Twój poprzedni mix był jednym z trzech, które zatrzymałem u siebie na dysku. Dobrze, że pierwszy track (czyli ostatni z poprzedniego mixu) leci od początku, a nie jakieś udziwnienia typu od połowy jak np. chyba
ant w poprzedniej edycji. Na temat tej produkcji już się wypowiedziałem w zeszłym miesiącu i zdania nie zmieniłem, świetny wkręcający numer.
Tym setem stworzyłeś masakryczny klimat. Słuchałem go już chyba z 5 razy całego "od deski do deski". Wszystko zmixowane w taki sposób, że ani przez sekundę nie można się nudzić. Motyw z drugiego kawałka cały dzień mi chodził po głowie jak go usłyszałem

Remix Milton'a Jackson'a na poziomie, z monologiem dającym nieco tajemniczego klimatu. Marc Marzenit - Soul Fog o matko, jak to daje po dupie! Kapitalny wał. Take Me Over spokojne, ale znakomicie przyswajalne, no i klimat trzymany niesamowicie. Szósta pozycja, jeżeli już na siłę miałbym szukać najsłabszego tracka, to ona by nim była, ale na pewno zapodanie tego utworu nie było minusem, świetnie on wprowadza w kolejną kapitalną produkcję, jaką jest Rendezvous. Już przy wchodzeniu pierwszych dźwięków, sprawiających wrażenie takich jakby "mechanicznych", wiedziałem że to będzie coś dla mnie. Bardzo "twarde" nagranie, z takim "pomrukiwaniem" tak jak wspomniałeś, po prostu świetne.
Reasumując, masz Ty łeb do takich klimatów i potrafisz znakomicie dobrać utwory. Mixowanie na najwyższym poziomie, mimo kilkukrotnego dokładnego odsłuchania seta nic niepokojącego nie przykuło mojej uwagi, no ale pewnie EKSPERCI coś wynajdą

Set ten i jego "pierwszą część" z BM2 złączę sobie w jakimś programie coby nie musieć słuchać dwa razy Gvibe ani nic przewijać, da mi to ponad godzinnego seta który, aż sam się dziwię, cholernie wpasował w mój gust i będzie mi umilał czas w podróżach

Pozostaje mi tylko zaapelować o podobny poziom mixu w następnej edycji ;p Dzięki.