadzieję mordo że nie wrzucałeś nic do mojego piwa? ) czuje się jakby nagle odkrył jakiś kolejny, nieznany wymiar. W wielkim skrócie: ta muzyka ostro ryje banię.

Sisiek z racji tego, że jest towarzyskim człowiekiem zgadał się z Krystianem, z którymi w końcu wypiliśmy też piwko. Ja noc spędziłem naprzemiennie na dolnej scenie z minimalami i na górnej rzeźnickiej scenie. Co do tego co się działo na dole. W porównaniu z górą ktoś mógłby stwierdzić, że to była zamuła Faktycznie jednak było bardzo ciekawie, i jeśli ktoś się wybrał na imprezę z myślą o dolnej scenie to nie mógł być rozczarowany.

Tak koło 3:30 stwierdziłem, że powoli już jednak mam dość tej rzeźni i tak przez godzinę próbowałem dobudzić Siska, żeby go wyciągnąć z klubu - Sisiek budził się, patrzył na mnie mętnym wzrokiem i mówił, że idziemy zaraz po czym kładł się spać ;p Nie to nie stwierdziłem po jakimś czasie i po 4 rano stwierdziłem, że ja się zmywam. Będąc już na zewnątrz otrzymałem telefona od Siśka, który jednak stwierdził, że też ma już dość Czekam na niego, widzę idzie tak ode mnie z 20-30 m a mimo to dalej dzwoni i się pyta gdzie jestem Sisiek z imprezy wyniósł nie tylko muzyczne przeżycia ale i... inne "doświadczenia"... może niech sam napisze ;] Później wielka dyskusja między nami na zasadzie: czekamy na tramwaj czy jedziemy nocnym do centrum. Przeważyła moja opcja i wylądowaliśmy w nocnym. Oczywiście bardzo grzecznie i kulturalnie dojechaliśmy do centrum Za to, że zaciągnąłem go do nocnego musiałem później jeszcze iść z Siśkiem coś zjeść... nie ma to jak kebab o 5 z rana Sisiek miał jeszcze plany, żeby z rana może coś rozpracować, ale ja po tym jak się zrobiłem w ostatni czwartek i zdychałem przez cały piątek kulturalnie odmówiłem. Rozeszliśmy się i tak przynajmniej ja w dobrym humorze dotarłem do domu przed 6 rano.

Jedno wiem - tytuł tej imprezy "Total Destruction" jest jak najbardziej adekwatny do rzeźni, która tam zachodzi...

Nie wiem jak można słuchać takiej muzyki, ale bawić się można całkiem nieźle... Siśka widziałem już na bardzo różnych imprezach i na żadnej z nich do tej pory nie bawił się chyba w połowie tak dobrze (w sensie, że muzyka pchała go na parkiet) jak wczoraj Ja jako amator mimo wszystko też trochę polatałem pod sceną więc jak widać się da. Trzeba tylko chcieć, a nie zamulać!

Tym optymistycznym akcentem kończę moją krótką relację

[Sisiek]

Sisiek grzeczny I w nagrodę mam sweter od jakiejś koleżanki xDDD No ale cóż kto nie był niech żałuje. Wszystko zaczęło się późnym wieczorem na moście poniatowskim. Spotkaliśmy się z Przemkiem i ruszyliśmy na zakupy. Ja już swoje piwko miałem mój towarzysz musiał zakupić w Kerfur Express który raczej nie był ekspresowy bo czekałem na niego z 10 minut Jeszcze nie doszliśmy na befora a już miałem przygodę Tajemniczy schodek który wyrósł spod ziemi wypił moje butelkowe piwo i wrzucił mnie w krzaczuny No ale większych strat na zdrowiu nie było bo resztę miałem w puszkach Morał z tego taki że trzeba patrzeć pod nogi. Beforek w malowniczym miejscu nad Wisłą gdzie mogliśmy omówić niedawne Audioriver i trochę historii z życia wziętych. Potem jeszcze po Tajgerku ( Aguś wysiedliśmy na Bliskiej ) i wlecieliśmy do eMki. Upewniłem się jeszcze czy Przemek wie na co się decyduje i byliśmy w środku. Na dole jak to stwierdziłem zamuła więc od razu wlotka na górę. Na górze RZEŹNIA !!Piękna rzeźnia Oczywiście tylko wszedłem i już kogoś poznałem ale mniejsza z tym. Muzycznie Krycha pięknie dojebanie aż miło było tam fikać. Za tego seta trzeba było wypić piwko. Reszta tak samo nie ma się co rozpisywać bo próbkę mieliście na filmiku Zmyliśmy się dość wcześnie bo koło 4 ale ja już przysypiałem a Przemek stwierdził że idzie do domu więc wyleciałem za nim. Potem podróż nocnym, szama na centralu i spać . Kto nie był niech żałuje. Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko Vidia no ale jak wiadomo w życiu nie można mieć wszystkiego. Mam nadzieje, że następnym razem będziesz Oby do następnej takiej biby. Dostałem techno wpierdol i jestem zadowolony

(Sisiek - mam nadzieję mordo że nie wrzucałeś nic do mojego piwa? )

Hehe jedynie sporo dobrego humoru

A z tym nocnym to dobra opcja Myślałem że chcesz mnie gdzieś wywieźć i poćwiartować za to że zabrałem Cie na taką imprezę

[Stelmach]

Sisiek straszył, że na takiej imprezie będą same zakazane mordy, a tu pełen luz

Gorzej sprawa wygląda u niego na Ochocie, gdzie tubylcy wyglądają jak po wyjściu z karcelu

Sisiek z imprezy wyniósł nie tylko muzyczne przeżycia ale i... inne "doświadczenia"... może niech sam napisze ;

To właśnie nurtuje mnie najbardziej czego nasz baniowicz doświadczył

Sisiek miał jeszcze plany, żeby z rana może coś rozpracować

Chłopak zuch! nigdy nie ma dość - jak to mówi Dariusz

[Sisiek]

Gorzej sprawa wygląda u niego na Ochocie, gdzie tubylcy wyglądają jak po wyjściu z karcelu

Sąsiadów się nie wybiera

To właśnie nurtuje mnie najbardziej czego nasz baniowicz doświadczył

Mam fajny aksamitny czarny damski sweter tylko na mnie jest trochę za mały. Zobaczę może właścicielka się zgłosi Bo chyba go porzuciła xD

Będąc już na zewnątrz otrzymałem telefona od Siśka, który jednak stwierdził, że też ma już dość

Myślałem, że wyspałem się w dzień ale zostałem zniszczony przez totalną destrukcje muzyczną Trzeba popracować nad kondycją

Nie wiem jak można słuchać takiej muzyki, ale bawić się można całkiem nieźle... Siśka widziałem już na bardzo różnych imprezach i na żadnej z nich do tej pory nie bawił się chyba w połowie tak dobrze (w sensie, że muzyka pchała go na parkiet) jak wczoraj

Albowiem Przemku taka muzyka to poezja dla moich uszu i nóżek

[krycha81]

Dziekujemy wszystkim ktorzy zasilili swoją obecnoscią naszą niewielką armię ..........
Mam nadzieje ze podobało sie wam tak samo jak mi Bo impreza była naprawde MEGA !!

Wspierajcie scene róbcie i przychodzcie na imprezy bo Hardtechno w Polsce jest u schyłku upadłosci
Oby udało sie wam to zmienic !! Ja pomału przechodzę na emeryture

Wrzucam kilkka fotek od Kłapouchego

http://wyslijto.pl/plik/ro4d5gct9j

Jeszcze raz dzieki wszystkim ktorych poznałem lub nie

Keep It Hard ! !