Ale się ździwiłem, kto to zremixował. Ten Armin, na którego wsiadamy przy okazji nowego albumu, demonstruje nam muzykę najwyższego poziomu. Chyba najlepszy Vocal Trance od dobrych 2 lat.
Ten pompujący pad (ahh jak to brzmi - tak nihilistycznie i samotnie) który się rozwija z buildupem i te riffy gitarowe!!! Nawet jak to tylko piszę to mam ciarki na szyi.
Bassline piękni chodzi za melodią. Na to zawsze zwracałem uwagę. Chodzi po prostu idealnie. Wiem, że mało ludzi zwraca uwagę na to jak chodzi bass (albo robi to nieświadomie) i, ale dla mnie to 50 % sukcesu. Pozatym ma piękny układ, rytmikę.
Bez kitu, słowa to za mało. Kto czuje ten wie o czym maluje.
To jest tymbardziej smutne, że Armina stać na taki materiał a zadaje się z Guetami, Gagami i gwiazdami dzisiejszej popkultury.
Nie mniej Wielki szacunek za ten remix.
http://www.youtube.com/watch?v=CK-Dazx9yUw


