Without You to niesamowita produkcja. Jeden z najdynamiczniejszych upliftów w roku 2009. Mimo iz jest dynamicznie to przy tym bardzo ciepło. Chodzi mi o sam kick i bassline. Trafnie obrany tytuł do utworu, co dla mnie również nie jest bez znaczenia. Breakdown taki jak powinien być. Lekki, bez przekolorowań sampli, melodii. I ten pad jest jakby miejscem gdzie ulatują wszystkie nieprzyjemne emocje związane z ,,without you'' ; niemożliwościa spełnienia czegoś... I nakazuje na wszystko spojrzeć inaczej : sentymentalnie, z uśmiechem, z pogodzeniem się losem. I potem ta melodia. Prościutka w swoim układzie. Bardzo lubie ją grać na pianie jak gran ten tjun. Melodia też przekazuje nam, że nie ma co dawać lipy, tylko mieć wyjebane i iść dalej przy zachowaniu pamięci i mega sentymentu. Całości dopełnia proste wstawki pianka na ostatnich frazach melodii.Coś jak obrócić się za siebie, uśmiechnąć się i iść dalej przed siebie... W sumie melodia to mega przekaz, ale bez słów. Jak ktoś tylko patrzy, że o fajna melodia to pomylił style...
Kocham tego tjuna
Jak latałem przy tym na sylwestra to podobno (tak powiedziało mi 3 ziomków) ludzie patrzyli się na mnie jak na Boga.
To jest właśnie potęga trance'u, która nie ma żadna inna muzyka.
Uplifting is still alive...
http://www.youtube.com/watch?v=3kyzmnm239A
