16.10.2009 Bryan Kearney @ Magnetic / Warszawa

[Matvel]

30 osob ooo

shame on you, warsaw... shame on you, hanan

Na szczęście na samym Bryan'ie było więcej, choć i tak śmiesznie mało. Na gronie padła rozkmina czy 30zł za taką gwiazdę to nie za dużo

[sector]

To chyba grono matolow...

[Sisiek]

Nie znasz specyfiki Warszawy Sector dlatego tak Ci się wydaje

[sector]

Nie znasz specyfiki Warszawy Sector dlatego tak Ci się wydaje

Niewatpliwie masz racje, jednak Bryan to juz znana marka, dlatego bilet za 30zl mysle nie jest jakas mega cena. Halliwell czy tam Tyasa sa po 50 cz 60 z tego co pisaliscie, wiec chyba nie jest tak zle?

[Sisiek]

jednak Bryan to juz znana marka

Chyba na forum evibes.pl i ftb Zresztą nie o to nawet chodzi. Tam oprócz setu Bryana nie było w ogóle nic co mogłoby zaciekawić a i sam "klub" a raczej dyskoteka do za specjalnych nie należą. Wjazd max 20 zł reszta do zostawienia na barze który mimo ze też raczej chujowy cenami nie grzeszy hehe

W ogóle może dotrę na Halliwela a teraz WAJCHA !

[Matvel]

W ogóle może dotrę na Halliwela a teraz WAJCHA !

O ile będzie

[Tulipan aka Nexus]

heheheh kochani coz ja moge Wam powiedzieć... spełniły sie moje marzenia tej nocy i nic tego nie zmieni... ale po kolei


Bania zaczela sie na tzw beforku ktory zaczal sie na nowym swiecie a skonczyl w jakims pubie na muranowie a pozniej w parku przed nim poznej byla impreza a po imprezie z Aleksem pojechalismy na kebab i do domu i poszedlem spać.

tu sa fotki http://rapidshare.com/files/295101976/kearney.rar








dobra zeby nie było to troche to rozwine Bardzo miły wieczor to był ogólnie, potkalismy sie na nowym świecie, na którym to mielismy zaliczyc pewien pub ale wszytsko bylo zajete tymi jebanymi studentami wiec pojechalismy do Tymka i Seby (fajnie ze w koncu Cie poznałem o/ ) krótkie piwo w pubie gdzie jak zwykle wszyscy smiali sie z glupot ktore gadałem oraz krótka rozmowa z Aga na temat Ferry Corstena ( ja go nie lubie Aga tak) pozniej szybkie piwo w parku a nastepnie wycieczka do klubu gdzie w tramwaju nam sie strasznie chcialo lać no i jak przyjechalismy to pobiegliśmy ze wyszzcać i ja z Repleem najdluzej laliśmy no i oczywiscie tłumy ludzi przed wejsciem oczywiscie smichy bo jak weszlismy do klubu to bylo moze ze 30 osob jak juz Matvel pisal :/ no ale dobra piwko i troche klasyków od Synergy wprawiały mnie w dobry nastroj. Pojawił sie tez w koncu mistrz bani czyli Johnny jednak długo nie zabawail bo upił Amnesa i sam jakos szybko dosc sie ulotnił, zreszta jego dziewczyna chyba miala nas za jakis debili ze zachwycamy sie klubem i djem ktory gra dla 40 osob w temp +5 stopni Celsjusza hehehe ale zabawa trwała w najlepsze Bryan serował swoje klasyki robil sobie zdjecia z ludzmi przyciszał muzyke gdy krzyczelismy BRYAN BRYAN BRYAN FUCKIN KEARNEY !!!!!! to bylo cos niesamowitego polecialo wiele Jego znanym wałków oraz remixów i editów !! druga godzine stea Bryana spedzilem na djce obok samego mistrza co bylo bardzo fajnym przezyciem. Towarzyszył mi również Aleks który non stop wszytsko filmował Oczywiście nie omieszkałem zajrzec mu w jego case'a w którym oczywiscie były produkcje które nie ujrza swiatla dziennego i na pewno nie pozwolilby mi z niego zagrac ale pojawiło mi sie tam bardzo nie lubiane przez forumowiczów Broken - O'Callaghana i pokazalem na ten wałek a Bryan sie zasmial i wrzucił go do cdka lecz jednak go nie puscil bo to słaby kawalek i nie potrzeba go grac

Po secie Bryana było oczywiscie sporo fotek i wywiadów ale mało juz pamietam hehe ogarnelismy wiec Amnesa i ruszlismy do odmu NIe podołałem niestety potrójnemu Kebabowi jednak Aleks rozprawił sie z nim pierwszorzedznie człowieku ale Ty masz spust !! Ogólnie to chcialem wkleic troche fotek ale i tak wieszkosc z Was juz je widziala na anszej klasie wiec po co Dzieki za piekna banie i mnóstwo fantastycznych uniesień szacun i dozobaczenia na mejdej i na eddim hehe

Thanks Bryan for a great time, big respect for your set and for that who you are. Nice to meet you and I have hope that we will met soon again !! RAVE ON !!

[sector]

Az zal dupe sciska ze nas nie bylo. Nie mniej jednak licze na nastepny wystep Bryana, ktorego nie opuszcza juz na 100%.
NA chwile obecna nie ma lepszych. Kearney & Askew = Nr. 1 \o/

bardzo nie lubiane przez forumowiczów Broken - O'Callaghana

A ja tam numer bardzo lubie. I tak samo czekam na remix Bryana.

Johnny jednak długo nie zabawail bo upił Amnesa i sam jakos szybko dosc sie ulotnił, zreszta jego dziewczyna chyba miala nas za jakis debili ze zachwycamy sie klubem i djem ktory gra dla 40 osob w temp +5 stopni Celsjusza hehehe ale zabawa trwała w najlepsze

Johnny ma niezlego pecha zwiazanego z Bryanem. Najpierw Sunrise gdzie nie podolal, teraz taka impreza na ktora przyjechal i po 30min sie zawinal. Johnny why? Mam nadzieje, ze nie dosypaliscie mu niczego do piwa

[Tulipan aka Nexus]

z tego co pamietam grał

John Askew - Vandalism
Peppelino - All In
Industrialyzer vs Dash Berlin - Natural Man On The Run (Bryan Kearney's SMASH Berlin Edit)
Green Velvet vs Paul Webster vs Olive - You're Not Flashing The Wolf (Bryan Kearney's Rosario Smash Up)
Mix Factory - Take Me Away (Bryan Kearney's Planet Love MakeOver)
Sean Tyas - Rulebook (Bryan Kearney's Out The Window Remix)
Timmy & Tommy vs Morgan Page - Full Tilt Down The Longest Road (Joint Operations Centre Remix / Bryan Kearney MASH UP)
John O'Callaghan feat Sarah Howells - Find Yourself (Cosmic Gate Remix) x2
Ridgewalkers - Find (Indecent Noise Rework)
Above & Beyond - No One On Earth (Bryan Kearney's Waiting For You Argentina Rework)
John Askew - Vandalism / Stelmach by odleciał hehe


no i było jesczze tego wiele ale ja nie mam takiej pamieci jak Wy do tych tracków bo ja to bylem w takiej euforii ze wogole nie zapamietywalem kolejnosci i tracków tylko zyłem i bawiłem sie chwila hehe piekna bania

[Matvel]

Jeszcze było:
Fonzarelli - Moonlight Party (Bryan Kearney's Thank You For The Sunrise Rework)
John O'Callaghan feat. Lo-Fi Sugar – Never Fade Away (Giuseppe Ottaviani Remix)
Madonna - What It Feels Like For A Girl (kosmiczny Remix)
John O'Callaghan - Broken (Bryan Kearney Remix) to chyba też było
Sander Van Doorn - Riff + jakiś znany wokal
I Vandalism też chyba w remixie był


@down: Sector - PW

[sector]

O ile będzie

Jak to? Szczerze mowiac mam urodziny w tym terminie i myslalem, ze moze wpadne do was na banie. Masz wiecej info?

[Tulipan aka Nexus]

byl tez Marco V - Indicator 2003
i Simon Patterson - Us

[Tulipan aka Nexus]

a ten remix do Madonny to nie byl Oakenfold ??

[Matvel]

Kurcze Us to nie pamiętam, a remix Madonny to mi brzmiało raczej jak coś z wynalazków Bryana.

[hanan]

O ile będzie

Jak to? Szczerze mowiac mam urodziny w tym terminie i myslalem, ze moze wpadne do was na banie. Masz wiecej info?

brak tlumow nawet na Kerneyu sugeruje straty, straty, straty... nieogrzewany klub tez jest jakims znakiem. Przyznam sie, ze moja pierwsza mysl po tym jak przeczytalem, ze tak malo osob bylo, to czy klub dotrwa do przyjazdu Eddiego. Pewnie Matvelowi rowniez o to chodzilo.

[sector]

No prosze a mialo byc tak pieknie. Takie plany a tu wychodzi taka kupa. Widac, jak wyglada sprawa w warszawie. Pewnie gdyby zapraszali Marco V, SvD, Menno to by bylo o niebo lepiej

[Tulipan aka Nexus]

nie... gdyby zapraszalijakies gwiazdy electro albo house albo minimal to by dopiero byly tlumy... tu wogole jakos z trancem nie wychodzi...

[Sisiek]

Dlatego częściej zapraszają gwiazdy polskiej vixy ale wtedy też chyba nie ma tłumów

[Vidia]

dzięki Nexus za fotki! właśnie pobrałam

byl tez Marco V - Indicator 2003
i Simon Patterson - Us

no to płaczę że mnie nie było;( najlepszy wałek Pattersona.. cudownie byłoby usłyszeć go w klubie

Szczerze mowiac mam urodziny w tym terminie i myslalem, ze moze wpadne do was na banie.

też mam urodziny około tego terminu:P i biorę pod uwagę przyjazd

[replee]

Fotki pyszne, z przedostatniej się uśmiałem, Bryan próbował mnie podnieść ale okazałem się chyba trochę za ciężki x-D

Miejmy nadzieję, że do przyjazdu Edka klub jeszcze ocaleje. Zresztą nikt z nas nie było na żadnej sobotniej potańcówce x-D więc nie wiemy, czy może sobie właśnie w soboty nie nadrabiają.