Ovnimoon - Geometric Poetry

[Sisiek]

Artist: Ovnimoon
Title: Geometric Poetry
Genre: Psychedelic
Label: IONO
Catalog Nr.: IONO31

http://www.psyshop.com/shop/CDs/inm/inm1cd031.html
http://www.myspace.com/ovnimoon

TL:
1. Ovnimoon - Sacred Earth
2. Ovnimoon - Gathering of Angels
3. Ovnimoon - Close Your Eyes
4. Ovnimoon - Kundalini of The Andes (Open Your Mind)
5. Ovnimoon - Vibration of Peace
6. Ovnimoon - Mystical Technology
7. Ovnimoon - The Arrival of Love
8. Ovnimoon - Galactic Mantra (with Via Axis & Itomlab)
9. Ovnimoon - 2 Guys Together

Wspominane wcześniej w temacie o 00.db wydawnictwo zasługuje na swój własny topic. Niezwykle udany album. Świetnie płynące psytrancowe produkcje wypełnione po brzegi energią i ciekawym klimatem. Ovnimoon serwuje nam w 9 trackach potężną dawkę dobrej muzyki Moim faworytem na albumie jest numer nr 7 The Arrival of Love. Reszta również bardzo udana. Galactic Mantra wypełniona "kosmicznymi" dźwiękami przenosząca nas w odległy wymiar. Szybko pulsujące Mystical Technology i wyśmienite Close Your Eyes. Jak zawsze przy okazji takich albumów powtarzam obecnie trance występuje tylko w jednej postaci i to właśnie takiej. Reszta to tania wyrosła z dance papka dla masowych odbiorców. Polecam album serdecznie. Posłuchajcie a nie pożałujecie. Czekam na post Stelmacha który uzupełni recenzje

[Stelmach]

Młody Chilijczyk jest aktualnie jednym z największych odkryć muzyki psychedelic. Jego twórczość pierwotnie ewoluowała na przestrzeni chill i progressive by ostatecznie zakorzenić się na rasowo ciętych i piłowatych rytmach. Wcześniej, bo w 2006, Ovnimoon zaczynał albumem Camanchaca oraz świetnym Human Spirit gdzie zaprezentował materiał od chill, psy chill aż po ogniste i pędzące psychedeliczne produkcje. Tworzy razem z Mauricio Avendano - współtwórcą ubiegłorocznego albumu Trimix, a ostatni numer "2 Guys Together" - to chyba tribute na jego cześć. Pozycja ta jednocześnie zahacza o typowy chill, czyli pierwotny gatunek Ovnimoon'a.

Co do stylistyki brzmienia, album jest ukierunkowany w melodyjne brzmienie z wyraźnie zaznaczoną linia melodyczną. Mało jest wszelkich mocniejszych dodatków charakterystycznych dla Digicult, Psycholixa czy Aerospace. Wiele płynących dźwięków rozciągających sie w przestrzeni. Jedynym numerem który mnie nie przekonal to Close Your Eyes; wśród tych które się mi spodobały to wspomniene Arrival Of Love oraz Gathering Of Angels. Całość zasługująca na najlepsze noty z gatunku psy.

[JoseDiablo]

Stelmachowi należą się duże pochwały za wychwycenie tego wydawnictwa a Siśkowi za dalszą dystrybucję Album rzeczywiście jest okazały. Po jednym odsłuchu nasuwa mi się na myśl jedno - mam ochotę na więcej. Z jednej strony bezkompromisowe brzmienia, z drugiej znacznie cieplejsze aniżeli w przypadku 00.db - Heaven & Hell. Na wzmiankę zasługuję oldscholowe sample - wychwyciłem coś z twórczości Future Sound Of London w Mystical Technology bodajże.
The Arrival of Love również przednie. I tutaj zagościł jakiś znany mi motyw z przeszłości, aczkolwiek chwilowo z nadmiaru wrażeń utkwił gdzieś głębiej w pamięci. Ale coś pokroju Space Manoeuvres - Stage One (Separation Mix) Skojarzycie o co mi biega

Wszystko wskazuje na to, że szykuje się jeden z najlepszych uptempowych albumów roku. Jeszcze muszę nieco oswoić się z materiałem, ale już czuję, że takie Gathering of Angels, Kundalini of The Andes, The Arrival of Love czy Galactic Mantra to klasa sama w sobie.

Jak zawsze przy okazji takich albumów powtarzam obecnie trance występuje tylko w jednej postaci i to właśnie takiej.

(nie)stety jest w tym dużo prawdy, sam M.I.K.E czy producenci z Wysp wiosny nie czynią, choć oczywiście w porównaniu z czołówką holenderską wypadają i tak korzystnie.

[TBk2000]

Jakze zaluje, ze dopiero teraz odsluchalem ten album, ale wczesniej chyba w natloku roznych wydawnictw wszelakiej muzyki jaka przewija sie przez moj plajer, a zwlaszcza dominujacego jeszcze niedawno progressive, ktory w duzym stopniu skutecznie zaslepil moje spojrzenie na pozostale gatunki, stalo sie tak a nie inaczej, ze plyta ta umknela mojej uwadze. Albumem, a bardziej samym jego wykonawca zainteresowalem sie przy okazji remix'u do JAWA, ktorym zachwycilem sie od pierwszego odsluchu. Nigdy mnie nie ciagnelo do Psy-Trance'u, ale to co Ovnimoon zrobil z kawalkiem J00F'a to jest prawdziwe mistrzowstwo. Dopiero jednak Geometric Poetry dalo mi nieco szersze spojrzenie na jego tworczosc co tez dalo poczatek mojemu zainteresowaniu tworczoscia tego artysty.. bez watpienia Artysty.
Juz dawno nie slyszalem tak dobrego Trance'owego albumu, ktory cala swa zawartoscia zachwycilby mnie az tak bardzo. Bez zawahania moge napisac, ze album jest perfekcyjny i niezrownany w swoim gatunku. Niewybaczalnym grzechem jak i haniebnym czynem jest przejscie obojetnie obok tej plyty. Sam w tym momencie wymierzam sobie jeden bat na plecy za kazdy dzien zwloki od dnia zalozenia tego tematu przez Siska, w trybie autofire!, bo tylko tak moge odpokutowac swe grzechy i pozbyc sie wstydu, ktorym sie okrylem :D.
Polecam rowniez jak koledzy powyzej. Jest to na pewno jedna z najlepszych Trance'owych plyt ubieglego roku.