Nadszedł czas, aby w końcu wyjść z mojego małego podziemia i ujawnić się tu i ówdzie
Ciężko opisać swój własny numer. Nie jest to na pewno łatwo przyswajalny materiał, tym bardziej parkietowa kosa. Z góry stworzony, by złamać niektóre nowoczesne zabiegi podczas produkcji muzyki - efekciarstwo, pierdzące bassy, sidechain'owość (oczywiście w nadmiarze), prostota i brak głębszego uczuciowego przesłania...
Resztę oddaje Wam, Rip w załączniku. Zapraszam do opiniowania, a jeśli komuś się spodoba, to pisać, a podeślę link do fulla
http://www17.zippyshare.com/v/62511254/file.html
