Tym razem recka na szybko, bo niestety trochę mnie czas nagli.
1 - idealnie na "niemrawy początek"

Utwór przeciętny, taki zamulator zapewne popularny na dzisiejszych eventach. I nie mam "syndromu Armina", żeby nie było ;D ale po prostu nie jest to kawałek który zaciekawiłby mnie i zachęcał do kolejnych odsłuchów. Ok idziemy dalej.
2 - ojj zdecydowanie jestem na nie. Trąci mi tu nawet lekką profanacją. Zresztą za tymi zamulatorami na remixie nigdy nie przepadałem.
3 - oo teraz plusujesz i to niemało

Zmiana o 180 stopni. Piękny breakdown, a później jest równie ciekawie. Może nie tyle barwa tej melodii mi się podoba, co po prostu cała "oprawa" i budowa kawałka. Dobry tune.
4 - numer od Prydza nawet nawet, posiada w sobie taki fajny, leniwy sampel, który słyszałem już w co najmniej kilku, głównie transowych produkcjach (w sumie to mógłbym nawet podać konkretne tytuły bo ten dźwięk zawsze zapada mi w pamięć ;p)
5 - takie sobie, oryginał zapewne znacznie lepszy

6 - jedyny utwór w secie jaki znałem wcześniej, dobry eventowy masakrator.
7 - oo bardzo ciekawy utwór, strasznie dużo w nim się dzieje. Ten numer i Arty to najlepsze kawałki w secie.
Jak widać z doborem kawałków trafiłeś do mnie mniej więcej połowicznie, ale z racji świetnego mixowania set na sporym plusie

Jeżeli Ty się do niego nie przyłożyłeś, to ja też chciałbym kiedyś na takim poziomie się "nie przykładać" do setów

szacuneczek.