Global Gathering Polska @ Tor Poznań - 05.06.2010

[Sisiek]

W tym roku zawitają do naszego kraju ikony muzyki elektronicznej, od dawna pożądane przez polską publiczność. Będą to artyści największego i globalnego formatu, dzięki czemu tegoroczny line-up z pewnością przebije poprzednie edycje przybliżając tym samym polską edycję do swojego brytyjskiego wzorca.
Organizatorzy kolejny raz przygotowują specjalne rozwiązania logistyczne, które sprawią, by warunki na Torze Poznań 5 czerwca były jak najbardziej przyjazne dla klubowiczów. Miedzy innymi zainstalowane zostaną umywalki z bieżącą wodą, maty w namiotach, dwie duże strefy piwne, kilka punktów gastronomicznych z bogatym menu, nagłośnienie głównej sceny systemem L’acoustics. To nie wszystkie udoskonalenia zaplanowane przez organizatorów, możecie także liczyć na zwiększoną ilość specjalnej komunikacji miejskiej kursującej pomiędzy miasteczkiem festiwalowym a centrum Poznania; o wszystkich pozostałych szczegółach logistycznych będziemy informować na bieżąco.

BILETY:
Pierwsza limitowana pula biletów w sprzedaży już od 10 lutego 2010 o godzinie 20.00 na FTB.pl! Dla posiadaczy kart klubowicza, bilety dostępne będą od 9 lutego do wyczerpania puli!
Cena biletów zostanie podana we wtorek 9 lutego.
Bilety Deluxe dostępne będą od 1’wszego marca 2010.

Line Up:
PAUL VAN DYK
CARL COX
STEVE ANGELLO
GIUSEPPE OTTAVIANI (live)
CRISTIAN VARELA
JUDGE JULES
NIC FANCIULLI
JOHN O'CALLAGHAN
FILO & PERI
SIMON & SHAKER
JEROME ISMA-AE
MYON & SHANE 54
DJ NEEVALD
ERIJEF MASSIV (live)


Szkoda że nie ma gwiazd UK Dance ale przy dobrze obsadzonym namiocie techno raczej się wybiorę bo dawno nie byłem na takiej masówce Największego DJa na świecie zawsze z przyjemnością sobie zobaczę PvD też powinien być ciekawym rozwiązaniem.

[Stelmach]

Szkoda że nie ma gwiazd UK Dance

Szkoda. Na tym właśnie polega polska muzyczna bieda, bo na Globalu w UK czy nawet w Niemczech masz bodajże z 3 sceny z hard dance, hard house i hardcore, a u nas ciągle kasę chcą trzepać na odgrzewanych starych kotletach typu van Dyk i Carl Cox. Także robienie w kłóko reklamy wokół Ottavianniego i JOC staje się nudne. Polskiej publiczności, agencjom i managerom daleko jeszcze do Zachodniego poziomu, do którego nawet nie próbujemy dorosnąć. Może dorzucą kogoś fajnego jeszcze ale szczerze wątpię.

Na pewno nie jadę. W wakacje uderzam do Holandii na Dance Valley z konkretnym europejskim line upem, gdzie na 17 scen na pewno znajdzie się ktoś miły dla ucha.

PS. To tak a propos line up jaki gościł rok temu w UK: http://www.globalgathering.com/2009/line-up
Zaden problem dorzucić parę groszy więcej i wybrać się na muzyczne wakacje na Wyspy.

[sector]

A mi tam sie bardzo podoba LU i nie uwazam go za oklepany. Na chwile obecna to wyglada na najlepsza impreze do tej pory. COX, JOC, JEROME i ANGELO Nie spodziewam sie specjalnie niczego po Ottavianim bo zapewne bedzie gral to samo co gra od paru ladnych lat. Juless ssie po calosci. PvD tez nie robi szalu, kto wie czy nie bedzie gral minimali

Ogolnie niezle sie to prezentuje!

[Alexandra]

o kurka

[Sisiek]

Zaden problem dorzucić parę groszy więcej i wybrać się na muzyczne wakacje na Wyspy.

Stelmi ale zrozum, że wszyscy mają na taką muzykę w Polsce wyjebane A skoro Carl Cox który w Polsce będzie dopiero drugi raz w historii jest dla Ciebie odgrzewanym kotletem to wybacz. To, że ma sporo mięsa nie oznacza że można go zjeść a dodatkowo jest jednym z najdroższych do zabookowania. No ale czekamy na te europejskie line upy bo tutaj większość zaproszonych gości pochodzi z Mongolii południowej.

Jedyne co mnie razi na tej edycji Globala to obecność namiotu Hardstyle, który wg. mnie jest zajebiście zbędny. Ale ponoć i na Mayday PL myślą nad 3 salą właśnie z taką muzyką więc najwidoczniej ten nieco skostniały gatunek muzyczny ma się u nas całkiem dobrze.

Juless ssie po calosci.

No ja nie wiem, na imprezach gra całkiem fajnie z tego co widziałem co najmniej 2 razy.

[Stelmach]

Hard Dance i gatunki z UK to akurat jeden z wielu przykładów, akurat dlatego że jest to wąski gatunek dla elity, a nie kiełbasa dla mas typu Armin. Nie twierdzę że nie jestem oddanym fanem tej muzyki, ale równie mocno cenię sobie jakość tego co słucham, a akurat w przedstawionym line upie ciężko mi się jej doszukać.

Jak dadzą dobry progressive (kolejny gatunek do którego Polska jeszcze nie dorosła), kogoś z psychedelic np. popularnego Atmosa, Fleminga, hardcorowców (Stormtrooper z Niemiec nie ma daleko ) scenę Renaissance choćby z Cattaneo i Warren'em, zabookują Askew czy Maguire, dorzucą jakiegoś dziarskiego upliftowca w stylu Ferry Tayle, Manuel Le Saux niech i Tyas będzie czy Patterson - to chętnie się przejadę.

Cox dla mnie aktualnie to dno które się urwało i odpadło. Lubiłem bardzo jego funky techno i sety z Ibizy, ale było to dokładnie 8-10 lat temu. Podobnie zresztą z PVD, o którym aż nie chce mi się pisać. Niech dorzucą jescze Sandera Van Doorn, Menno de Jonga, Marco V i Ronskiego Speeda a polska publika będzie w niebie.

[bts]

Jak dla mnie zapowiada się to całkiem smakowicie. Wszelkie narzekanie to chyba tak pro forma. Niestety raczej mnie nie będzie, Stelmi wspomniał o Dance Valley i własnie na to szykuje się w wakacje

[sector]

No ja nie wiem, na imprezach gra całkiem fajnie z tego co widziałem co najmniej 2 razy.

Ja wlasnie pisze po tym co widzialem. A widzialem go tez chyba 2x to gral takie rzeczy, ze szkoda gadac.

[bAchoR]

Hard Dance i gatunki z UK to akurat jeden z wielu przykładów, akurat dlatego że jest to wąski gatunek dla elity, a nie kiełbasa dla mas typu Armin.

Człowiek jest lepszy i bardziej inteligentny, gdy słucha wyselekcjonowanych, wąskich gatunków muzycznych. Udowodnij teze Stelmacha odwołując się do największych chałturników muzyki elektronicznej

[Sisiek]

Pięknie powiedziane Rafale, raczej nic elitarnego to ja w tej muzyce nie widzę A udowadniając tezę napisze: Ja słucham Hard Dance to znaczy, że jest to najlepsza muzyka na świecie i muszę o niej wspomnieć w każdym temacie i nie ważne jest że Global Gathering jako impreza masowa przeznaczona jest dla szerszego ogółu i każdy z przybywających tam imprezowiczów ma głęboko w d... Kutskiego i resztę tej popeliny

[RomuS]

Każdy wybiera imprezę zgodną z jego oczekiwaniami, nie pasuje, nie jadę. Co by jednak nie wtrącać swoich (niepotrzebnych) trzech grosików do tematu tutaj mało odpowiedniego, odniosę się do samej imprezy.
Szok i to taki że tej kawy to ja już nie dopiję bo i tak ciśnienie poszło w górę ;]

CARL COX (my men)
CRISTIAN VARELA (techno chopok)
NIC FANCIULLI bardzo liczę na niego
SIMON & SHAKER tak chłopaki z hiszpanii nie mogę mnie zawieść
MYON & SHANE 54 najlepsi z najlepszych jeśli chodzi o mashup'y czy rmx? hmm interesujące

Co dalej się okaże, ale na tę chwilę nie widzę żadnej innej opcji jak pojawić się na tej godnej imprezie. Nie będzie wymówek, nie ma prawa do odwołania ;] Tymczasem RomuS

[demens]

Szykuje się gruby event Chyba zacznę już od teraz odkładać kasę coby być przygotowanym na 0,5l wody w cenie 6zł Może znowu będzie okazja usłyszeć takie kwiatki jak reklamy transowych imprez (oczywiście z grubymi transowymi podkładami typu Adagio for strings) w namiocie techno, miny Wink'a czy Dubfire'a wyjaśniały wszystko Że już o imprezowiczach odlatujących podczas tych reklam bardziej niż na sążnistych bitach ww. artystów nie wspomnę. Ale przynajmniej było się z czego pośmiać
Oby tylko z pogodą nie było tak jak w zeszłym roku

[Stelmach]

Człowiek jest lepszy i bardziej inteligentny, gdy słucha wyselekcjonowanych, wąskich gatunków muzycznych. Udowodnij teze Stelmacha odwołując się do największych chałturników muzyki elektronicznej

Akurat na temat ludzkiej inteligencji nic nie napisalem więc czytaj ze zrozumieniem. Co do chałturnictwa to na szczęście jest to tylko Twoje zdanie, bo inaczej trzeba by było zamknąć większość klubów na Wyspach i odwołać największe imprezy... a akurat jest wręcz przeciwnie. Zresztą gdybyś się cofnął do początków trance, choćby tego który Ty sluchasz to łatwo byś poznał i zrozumiał korzenie i ewolucję gatunku (odsyłam choćby do Freerangemix Kutskiego z Bonzai Records czy ostatniego z Dwarf Records).

A udowadniając tezę napisze: Ja słucham Hard Dance to znaczy, że jest to najlepsza muzyka na świecie i muszę o niej wspomnieć w każdym temacie i nie ważne jest że Global Gathering jako impreza masowa przeznaczona jest dla szerszego ogółu

Cofnij się o dwa posty i przeczytaj uważnie kogo chętnie bym widział na tej imprezie zamiast oklepanych postaci.

i każdy z przybywających tam imprezowiczów ma głęboko w d... Kutskiego i resztę tej popeliny

Raczej nie każdy. Dwa lata temu jak grał The Prophet, Activator czy Zany na GG ludzie latali pod sufitem, a tak się składa że masę w swoich setach ich produkcji grywa Kutski czy Abyss & Judge który zagra na Tunelu.

Daleko szukać nie trzeba - Ci co będą niech porównają atmosferę i stopień zabawy publiki na GG przy muleniu od PVD a potem niech pojadą na Tunel i odniosą to do lotów ludzi na Showteku czy Lashes. Wiem i widziałem. Mnie dwie imprezy w UK wystarczyły i przekonały żeby zobaczyć co to znaczy latać i fruwać, a co dreptać w miejscu.

Ciekaw jestem w ogóle czy wielcy zwolennicy tego eventu w ogóle na niego pojadą, bo zwykle tak jest że Ci co najgłośniej krzyczą na forum nagle chorują na dzień przed imprezą albo popadają w długi Pozyjemy, zobaczymy... Czekam już na grubę relacje Siśka z Bachorem.

[phantom]

Stelmi ale zrozum, że wszyscy mają na taką muzykę w Polsce wyjebane

Otóż to. Jeszcze kilka lat temu na Trance Xplosion grał przecież Rocco i inni tacy wymiatacze, więc chyba nie ma co rozpaczać nad rozwojem polskiej sceny klubowej. Sporo brakuje do poziomu UK, ale przecież również tam to był proces, a nie kwestia chwili. Coraz większe jest też pole manewru i to jest w tym najważniejsze.

[bts]

Otóż to. Jeszcze kilka lat temu na Trance Xplosion grał przecież Rocco i inni tacy wymiatacze, więc chyba nie ma co rozpaczać nad rozwojem polskiej sceny klubowej. Sporo brakuje do poziomu UK, ale przecież również tam to był proces, a nie kwestia chwili. Coraz większe jest też pole manewru i to jest w tym najważniejsze.

Polacy już tak chyba mają, że ciężko ich zadowolić i nie doceniają tego co mają. A przecież proces 'polepszania' się sceny eventowo-klubowej widać gołym okiem. Cofnijcie się te kilka lat i przypomnijcie sobie, że jedyne na co można było wtedy liczyć to niejaki Peran 'kocham Was polska' Dijk i wynalazki jego pokroju

[Margo]

a co tam dobra "wixa" nie jest zła może się uda zebrać ekipe z Torunia, i nawiedzimy Poznań

[bAchoR]

Człowiek jest lepszy i bardziej inteligentny, gdy słucha wyselekcjonowanych, wąskich gatunków muzycznych. Udowodnij teze Stelmacha odwołując się do największych chałturników muzyki elektronicznej

Akurat na temat ludzkiej inteligencji nic nie napisalem więc czytaj ze zrozumieniem. Co do chałturnictwa to na szczęście jest to tylko Twoje zdanie, bo inaczej trzeba by było zamknąć większość klubów na Wyspach i odwołać największe imprezy... a akurat jest wręcz przeciwnie. Zresztą gdybyś się cofnął do początków trance, choćby tego który Ty sluchasz to łatwo byś poznał i zrozumiał korzenie i ewolucję gatunku (odsyłam choćby do Freerangemix Kutskiego z Bonzai Records czy ostatniego z Dwarf Records).

Spokojnie, Stelmach. Przecież ja z Ciebie nie szydze
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Poczekajmy jeszcze pare lat i eventy zaczną spełniać Twoje oczekiwania. Jak dla mnie już jest dobrze, a to że ciągle grają Ci sami ? Generalnie np. na upliftowej scenie ciągle grają i tworzą te same mordy, więc to się przykłąda i na line up eventów i to, że ktoś gra 10 razy w ciągu 2 lat w Polsce.

Tylko pewnie poziom imprezy nigdy nie dogoni Twojego rozwoju w odbiorze muzyki, więc jak byś cofnął się w czasie o 5 lat to byś dzisiaj wychwalał ASOTA 450 pod niebiosa Gdy za 5-10 lat w Polsce poziom klubowy zacznie dorównywać teraźniejszym, najlepszym europejskim eventowym miejscówkom, to Ty znowu będziesz 2 kroki do przodu i znowu będziesz miał objekcje do polskich eventów Błędne koło.

[Tulipan aka Nexus]

szykuje sie dobra biba, wczoraj wlasnie z Darkiem obradowalismy ze dawno nie bylismy razem na jakims wyjezdzie imprezowym wiec trzeba cos zdzialac. I oto nadaza sie dobra okazja, powinienem do czerwca odbudowac sie po TE a do wakacji jesczze troche czasu bedzie wiec GG jak najbardziej pozytywnie brzmi. Nigdy nie slyszalem na zywo Cox'a, tak samo Vareli i Fanciullego. Jest wiec okazja by dobrze sie natrzepac i posluchac fajnych setow. Ciesze sie bardzo ze bedzie Pvd zawsze lubilem tą mordeczke. Nie uwazam zeby narazie byl zly line up zwlaszcza ze licze w tym roku rowniez na scene Hardstyle. Ja jestem jak najbardziej na TAK jak wszyscy oprocz Stelma zobaczymy natomiast kto pojedzie ehhehehe

[Sisiek]

scenę Renaissance choćby z Cattaneo i Warren'em, zabookują Askew czy Maguire, dorzucą jakiegoś dziarskiego upliftowca w stylu Ferry Tayle, Manuel Le Saux niech i Tyas będzie czy Patterson - to chętnie się przejadę.

Cofnij się o dwa posty i przeczytaj uważnie kogo chętnie bym widział na tej imprezie zamiast oklepanych postaci.

Prawie wszyscy wymienieni byli w Polsce i to całkiem niedawno: Cattaneo na Creamfields, Warren grał w Piekarni, Askew w Manieczkach xDD Tyas i Patterson są na co drugiej imprezie w PL więc o czym Ty mówisz zwłaszcza pod względem "oklepanych postaci" ?

Raczej nie każdy. Dwa lata temu jak grał The Prophet, Activator czy Zany na GG ludzie latali pod sufitem, a tak się składa że masę w swoich setach ich produkcji grywa Kutski czy Abyss & Judge który zagra na Tunelu.

Same wyćpane mordy rodem ze Śląska gdzie jedynie ten rodzaj muzyki ma jakichkolwiek zwolenników vide pseudo event Toxicator.

Ciekaw jestem w ogóle czy wielcy zwolennicy tego eventu w ogóle na niego pojadą, bo zwykle tak jest że Ci co najgłośniej krzyczą na forum nagle chorują na dzień przed imprezą albo popadają w długi Pozyjemy, zobaczymy... Czekam już na grubę relacje Siśka z Bachorem.

Weź z takimi tekstami ode mnie 3 chuje w bok. Na tylu eventach w życiu co byłem mam spore rozeznanie i porównanie tego co się dzieje "na mieście". To, że teraz chwilowo nigdzie się nie pojawiam to nic nie znaczy. Kiedyś trzeba w końcu wydorośleć i teraz mam poważniejsze rzeczy na głowie niż chlanie i ćpanie na eventach

[RomuS]

Same wyćpane mordy rodem ze Śląska gdzie jedynie ten rodzaj muzyki ma jakichkolwiek zwolenników vide pseudo event Toxicator.

Te duży masz coś do Śląska??