hehe dobra robota rysowniku
a co do bibki to ten tego:
Milo bylo poznac sie i pobalowac z ludzikami z tego forum

nastepnym razem macie miec wieksza aktywnosc na parkiecie

(przynajmniej Jose udalo mi sie ladnie wyciagnac na parkieta smigal az milo

no i sectorek powoli ogarnia tuptanie

). Drevni robi od teraz za sznurkową

bo ma cienkie palce

Impreza pozytywna, bardzo dobra muzycznie i frekwencyjnie (chyba momentami ludzi bylo az za duzo:P) dekoracje tez dobre (czy mi sie wydaje czy nawet listki byly pocieniowane?), praca wlozona w organizacje na pewno nie byla zmarnowana. Brakowalo troszke chill out roomu i jedzonka wege no ale to jest w przyszlosci do zrobienia. Fajnie bylo znow spotkac starych psytransowych wyjadaczy. Minusem troszke jest wlasnie koniecznosc przechodzenia przez parkiet do miejsc siedzacych - z tym sie pewnie nie da nic zrobic...byly tez problemy z naglosnieniem ale rozumiem ze to tez jest do nadrobienia.
tak krotko o muzie co byla grana:
Meff - po prostu rewelacja, swietne wprowadzil w klimat, dobre psyprogresy (jak ja lubie isc na kogos i spodziewac sie ze zagra to czy tamto a potem to uslyszec) a potem coraz mocniej (tech house i minimal trance) (ten konkrety kawalek od martina h - liftin oj dal rade) i bardziej wkrecajaco naprawde byl niezly szal na jego wystepie aha wydaje mi sie ze zagral najdluzej z wszystkich hehe i w sumie dobrze bo cokolwiek lecialo i tak bylo dobre przy okazji bardzo fajnie technicznie no i vinylki
DeSpool - coz nie dal rady w porownaniu do gry meffa + troszke problemow z przejsciami niektorymi..ale w sumie zle nie bylo po prostu zawodnicy przed i za nim byli tamtego dnia lepsi
Salvi - ale energetki bezlitosne cisnal szczyt imprezy ludzie szaleli a on nie dawal ani chwili wytchnienia...bardzo dobrze technicznie i muzycznie.
Kace - coz malo pamietam...wtedy mialem "kryzys" ale pewnie bylo ok
Ochen - swietne zakonczenie imprezy ! morningi takie mile ze az hej chociaz nie mialem juz za dobrej formy to postawil mnie na nogi i nie pozwalal na dluzszy czas sie z parkietu oderwac
Jeszcze raz chcialem podkreslic ze od najwazniejszej strony czyli strony muzycznej bylo naprawde bardzo dobrze i dobrze rozstawieni byli grajkowie (z progowym wstepem i morningowym zakonczeniem i energetykami w srodku). Mieliscie wiec dobry pokaz tego co dobre muzycznie na takich psy bibach

aha btw:
mEwa napisał(a):
Może jeszcze jedno: Wiśniówka rządzi as always
hehe

dala rade jak widac na wielu frontach
