18. 10. 2009 | kiki - BM Oktober o9

[kiki]

witam! tym razem i ja sie odwazylam! set nagrany na szybko, duzo nad nim nie pracowalam (czyt. nagralam tylko dwa razy ),ale tl zmienialam wiecej razy - mysle ze efekt koncowy pod wzgledem klimatycznym jest ok - technicznie..ojej.. no wlasnie i tu sie zaczynaja progi.. 2 przejscia nie bardzo wyszly. 1 to z winy kawalka (taki jakis dziwny) a drugie przejscie zle zgralam... reszta mysle ze oki (wiadomo,zawsze mogloby byc lepiej ale tym samym - mogloby byc gorzej hehe)
mam nadzieje, ze sie spodoba, jak nie to - cytuje pana sowe - wypier...



czas: 36.21
gatunek: elektronika (raczej house)
waga: 33 MB
predkosc: srednio 125 bpm


tl:
1. Telefon Tel Aviv - The Worst Thing In The World (Gaisers Possibly The Universe Remix)
2. Marek Bois - You Got Good Ash (Gabriel Ananda Remix)
3. Mark Knight & D. Ramirez - Colombian Soul (Patric La Funk New School Remix)
4. Anton Pieete - The Great City
5. Lutzenkirchen & Toby Montana - Last Night In Vegas (Paolo Mojo rmx)
6. Gui Boratto - Atomic Soda

a tu link: link http://www.sendspace.com/file/ks0g4j

edit (sector): forumowy link dla opornych http://download.enhanced-perception.com/kiki%20-%20BM%20-%20Oktober%20'o9.mp3

milego sluchania i pozdrawiam!

[peterhol9]

ja się wypowiem jako pierwszy Tak więc w kilku słowach..Set dobry, świetny (w większości) dobór kawałków i przez to właśnie klimat jest również niczego sobie Co mi się nie podobało? Hmm..Szczerze powiedziawszy to na samym początku, a dokładniej w momencie pierwszego przejścia byłem trochę rozczarowany, bo własnie przejście nie za bardzo wyszło i kawałek wchodzący sprawił, że jakoś zrobiło się wrażenie, że set pójdzie w tym samym stylu co właśnie kawałek nr2. Na szczęscie tak się nie stało i wraz z Knightem set nabrał właściwego kierunku Nie podobała mi się w niektórych miejscach technika..poza wspomnianym 1 przejściem to co się dzieje bodajże w 21;56 jakoś nie napawa mnie do optymizmu. Reszta jednak bardzo dobrze

Odnośnie kawałków to jak mówiłem, na duży plus. 4 ostatnie to klasa sama dla siebie (ze wskazaniem ostatniego), natomiast pierwszy tjun idealnie pasuje na track rozpoczynający.

Sum up: Mimo kawałka drugiego i niektórych technicznych wpadek set cenię wysoko i na ten moment mogę zdradzić, że spośród obecnie zamieszczonych zasługuje na punkciki ale zobaczymy jak się sprawy dalej potoczą

[Matvel]

Bardzo bym prosił o drugi serwer bo nie mogę ogarnąć tego sendspace.

[sector]

Wlasnie sciagnalem BMa i podczas sluchania zebyscie mieli latwiej wrzuce na nasze ftp.

link dodany w pierwszym poscie!

No wie przesluchalem od poczatku do konca. Wlaczam wlasnie drugi raz. Szczerze mowiac nie wsluchwiwalem sie w przejscia, dlatego sie nie wypowiem. Nie sluchalem seta ani na wierzy ani na sluchawkach, zeby wylapac wszystkie bledy bo to troche mija sie z celem. Sluchalem go na laptopwych glosnikach i w sumie to szczerze powiem, ze tak jak sie spodziewalem, set nie zrobil na mnie wrazenia. Nie sa to zupelnie moje klimaty. Moze to faktycznie house, ale nie taki jak lubie. Wiadomo nie mozna trafic w kazdy gust i kazdy gra jak chce. Natomiast co moge powiedziec to, ze jak dla mnie set powinien do czegos zmierzac. Tutaj odnioslem wrazenie, ze wszystkie kawalki sa na takim samym poziomie. O ile pierwszy i ostatni track mi sie podoba, to reszta to taka, oczywiscie to moje zdanie, papka i brzmi bardzo podobnie. Tak, wiec o ile pod koniec pomachalem nawet noga do muzyki to w srodku nie za bardzo juz. Klimat plumkajacy w secie niewatpliwie jest. Coz moge jeszzce powiedziec, to to, ze nie zmeczylo mnie sluchanie go, co jest niewatpliwym plusem przy tego typu muzyce

Reasumujac. Plumkanie nie takie zle jak sie zdawalo. Dobrze, ze to housy a nie typowe minimale/techno bo by mnie wgniotlo w sofe. Tak nawet mozna powiedziec, ze mozna tego posluchac jako muzyki lecacej w tle. Brakuje mi jednak jakiegos celu w secie. Jak juz pisalem, wg. mnie set powinien gdzies zmierzac, a tutaj wydaje mi sie, ze tego brakuje. Mozliwe, ze to zboczenie wynikajace ze sluchania trensu, ale sluchajac houseu, czasami tez zauwazam takie rzeczy.

Punkty nie wiem czy beda. Nie wypowadam sie na ten temat nigdy do samego konca trwania BMa. Nigdy nie wiadom czym przeciwnik zaskoczy :> Przeslucham seta jesze raz i mozliwe, ze cos jeszzce dodam.

Na koniec dodam, fajnie, ze coraz to nowsze osoby dodaja BMy a nie tylko stara gwardia. Mam nadzieje, ze i Rez wrzuci swojego

Edit: drugi numer w pewnym momencie tez nawet fajny. Colombian Soul tez daje rade chociaz wole inne remixy. Mysle, ze gdybys posiedziala dluzej nad setem to efek koncowy bylby lepszy, chocby nawet pod wzgledem klimatu, ale i tak nie jest zle. Moze jednak cos z tego bedzie podczas punktacji :>

[bAchoR]

Sluchalem go na laptopwych glosnikach i w sumie to szczerze powiem, ze tak jak sie spodziewalem, set nie zrobil na mnie wrazenia.

Ja bym się obraził jakby ktoś mój BM słuchał na laptopie ;D Toż to brak szacunku. ;]

[sector]

Sluchalem go na laptopwych glosnikach i w sumie to szczerze powiem, ze tak jak sie spodziewalem, set nie zrobil na mnie wrazenia.

Ja bym się obraził jakby ktoś mój BM słuchał na laptopie ;D Toż to brak szacunku. ;]

dlatego pewnie wlasnie nie nagrywasz battle mixow bo wtedy bys przestac rozmaiwac z polowa ludzi z forum :- D

[bAchoR]

jak ,,byś''. Już nie rozmawiam xD

Set wystawie na następną edycje, job Twoja mać. Przepraszam Kiks za zaśmiecanie Twojego BMa
Nawet bym sprawdził ten set, ale nie ma pamiętnego ,,Feel Lonely''

[kiki]

Nawet bym sprawdził ten set, ale nie ma pamiętnego ,,Feel Lonely''

no to rzeczywiscie jest powod bachor zobaczymy co sie da zrobic za miesiac, o ile sie nie spesze ostatnim miejscem w tej edycji
pozdro

[Transi]

Remixu do pierwszego utworu nie znoszę Jest tak nudny, ze głowa mała W zasadzie set rozkręca się dopiero od numeru 3, który jest srogo zakręcony ;> Bardzo dobra produkcja! "The Great City" mimo ze monotonne to i tak mi się podoba. Ciekawa kompozycja. Last Night In Vegas (Paolo Mojo rmx) nudny jak flaki z olejem :/ Na szczęście z odsieczą przychodzi najlepszy utwór całego seta - Gui Boratto - Atomic Soda! Ale mistrz!!!
Dobór utworów pół na pół Technicznie całkiem sympatycznie! Pamiętam Twoje stare sety, w których zapodawałaś srogi breakbeat Hehe, zdecydowana poprawa przez te 2 lata Wyraźne koniki pojawiły się między utworem nr 4 i br 5. Sorki, ze nie rozwalałem seta na czynniki pierwsze tak jak w poprzednich reckach

[kiki]

Remixu do pierwszego utworu nie znoszę Jest tak nudny, ze głowa mała

nie skomentuje tego :]

Wyraźne koniki pojawiły się między utworem nr 4 i br 5.

wiem ,razi w uszy niestety ;/
thx

[RomuS]

Jedziem na pełnej w kolejny set!! \o/

O żesz! next set w klimatach zbliżonych to mojej mrocznej duszy ... aż miło ;]

1.na rozpoczęcie aż lepiej nie mogło być!! Tel Aviv ostatnio masakruje moje playery niemiłosiernie... duży + za to.
patrzymy na technikę? no cóż to boli ;/ wiadomo w tej drużynie grających to słuchać ale jakoś przymrużam oko

2. tra la la ;] w remiksie Gabriela Anandy to dobra zamuła. pełna wewnętrzenej ekspresji... oczywiście w klubie
byłoby zdecydowanie niż w moim mrocznym pokoju ale jest dobrze... klimat jak z Omena

OMFG!!
3. Columbijskie złoto z rozjazdem ładnie sobie poradziłaś bujam się dalej... euforia dla moich bębenków!

4. jakby minięte... nie ta fraza? no coś tu nie gra jak cholera... o rzesz minę przejście bo utwór zapowiada się
miło z vocalem.

5. vEGAS! oj znamy znamy... śliczny deep... omfg położę się wow i 6. prawdziwy Atom! nie no przy tej muzie?
bujam się dalej... końcówka zapowiada się na niezłej K****.


Jeśli by nie patrzeć na technikę to set naprawdę dobry, trzymający się ciągle mrocznych klimatów. Jednak nie sposób
słuchać i nie dostrzec paru niedociągnięć (nikt nie jest doskonały;)). Ogólnie bardzo mi się podobało. Kiki jak najbardziej na +

PS. fajne trampki ;p

[Matvel]

Dobra jak to się mówi: ladies first. Od razu powiem że po tl widzę że mi się spodoba. Zaczynasz tak jak Sunriser w drugiej edycji i mogę powiedzieć to samo co wtedy, czyli uwielbiam oryginał, a remix jest po prostu dobry. Przechodzimy do jedynego utworu który nie znałem wcześniej, przejście nienajwyższych lotów. Na szczęście utwór szybko pozawala o nim zapomnieć. Ładne przejście na trójkę, która jest genialna w remixie Gabriel & Dresden. Lecimy dalej z delikatnymi problemami na przejściu, ale zostaly szybko opanowane. Wspaniałe miasto jest całkiem dobrym utworem, ale po Kolumbijskiej duszy trochę przymulił. Następnym utworem zresztą wciąż utrzymana jest monotonia a przydałoby się dołożyć do pieca na koniec seta. O przejściu już pisali wyżej nie będę się powtarzać. Całe szczęście że na koniec jest coś co mnie niszczy. Boratto w pełnej okazałości, genialny utwór. Przejście bardzo zgrabne, szkoda tylko że Lutzenkirchen tak nagle znika. Podsumowując, to podobało mi się, o punkty jednak wydaje mi się że będzie ciężko. Następnym razem poproszę trochę więcej mocy i popracować nad techniką.

[Solo van Small]

no to od poczatku:
1-nawet fajnie wkreca ale dopiero po ktoryms przesluchaniu z rzedu, za pierwszym razem sie troche zmulilem, nad przejsciem bym jeszcze troche popracowal bo cos jakby mi w uszach zgrzytalo
2-utworek taki sobie, nie moje klimaty, wlatuje jednym uchem drugim wylatuje, za spokojnie, przejscie...hm...juz chyba lepiej bo nie zwrocilem na nie za bardzo uwagi
3-podoba mi sie, w koncu zaczyna sie cos dziac, przejscie na kolejny track juz nie za bardzo...
4- a i sam track nie przypadl mi do gustu za to moge pochwalic Cie za przejscie [musze urozmaicic slownictwo bo teraz zaczyna mnie juz denerwowac ] bylo udane
5-ladny utworek
6- to jest chyba najlepszy track w calym secie i dobrze ze zagralas go na koncu, ostatnie przejscie nie za bardzo udane wedlug mnie, poprzednie bylo lepsze

podsumowujac, secik taki sobie, w wiekszosci nie moje klimaty, nad technika trzeba troche popracowac, moze nie tyla nad technika co nad "fantazja przejsc" bo samo zgranie utworow wychodzilo raczej dobrze tyle ze osobiscie pewnie wybralbym inne miejsca w ktorych dane utwory by wchodzily
nad punktami bede sie musial jeszcze zastanowic

[Kasper]

Start, dość interesujący, track ładnie nakręca klimat, bassline dobrze buja. Jednak po 3ech minutach za dużo już tego i robi się zbyt monotonnie. Przejście płynie rytmicznie, i kolejny track opierający się na bujaniu. Jednak ciągle za mało się dzieje i jak już zostało wcześniej przeze mnie nadmienione monotonnie. Zdaje sobie sprawę, że trzeba czuć takie klimaty. Przejście na Colombian Soul mocno naciągana, szkoda, że to nie wersja Gabrieli, jednak Colombian Soul to Colombian Soul, więc track bomba tak czy siak. Swego czasu grali go DJ'e zaczynając na minimalowych kończąc na transowych. The Great City weszło pięknie, choć na pierwszy moment miałem wrażenie, że idzie na siłe to i tak wyszło malina, nie wydaje mi się by track były na tym samym kluczu, ale co tam pierdolić klucze. Track brzmi jak tłok z pompki do roweru, ale idealnie wchodzi w klimat seta. Set ciągle jest spójny z tym co prezentowałaś wcześniej. Podoba mi się ten big roomowy break, który nieźle nakręca atmosfere. Następnie kompletnie nie trafione przejście i gruby offbeat. Sam track jakby wciśnięty nieco na siłe, ale sam bym go wcisnął będąc na Twoim miejscu bo to zdecydowanie najlepszy track obok Colombian Soul, świetnie! Gui Boratto nawraca set
na ścieżke wytyczoną orzez tracki 1-4, 5tka była przy tym jak reklama na TVNie. Dobry track bez dwóch zdań, ale żadko zawodze się na trackach prezentowanych przez tego brazylijczyka.

Całość mimo iż kompletnie nie w moim stylu (choć momentami i...) prezentuje bardzo wysoki poziom, jedyny minus to track 5, ale nadrabia jego jakość. Całość spójna z sensem, mimo braku zwrotów akcji, brnie w dobrym kierunku i szczerze chciałbym usłyszeć co byłoby dalej.

[wasyl]

Czas ocenić jedyną kobietę w tym gronie . Włączam i?? Sisior, czy Kiki k..? Nie no kiki sobie gra, ale klimat pierwszego tracka zdecydowanie nadał by się pod set Sisiora . Numer 2 zdecydowanie ciekawszy od poprzednika i dobrze kontynuuje seta. 3 i 4 przeleciała jakoś bez wyrazu i dopiero tutaj mogę przyczepić się do niekorygowanego rozjazdu bitu! , tak więc jestem zdumiony postępem technicznym, jaki poczyniłaś jeszcze od czasów nagrywania wspólnie z Blanką... . Przy 30 minucie robi się grubo i bardzo gęsto, fajne flow ma ten numer - podoba mi się i tym samym dobrze zwieńcza seta . Reasumując, to ciągle nie są moje klimaty i chyba zaproponuje nagrać Ci z Sisiorem seta b2b . Jednak wszystko w tym secie obiektywnie patrząc, było na swoim miejscu .

[Vibez]

Cóż ja moge powiedzieć. Nie mój to klimat, ale nie nudziłem sie. I może materiał jest dla mnie mocno dziwny, to pobujał bym sie przy czymś takim (inna sprawa jak długo by to trwało ). Numer w 30 minucie (wychodzi że ostatni) ma troche z tego co ja lubie, fajnie wyciska Eleganki bassline ma też pozycja z 13-14 minut ta co wchodzi. Dupka skacze na fotelu Technicznie do zarzucenia nic nie mam, miks, wykonanie i cała reszta bez zastrzeżeń. Punktów pewnie ci nie dam bo jak mówiłem nie moja muzyka, ale przynajmniej wiem że kleisz jakościowe sety Pozdro i ciekaw jestem co będzie następnym razem!