02. Andy Duguid feat. Leah - Don’t Belong 6:47
03. Andy Duguid feat. Julie Thompson - Falling 8:16
04. Andy Duguid feat. Leah - Wasted 7:34
05. Andy Duguid with Mr Sam feat. Solarstone - Hold My Breath (Andy Duguid Remix) 8:13
06. Andy Duguid - The Crossings 6:07
07. Andy Duguid feat. I-Fan - To the Floor 6:09
08. Andy Duguid feat. Donna & Anthony - My Number 4:27
09. Andy Duguid feat. Esmaye - Touching Ground 7:15
10. Andy Duguid feat. Alanah - Run 6:19
11. Andy Duguid feat. Julie Thompson - White Sands 5:02
Andy znany nie od dzis, po czesci wypromowany przez Tiesto, wreszcie doczekal sie wydania swojego pierwszego albumu. Jak sam pisze jego sny sie spelnily. Ja do konca nie jestem tego taki pewien, ciekawe tez co wy o calej CD sadzicie.
Prawie kazda produkcja z goscinnymi wystepami jakies pani, wiec juz na pierwszy rzut oka wiadomo ze zwolennicy dub-ow nie znajda tutaj raczej nic dla siebie. Zaczyna sie fajnie, melodyjnie od Intra do Don't Belong znanego chyba wiekszosci bardzo dobrze. Fajne plumkajace sample, spokojna melodia, bardzo klimatyczny kawalek ze swietnym vocalem. Nastepnie wkraczamny na troche "szybsze" obroty gdzie wesolo zawodzi Julie Thompson. Wasted znany juz z kompilacji Tiesto. Duzo osob sie nim jaralo wiec nawet nie ma sensu sie tutaj rozpisywac
Reasumujac. Caly album nie wiem czy mozna okreslic mianem bardzo dobry, ale dobry na pewno tak. Posiada kilka naprawde swietnych produkcji tak jak wymienione wczesniej Run (o poprzednich "hitach" nie wspominajac). Czytajac rozne komentarze widzialem opinie ze jest to najlepszy album tego roku. Wg. mnie troche przesadzali. Ma pare ewidetnych "niedociagniec" czy tez nieporozumien tak jak numer 7.
Ogolnie mi sie podoba, chociaz niektorzy na pewno powiedza ze mega zamula. Jesli ktos jest fanem UK trance'u czy tez szybkich brzmien to stanowczo odradzam. Ja jednak lubie czasem posluchac progresywnych plumkajacych numerow opatrzonych ladnym wokalem.


