Peterhol9 - BM Styczeń \ Luty 2010

[peterhol9]

Set przygotowany spory czas temu, a nagrany dla mojej dziewczyny - Agaci Nie chcę marudzic, więc ostateczną decyzję i ocenę pozostawiam Wam.

TRACKLIST:

1. Indios Bravos - Intro
2. Digital Witchcraft - Fingerpaints (V-sag rmx)
3. Benz & MD - Dead calm
4. Kontra - Gigant's lullaby (Clubbervision rmx)
5. Matthew Dekay - Clearing the mind
6. Depeche mode - I feel loved (Markus Schulz rmx) vs. Chris Micali - God gave us (peterhol9 "invisible" mash up)
7. Mark Otten - Tranquility (Markus Schulz rmx)

Liczę, że (jako że ostatecznej wersji w całości nie słuchałem ) set nie zawiera wpadek tj. nagłych przyspieszeń, zwolnień, wejścia utworu w nieoczekiwanym momencie itd itp.. Prosiłbym także kogoś uprzejmego o re-uploada,z racji tego, że mam problem z dostępem do neta

Czas: 40:52
Paka: 75 mega
Jakość: 256
Gatunek : Progressive trance & progressive house

LINK:

http://www11.zippyshare.com/v/39025416/file.html

[enthuser]

Jakoś nie wyobrażam sobie takiej muzyki w typowym battle mixie, gdzie stoi dwóch typów za konsolą i dają z siebie jak najwięcej bootlegując, wycinając itp. więc ocenie głównie klimat A klimat w secie jest i to całkiem dobry. Chillowy i z pomysłowym intro. Set jakoś przestaje mi sie podobać w momencie wejscia 4tego numeru, nie wiem czemu ale mi zbija. Depeche mode - I feel loved (Markus Schulz rmx) jakoś do mnie nie przemawiają takiego rodzaju remixy innych gatunków muzycznych bo zazwyczaj szmacą orginalną wersje numeru, ale ten akurat jest spoko. Miłe zakończenie w postaci Tranquility. Zawsze lubiłem Ottena a ten numer jest bardzo fajny. Co do samych mixów zastrzeżeń nie ma. Dobór numerów dla kogoś kto bardziej sie obraca w klimacie pewnie jest zadowalający, mi przynajmniej miło sie słuchało.

[RomuS]

Peterehol i progi melodyjne?? a to ciekawe, po niewiele mówiącej mi tl jestem ciekaw tego jak widzę 40 minutowego przedstawienia... do działa...
...
...
...
Trafia... przyjacielu trafia w samo serce, niedawno coś podobny set bardziej deep-owy słyszałem u jarka. Klimatem to wydaje mi się że wieje od pierwszej minuty i wiadomo co się będzie święcić. Więcej takich dobroci racz panie dla uszu swych poddanych wydawać, dla ich radości a Twojej chwały... o tak... Ciekaw jestem co panna Agata rzekła na tyle pięknych melodii. Jak zwykle mam wiele zaległości jeśli chodzi o znajomość utworów i ich posiadanie tak więc z góry wielkie dzięki. Właściwie nie wiem który utwór jest tutaj najlepszy tyle ich jest świetnych, ale chyba ten naj naj to dla mnie dwaj geniusze którzy stworzyli utwór nr.3 <Niech ich Bóg błogosławi>... aha i zespół do którego mam tyleż szacunku co kipiącej sympatii mianowicie Depeche mode w kosmicznym remixie Marcusa + coś od Ciebie... jestem w niebie ;]
Set ląduje w zakładce zachodzące słońce na malediwach z podpisem posłuchać gdy chcesz popływać... w obłokach zmysłów. Jeszcze raz bardzo dziękuję za tego BM. Tymczasem RomuS

[Matvel]

Tam jak zobaczyłem w gatunku progressive to już myślałem że będzie przynudzanie, ale było całkiem przyjemnie. Zaskakująco dobrze mi się słuchało tego seta. Może temu że dziś potrzebuję raczej takiej spokojnej muzyki nie pierdolnięcia Trochę nie spodobał mi się eksperyment z I Feel Loved, ogólnie jakoś nie przepadam ze wokalem pana Gahan i tutaj nic się nie zmieniło w tej kwestii. Najprzyjemniejszy chyba Dekay którego nie znałem no i oczywiście Otten, którego bardzo dawno nie słyszałem. Technika bez zastrzeżeń, ogólnie świetnie się słuchało Twojego dzieła i pomyśle o nim przy głosowaniu.

[Solo van Small]

chcialem opisac kazdy utwor z osobna ale w polowie pierwszego odsluchu zawiesil mi sie komp i nie za bardzo chce mi sie powtarzac wiec napisze moje odczucia po przesluchaniu calosci
ogolnie set mi sie spodobal mimo ze byl spokojny, bardzo spokojny i nawet za spokojny jak dla mnie o tej porze dnia, wrecz mnie usypial, ale jak napisalem podobalo sie
fajne intro, kolejne utwory trzymaly sie rowno w klimacie, bez zadnego wychodzenia naprzod i to chyba jest najwiekszym minusem seta, brak jakiegokolwiek alementu zaskoczenia i moze dlatego momentami mi sie tak bardzo dluzylo
najwiekszym plusem jest na pewno wedlug mnie Matthew Dekay, zawsze mi ten utwor podchodzil, o kazdej porze dnia i nocy
Depeche Mode tez fajnie wyszlo w tym mash-upie choc mialem wrazenie jakby czegos tam jeszcze brakowalo, nie wiem czego, nie potrafie jakos tego okreslic
koncowka taka sobie, bardziej widzialbym na koncu wspomnianego wczeniej Matthew Dekay-a albo nawet Depeche Mode
na pewno set nie byl zly ale na punkty raczej nie ma co liczyc
pozdro

[wasyl]

Peterhol9, co się dzieje? Mamy 21.02, za 3 dni koniec głosowania, a ja nie widzę Twoich typów? Opuszczamy się... Właśnie przesłuchuję seta po raz drugi i nadal nie zmieniam zdania, tj. podoba mi się . Bardzo fajne intro, całościowo materiał bardzo spójny, do tego zagrałeś Depeche Mode, a ja mam do nich słabość , pomimo iż do samego I Feel Loved ni cholery, ale ta mroczna wersja jest naprawdę niezła... Oczywiście powerplay seta to numer ostatni (byłby nim oczywiście Fingerpaint, ale nie w tym rmxie :>), do którego mam niezwykły sentyment i zawsze przy nim odpływam gdzieś het daleko... Jeśli chodzi o technikę, dochodzę do wniosku, że z edycji na edycję poziom umiejętności technicznych wspiął się na tyle wysoko, że chyba pozostaje oceniać w setach wyłącznie samą zawartość muzyczną i kunszt połączenia tego w jedną całość . Tobie ta sztuka się imo udała i set oceniam jako dobry, lecz nie bardzo dobry, bom wymagający :>. GL

[peterhol9]

dziękki chłopaki za recki

Peterhol9, co się dzieje? Mamy 21.02, za 3 dni koniec głosowania, a ja nie widzę Twoich typów? Opuszczamy się...

..no niestety na chałupie nie mam neta (stety to moja decyzja, bo odciągałoby mnie to od pisania mojej pracy mgr, której to mam duzo do napisania) i to podyktowało taka kolej rzeczy. Postaram się jutro wytrzaskać reszte secików i pooceniać coby nie mieć dyskwalifikacji itp itd

[peterhol9]

(byłby nim oczywiście Fingerpaint, ale nie w tym rmxie :>),

niech zgadnę chodziło o mix Terje i Davida Sense? Jeśli tak to mówię, że mix V-saga lepszy

[wasyl]

niech zgadnę chodziło o mix Terje i Davida Sense? Jeśli tak to mówię, że mix V-saga lepszy

nie, Yvel & Tristan rmx :>

[demens]

Tym razem na szczęście zdążyłem przed zgonem linku ;p Jak to zwykle u Ciebie bywa nie obyło się bez klimatycznego intra, świetny początek. W ogóle to dawno nie słyszałem seta, w którym praktycznie każdy utwór naprawdę mi się spodobał. Tutaj tak właśnie jest. Drugi numer - V-Sag jak zawsze na poziomie, cudne pianko. "Dead Calm" charakterystyczne, "rozlazłe" dźwięki, może nie jest to najlepsze co słyszałem od tego duetu, ale kawałek doprawdy ciekawy i przykuwający uwagę. Czwarty utwór, fajne przestrzenne dźwięki, takie "zamulacze" lubię I dochodzimy do jak dla mnie najlepszego utworu seta. Ile tutaj się dzieje, zupełny odlot. Po prostu znakomite nagranie, nie znałem tego.
Mashup całkiem niezły, ale chyba ten poprzedni, który słyszałem w którejś z wcześniejszych edycji, lepiej Ci wyszedł pod względem technicznym. Jednakże tutaj także bardzo fajnie się słucha, a i wokal nie drażni mojego ucha. Końcówka i w końcu słyszę jakieś znajome dźwięki, ten kawałek Ottena to już chyba klasyk. Jednakże ja chyba bardziej preferuję oryginał.

Piękny klimat, technika zupełnie bez zarzutu (szacun). Twa luba nie mogła być nie zadowolona po usłyszeniu takiego dzieła Szkoda, że nie biorę udziału, pewnie byłbyś wysoko. Pozdro

[peterhol9]

Szkoda, że nie biorę udziału, pewnie byłbyś wysoko. Pozdro

dzięki demensie A tak przy okazji to spróbuję wywiązać się z obietnicy i podeslać Tobie sety zalegle, ale jak wrócę na rodzinną chałupę

[TBk2000]

Po trzech poprzednich mocarnych setach przesiaknietych duza iloscia BPM'ow i jeszcze wieksza iloscia mocy drzemiacej w UK i Tech-Trance, pora wreszcie na zmiane klimatu na zdecydowanie bardziej odpowiadajacy ostatnio mojemu nastrojowi. Wybor wiec Twojego setu byl dla mnie chyba najlepsza opcja, chociaz jeszcze troche progow w tej edycji BM mam do przesluchania :>.
Moje pierwsze wrazenie po przesluchaniu jest takie, ze bardzo spodobal mi sie hipnotyzujacy wrecz klimat calego mixu. Utwory jeden po drugim suna leniwie przez te 41 min. tworzac dluga i niezapomniana podroz w glab muzyki progresywnej. Nie sa to progi jakie obecnie sa serwowane w wiekszosci progresywnych setow, ktore przewijaja sie przez nasze forum, ale szczrze mowiac myslac o tym gatunku, chcialbym czasami w setach uslyszec cos innego niz to do czego przyzwyczaja nas od dluzszego czasu scena progresywna. Wlasnie to slysze u Ciebie. Kilka numerow, ktorych wczesniej nie mialem okazji poznac, ale rowniez niezapomnane perelki lat minionych, do ktorych wracac lubi chyba kazdy. Niesamowicie spodobal mi sie Twoj Mash-Up z wokalem "Depeszow". Za maszapami ogolnie rzecz mowiac nie przepadam, zwlaszcza trensowymi, ale tutaj polaczenie I Feel Loved z progresywnym brzmieniem wypadlo rewelacyjnie i szczrze mowiac bujalem sie przy tym numerze najbardziej. Do tworczosci DM zreszta i tak mam slabosc, wiec samo uslyszenie wokalu Gahan'a w secie jest dla mnie wielka przyjemnoscia. Chociaz tutaj nierzadko proby remixowania badz tez laczenia "wielkich" utrorow z czymkolwiek konczy sie odwrotnym do tego osiagnietego przez Ciebie efektu. Ostatni utwor idealnie dopiescil wrazenie jakie pozostawil po sobie nr. 6, i mimo iz za Schulz'em obecnie nie przepadam a sam utwor zawsze podobal mi sie bardziej w oryginalnej wersji, to mam sentyment do jego starszej tworczosci a remix Tranquility w jego wykonaniu, wydaje sie, ze pasuje tutaj idealnie.

W tym miesiacu wiec jeszcze lepszy set, to mi sie podoba ;-).

[dj3500]

1 - intro fajne ale coś charczy, przester się wdał?
1->2 na pałę ale nawet w porządku
2 - fingerpaint \o/ lubię bardzo
2->3 ok
3 - fajny, głęboki, klimatyczny a co lepsze nie znałem go jeszcze. na plus
3->4 ok
4 - też fajny ale jakoś sobie przeleciał
4->5 jakiś bajzel na basie, mieszają się dwa czy co? poza tym ok
5 - kolejny bardzo dobry utwór, którego nie znałem. jak na razie pięknie to wygląda
5->6 ok
6 - w 27:22 paskudne zejście na ten wokal, zupełnie mnie wyrwało. ale w całej reszcie nie słyszę śladu ingerencji, czyli świetnie za to nieco mroczny jak na to miejsce seta, może wcześniej pasowałby lepiej
6->7 w 32:26 coś się miesza za szybko, ogólnie należało wchodzić później i wydłużyć przejście, tragedii jednak nie ma
7 - tranquility fajne, dobre i w ogóle, dobrze kończy seta

Ogólnie to wszystko jest powyżej. Pozostaje stwierdzić, że set jest bardzo dobry i punkty muszą być Pozdrawiam.

[Transi]

Znajdzie się ktoś miły kto zarzuci seta na jakiś hosting? Przez przypadek zaznaczyłem ten plik razem z jakimiś śmieciami, Shift+Delete i poszło z dysku. A tylko miks Peterhola został mi do ocenienia. Zippyshare odmawia posłuszeństwa w przypadku tego linka. Damn!

Edit: Ok, udało się ściągnąć

Edit 2:

Peter’s hole! Nareszcie! Nareszcie takie granie jakie lubię! Seta zacząłem słuchać bez sprawdzania tracklisty. Słysząc utwór rozpoczynający mix pomyślałem, że będzie orientalnie. Delikatnie się zdziwiłem słysząc zabawnie wchodzące „Fingerpaint”. Ten utwór ma tysiące (a nawet setki!) remixów. V-Sag pokazał swój kunszt jak dla mnie. Super! Propozycja Benz & MD również fantastyczna. Ale to co się dzieje w numerze 4 to przechodzi ludzkie pojęcie! Szczerze mówiąc nie znałem wcześniej tej produkcji. Fajnie, że zaprezentowałeś takiego kozaka Kapitalny utwór! Dekay! Jak ten koleś mieszał! Ten utwór jest dowodem na jego geniusz – szkoda, że dalej tak nie tworzy. Uwielbiam ten utwór. Elegancko! Ten twój mashup całkiem nieźle wypada. Fajnie brzmi. No i kończący utwór – nie będę o nim pisał, bo tylu „ochów i achów” nikomu nie chciałoby się czytać. Jeden z moich ulubieńców z „Coldharbour Sessions 2004” – takiego Schulza to ja rozumiem! Technika super, w zasadzie bez zastrzeżeń No może tylko to przejście z 1 na 2 było.. dziwne A i jeszcze to chamskie wyciszenie do „I Feel Loved” – średnio to wyszło imo. Dobra robota gościu, więcej takich secików plz!

[peterhol9]

Dobra robota gościu, więcej takich secików plz!

Dzięki wielkie za miłą reckę Nie wiem jak to będzie z następnym setem niestety, bo cały system mi padł i szlag trafił wszystko z dysków, w tym wcześniej przygotowane dwa progowe sety w abletonie. Ostało mi się tylko to co wcześniej wrzuciłem na komórkę i chyba to zapodam w następnej edycji Złośliwośc rzeczy martwych...

[sector]

Przyszla kolej na najszybszego z najszybszych w kazdej edycji BM
Co mi sie od razu rzuca w oczy to to, ze Twoj BM zawsze z niewiadomych mi powodow zawsze wazy najwiecej

1 - zaczelo sie od dymania w rure i spodziewalem sie czegos innego, ale nie jest zle jak na poczatek, zobaczymy kiedy usne Po 8 minutach tego samego tracka, nawet mi sie spodobal!
2 - tez nawet fajny, chociaz jak poprzedni szalu na mnie nie robi!
przysnalem troche. 19:00 min fajny kawalek Nie jest zle! W sumie spodziewalem sie czego innego, a jest ok!
Depeche mode tez w miare fajnie wchodzi i brzmi.... hm... za wolno. Imo nie pasuje w tym miejscu do seta. Mimo, ze progresywny remix to mi sie tutaj nie podoba. Dalej wszystko gra ok, oprocz tego ostatniego przejscia co wjechalo na pelnej k. conajmniej jakby to byl uk trens Na dodatek kawalek w sumie chyba tez nie pasuje za bardzo w moim odczuciu.

Reasumujac, mimo tego czego sie spodziewalemwczesniej to secik jest naprawde niezly! Podobala mi sie wiekszosc kawalkow, mimo wpadki na koniec. Mysle, ze jakies punkty beda bo set naprawde sie wyroznia

[Kasper]

Tam gdzie jest Tranquility i Clearing The Mind, nie moze nie być punktów i tyle powinno starczyć za komentarz. Technika o niebo lepsza niż ostatnio. Jakość też lepsza. Całościowo powracasz do brzmienia, które oceniłem na 5 punktów w jednej z poprzednich edycji. Bardzo mi się podobało, czuć ten flow i widać, że coś chciałeś przekazać tym mixem. Czy to miłość? xD Pewnie byłbyś pierwszy gdyby nie startował Wasyl czy też Solo, ale kapitalnie mi się podobało i szalenie miło spędziłem czas na odsłuchu. Warto nadmienić, że byłeś 3,5 na repeat'cie w czasie jednej z dalszych tras w jaką się udałem w ostatnim czasie. Naprawdę godna porca muzyki... i wrażeń słuchowych.

[peterhol9]

Nowy link:

http://www11.zippyshare.com/v/39025416/file.html