Kto z was jeszcze słucha trance'u?

[phantom]

Dlatego mimo, ze Ferry najwcześniej sięgał po elementy electro, to akurat w jego wykonaniu nie byly one tak mocno uznawane i popularne jak twórczosc wielkiej trójki...

Tylko gdzie było to electro w twórczości tej wielkiej trójki? Trudno znaleźć album w stylu "L.E.F." w katalogu któregokolwiek z jej przedstawicieli.

A trance rzeczywiście się skończył. Pozostali tylko marginalizowani weterani, garstka młodych zdolnych, którzy wciąż są wierni idei i labele dla zapaleńców, jak Northern Exposure Recordings (choć to już na pograniczu z prog trance'em), które niedługo wyda 'back catalog' Natiousa. Michał, nie przegap!
______
Minął niemal rok od ostatniego wpisu. Coś u was się zmieniło w tym temacie? Taka refleksja mnie naszła po przeczytaniu postów nt. głosowania na ASOT TOP20. Sam słucham coraz mniej już nawet nie tylko trance'u (praktycznie w ogóle, rzadko klasyki), ale także samej elektroniki. Właściwie śledzę wyłącznie nowości płytowe (głównie albumy), wracam do tych, które lubię, a tylko czasem szukam wybranych EP-ek czy setów.

I nawet na myśl by mi nie przyszło, że obecna kondycja trance'u może mieć na to jakikolwiek wpływ .

[Stelmach]

A coś Ty i cała reszta tak się żeś tego trance uczepił? Jest nad czym biadolić i płakać czy co? 99% ludzi z tego forum jest muzycznie na tyle tępa i ograniczona, że wszelkie muzyczne gusta i wiedzę ograniczyła do jednego gatunku, bądź tylko do podgatunku (typu: ASOT, PVD, uplifting, electro-trance, Fleming, itd.), a skoro trance się już skończył to już nie potrafi się odnaleźć i twierdzi, że słuchać nie ma czego, imprez nie ma i nawet na tym forum czy innych nie ma już nic do powiedzenia. Dawno już powtarzałem, że muzyka ma charakter utylitarny, a więc smak i brzmienie uzależnione od sytuacji - stąd wymaga zaangażowania i aktywności w każdym gatunku. Cieszę się niezmiernie, że trance'u już nie ma i nie będzie, jest przynajmniej więcej miejsca dla muzyki hard, undergroundu, rasowych wyjadaczy i lepszej jakości imprez dla kumatego towarzystwa.

[Vibez]

Weź może sie już człowieku nie wypowiadaj

[Monisia]

Weź może sie już człowieku nie wypowiadaj

a, że niby dlaczego ? Łukasz piąte przez dziesiąte ma racje. Przede wszystkim z tym,

a skoro trance się już skończył to już nie potrafi się odnaleźć i twierdzi, że słuchać nie ma czego, imprez nie ma i nawet na tym forum czy innych nie ma już nic do powiedzenia.

ludzie są na tyle zacofani, że nie potrafią otworzyć się na inne gatunki muzyczne mają swoje klapki na oczach...i bujają w starym świecie trance i narzekają, że wszędzie wieje komercją albo już takiego trance jak kiedyś nie ma.
A jak ktoś słyszy słowo "techno" ma on w myślach łubudubu i jest ogromnie uprzedzony...szkoda bo tak właśnie nie jest. Nie każde techno napierdala jak szalone. Może warto też się przełamać?

[Vibez]

a, że niby dlaczego ?

Wybacz, ale troche po dziurki mam już narzekań pana stelmacha na tym forum. Skoro uważa że 99% użytkowników jest "tępa i ograniczona" to po co tu zagląda?

[peterhol9]

A ja sobie ostatnimi czasy słucham A Stejt of Tręs i powiem, że w kazdej z audycji na 20 tracków znajdę 1 perełke. Dobry to rok dla trance, albo mi sie gusta zmieniają. Poza tym słucham big roomów (o ile to trance, a nie progressive) i moge tu stwierdzić, że dla tego gatunku jest to rok kiepski. Nadto lubię załączyć stare seciki wzięte z Crystal Clouds, stare Asoty i ponarzekać, że to nie ten trance jest produkowany teraz. Szukać w innych stylach nie będe (nowoczesny progressive house kręci mnie w 40%), stąd też moje narzekanie jest w pełni uzasadnione i za nie wyrzutów sumienia nie mam.

[Stelmach]

Wybacz, ale troche po dziurki mam już narzekań pana stelmacha na tym forum. Skoro uważa że 99% użytkowników jest "tępa i ograniczona" to po co tu zagląda?

Ja jestem cały happy i zadowolony masz chyba sam ze sobą problem. Narzekają (lub w ogóle nic nie piszą) Ci dla których temat trance się skończył. A tępota i ograniczenie forumowej publiczności wynika z faktu, że poza trance niczym więcej się nie interesują w muzyce i niczego nie słuchają. Porównaj sobie jaki szał i modłę robiła komercja van Dyka, Armina, Schulza na starym Revolusic i paru innych zalapeńców z okazji wizyt Armina czy PVD w Polsce, a gdzie są teraz. Trance się skończył i oni również z muzyką dali sobie spokój. Tymczasem dobrej muzyki jest więcej niż było kiedyś, imprez również i prawdziwy koneser elektroniki ma w czym przebierać. I bynajmniej nie narzekam jak piszesz, a wręcz się cieszę że komercyjny motłoch przejdzie do lamusa.

[phantom]

a, że niby dlaczego ? Łukasz piąte przez dziesiąte ma racje.

Piąte przez dziesiąte. Rację albo się ma, albo się jej nie ma. Jakby, w pewnym sensie, niejako.

Temat, post - z mojej strony były ściśle o nostalgicznym charakterze. Czy naprawdę ostatnie zdanie z mojego wpisu z tego tygodnia to za mało, żeby o tym przekonać (I nawet na myśl by mi nie przyszło, że obecna kondycja trance'u może mieć na to jakikolwiek wpływ)? Interesowało mnie tylko to, jak bardzo zmienił się gust osób, które poznały się przecież na Forum Muzyki Trance i kiedyś codziennie, na gorąco komentowały każde nawet trochę bardziej znaczące single czy albumy.

Dla Stelmacha to jednak kolejny powód do chybionego generalnego oskarżenia - tym razem o muzyczne ograniczenie. Stąd prośba - jeśli kierujesz takie uwagi, to napisz o kogo konkretnie ci chodzi. Na razie wydaje mi się, że chodzi ci przede wszystkim o siebie samego - tego kumatego, rasowego wyjadacza z lepszych imprez. Poza tym zajrzyj na mój profil last.fm, jeżeli twierdzisz, że jestem w tych 99%: http://www.last.fm/user/phantom_.

nawet na tym forum czy innych nie ma już nic do powiedzenia

Mają, tylko jak długo można oglądać puste tematy z jednym postem - tytułowym?

[Stelmach]

Osoba muzycznie ograniczona o stępionych horyzontach gatunkowych, to taka która poza jednym wybranym gatunkiem nie słucha i nie interesuje się czymkolwiek innym z szeroko pojętej elektroniki, zaś w momencie gdy dany gatunek umiera ona również kończy pasję muzyczną razem z nim.

Wybacz phantom, ale chyba robisz tu za nowicjusza. Z FMT znałem 90% ludzi i 90% z nich dziś nie ma z muzyką nic wspólnego. Nawet Ci co kręcili DJ'kę, imprezy, handlowali vinylami czy sprzętem. Nazwisk podawać nie będę, bo i tak się znamy i wiadomo o kogo chodzi.

[Vibez]

A tępota i ograniczenie forumowej publiczności wynika z faktu, że poza trance niczym więcej się nie interesują w muzyce i niczego nie słuchają.

A skąd ty wiesz czego ci ludzie dzisiaj słuchają przepraszam?

Jeden post, jedna osoba, a wszyscy dostali zjebe.

Gówno wiesz tak naprawde i robisz z siebie maestro. Nie po raz pierwszy z resztą. I nudne sie to robi.

(teraz nadszedł ten moment kiedy wymieniasz z zachwytem najnowsze epki hard densu oraz wspominasz o wielkich nieznanych artystach których i tak każdy ma w dupie - czas, start)

[Matvel]

Vibez ta gadka i tak nic nie da bo wszechwiedzący i tak wie lepiej. A potem zdziwienie, że nikt nic nie pisze.

(teraz nadszedł ten moment kiedy wymieniasz z zachwytem najnowsze epki hard densu oraz wspominasz o wielkich nieznanych artystach których i tak każdy ma w dupie - czas, start)

Ta i jeszcze Barcelona jest najlepsza na świecie.

[Stelmach]

A skąd ty wiesz czego ci ludzie dzisiaj słuchają przepraszam?

Słuchają na ogół wszystkiego co wpadnie im w ręce, trochę tego i tamtego, czasem klasyków trance, nawet aktualnego popu, zwykle techno; generalna większość z eletroniką, eventami, muzyka nie ma nic wspólnego. A ci co ostali się jeszcze na forum sami mogą się wypowiedzieć. Z wieloma osobami mam jeszcze kontakty.

Gówno wiesz tak naprawde i robisz z siebie maestro. Nie po raz pierwszy z resztą. I nudne sie to robi.
(teraz nadszedł ten moment kiedy wymieniasz z zachwytem najnowsze epki hard densu oraz wspominasz o wielkich nieznanych artystach których i tak każdy ma w dupie - czas, start)

Brawa Mistrzu za merytorykę. Skoro kilku czołowych postaci z Hard Dance nie znasz to wybacz, ale Twoja muzyczna wiedza jest dość skąpa, uboga i zalatuje ignorancją. Co by nie mówić ekipa tego gatunku przetrwała uwielbiany tutaj trance i ich twórców, ma się świetnie i kręci dobre biby. A "w dupie" (jak to mówisz) to owszem ale mieć można Twoje mizerne produkcje, o których nikt nie słyszał.
PS. O EP hard dance chyba nie napisałem ani razu na forum Polecam w działach Hard i Sety jedynie klimaty acid i HH. Nie pomyliłeś mnie przypadkiem z kimś innym?

Ta i jeszcze Barcelona jest najlepsza na świecie.

Żałosny jesteś i w kółko piejesz na jedną nutą. Może, nadal jeszcze twierdzisz że FCB kupuje sędziów i mecze ? Pamiętamy te Twoje barwne analizy i marne wywody ozdobione zdjęciami przy okazji meczów LM z Realem. Masz już za niedługo okazję do potwórki. Mecz z Realem za niecały miesiąc. Z chęcią przeczytam Twoje relacje. Tym razem postaraj się proszę o jakieś bardziej piłkarskie elementy, tymbardziej że Real gra coraz lepiej. Kłopotu mieć nie będziesz.

[hanan]

omg, ale topic :o

Po jego przeczytaniu bardziej dotarły do mnie słowa sectora by nie mierzyć innych swoją miarka :) Choć w sumie podobne odczucia miałem po sylwestrze we Władysławowie, bo tamte rozkminki Stelmacha i Konciala i Łysego na temat muzy też były dla mnie jak Kilimandźaro.

Pod koniec 2012, trzeba będzie wrócić do tematu. Chyb, że świat się nie skończy lub ktoś zgasi światło na tym forum...

[GiB]

Przeczytałem z uwagą wszystkie posty w tym temacie i powiem wam szczerze ludzie wyluzujcie troche Przecież dyskusja o gustach do niczego nie prowadzi, każdy ma swoje upodobania muzyczne .... jedni niech sobie słuchają nowości, inni klasyków, jeszcze inni komerchy. NIC NA SIŁĘ! Ogólnie przecież łączy nas na tym forum pasja, miłość (może troche przesadzone słowa ) do muzyki "elektronicznej" a to jest przecież bardzo duży ogół, w którym się mieści bardzo wiele stylów, podgatunków itp. Temat brzmi "kto z was jeszcze słucha trance'u?" a nie "moje przekonania muzyczne".

Co do tematu: tak jak większość z was już dawno zaprzestałem słuchania trance'u, jedynie pozostałem i zawsze lubiłem PSYTRANCE, który wg mnie nigdy nie był tak schematyczny jak w/w gatunek. Poza tym od lat słucham ambient'ów, chill'ów, full-on'ów a także od czasu do czasu techno, minimal, prog/tech/deep house.

[PaulCane]