Karty jak te poniżej mają głownie za zadanie dobrego odzwierciedlenia dźwięku. Nie mam zamiaru podłączać żadnych gitar/mikrofonów/syntezatorów. Nie bardzo mnie stać na profesjonalną kartę, więc na dobry początek chciałbym wybrać, a mam dylemat...Po kolei
Obecnie mam kolumny podłogowe (roboty domowej) podpięte do wzmaka, a wzmak pod PC (mały jack) do "integry" (wstyd,wiem). Dlatego aby choć trochę rozbudować możliwości odsłuchu, poprawić moje miksy w ukochanym DAW'ie decyduje się na zakup karty muzycznej (wewnętrznej). Nie ukrywam, miło byłoby mieć taką kartę, gdzie podłącze i monitory i słuchawki, Wiem, że pozycja 1 i 2 nie pozwoli mi na to, bynajmniej tak wyczytałem na forach. Będzie potrzebny bodaj, przedwzmacniacz słuchawkowy. Ale...przełączanie kabelka z tyłu karty to dla mnie żaden problem, więc nie muszę chyba zbyt zawracać sobie tym głowy. Słyszałem też o przejsciówkach chinch - jack
Moje aktualne typy. Orientowałem się również za ile mógłbym kupić używane.
1.Audiophile 2496 (za 220zł)
2.ESI Juli@ (za 320zł)
3.EMU 0404 (za 279zł)
I w sumię już sam nie wiem, z początku, byłem bardzo przekonany do 1wszej... później moje typy wraz z pogłębianiem się w temacie zmieniały się... Sam już nie bardzo wiem co najlepsze. Chciałbym również nadmienić że nie bardzo się znam na tym i nie mam zamiaru "ingerować" w kartę (jakieś modyfikacje itp). Teraz bardziej przekonany do Julki...
Którą doradzalibyście mi na początek? Z góry dziękuje za odpowiedź
Pozdrawiam.


