Pomijam linie perkusyjną, ułożenie bassu, hatów, dynamika itd. Dziwny, ciężkostrawny na swój sposób styl (dochodzi do tego wewnętrzny uraz do tych pojedynczych odgłosów przypominających uderzanie cienkimi bambusami). Ma coś w sobie, ale do mnie osobiście tak do końca nie przemawia.
Niektóre schematy wprawiły mnie w nastrój taki sam, jaki odczuwałem podczas pierwszych zabaw na Fruity Loopsie i nie zdziwił bym się, gdyby to ten właśnie soft był ojcowizną Twojego utworu

Ale co najważniejsze:
Leady, pad'y, melodie zwaliły mnie z nóg! Przed chwilą słuchałem starych numerów M.I.K.E.'a (dam sobie łeb uciąć, że się na nim wzorowałeś ];> ) i przeskakując z owych tracków na "Swimming Sun" klimatycznie byłem cały czas w tym samym. Klasa, balsam dla moich zmęczonych dzisiejszym prog-electro-trensiwem uszu.

Czekam na jakąś żywszą wersję/remix. ^^
Jak dla mnie, pomijając perkusję, pozytywnie.
