Dragi

[Rapture]

kub kartona

Kartona odradzam, trip po nim czesto jest na tyle silnym przezyciem, ze jak nie masz mocnej psychiki (rozlegle pojecie i w tym problem) to moze Ci siasc na mozgu juz po jednym razie.

Jak wspominales, ze lubisz ziolka i rozne takie to salvia jest dobrym rozwiazaniem.

[tymek]

Salvinorin A jest najpotezniejszym naturalnym psychodelikiem, z takim lajtowym polecaniem go kazdemu dlatego ze lubi ziola bym nie przesadzal. sam lubie rozne ziola, ale gdy pierwszy raz palilem salvie zmiotlo mnie z powierzchni ziemi i przez kilka minut bylem nieobecny w tutejszym swiecie. ostroznie z nia

[Qsi]

a w którym z równoległych wszechświatów byłeś przez te kilka minut hehe?

Rapture widocznie nie umiejętnie paliłeś salvie skoro ją tak beztrosko polecasz

[tymek]

bylem lodka na srodku jeziora i drzwiami pomaranczowo-bialego trabanta. to bylo mega dziwne i mega mocne

[Amnes]

tymek ile to trwa, i jakim jest sie zagrożeniem dla samego siebie?

[drevni]

Zależy, na którym piętrze się znajdujesz

[tymek]

hahaha Gosia ma jak zawsze racje
jezeli palisz to trwa od kilku do kilkunastu minut, zucie lisci podobno wydluza czas trwania nawet do godziny ale nie probowalem wiec nie wiem. jezeli chcesz probowac to wez sobie osobe do pilnowania, na pewno na pierwszy raz. jezeli ktos Cie bedzie pilnowal to nic Ci nie grozi, poza mozliwoscia przezycia ciezkiej psychozy (wszystko sie moze zdarzyc ). musisz zadbac o dobre nastawienie psychiczne i spokojne miejsce, wez jedna zaufana osobe ktora Cie bedzie pilnowala i nie boj sie, nie mozna sie bac bo moze byc nieciekawie. Mi sie zdarzylo na poczatku (bodajze 2 czy 3 raz) palic samemu, do tego z lekkim stresem i skonczylo sie to tak ze zjadl mnie najwiekszy i najbardziej paniczny strach jaki w zyciu czulem. nie wiem czym on byl spowodowany, byc moze ta odrobina stresu ktora czulem przed pierwszym paleniem samemu, przerodzila sie w przerazenie ktore mnie przeroslo. nie chcialbym tego powtorzyc. w ogole sam moment wejscia salvi bywa nieprzyjemny. czujesz wtedy jakby cialo ci sie rozpusilo i rozlalo. glowa sie zlewa z reszta ciala, silne mrowienie i odretwienie a w miedzyczasie twoja swiadomosc odplywa i przestajesz miec kontakt z rzeczywistoscia. dla mnie na poczatku to bylo ciezkie do przyswojenia, nie lubilem tego, ale pozniej zrobilo sie to nawet przyjemne i ciekawe.
jezeli chcesz sprobowac salvi to poczytaj sobie o niej najpierw w internecie. jezeli sie zdecydujesz to przygotuj sie psychicznie i zadbaj o spokojne miejsce i zaufana osobe do pilnowania. i nie traktuj jej jak zabawki do wywolania "spoko fazy", bo mozesz sie przejechac

[badzio]

Nic dodać nic ująć. Salvia, to już nie trawka, więc dbajcie o swoje podróże i nie zasiadajcie do salvi w byle jakim stanie umysłu. Bardzo ważna o ile nie najważniejsza jest cisza. Poza tym odpowiednie nastawienie, spokój, zero stresu, opanowanie, na pierwszy raz przewodnik. To wszystko to podstawa dzięki której nie powinno być ciężko. No chyba, że ktoś od urodzenia jest 'psychiczny' i ma nierówno pod sufitem, to wtedy lepiej w ogóle nie zasiadać do salvi. Trzeba jeszcze się nauczyć palić. Wbrew pozorom lufka i zapalniczka może nie wystarczyć.

[Valka]

Sprobowac to mozna wszystkiego .. Tylko trzeba z rozsadkiem. Kazdy wie ze dragi to nic dobrego ale jednak na pewno kazdego z nas kusiło kiedys sprobowac, jedni moze to zrobili drudzy nie .. nie wazne! Ja kiedys sprobowalem, i był to tylko jeden-jedyny raz w zyciu [pixy], przekonałem sie ze to nic fajnego i nic dobrego i jestem pewny jednego jak niczego innego NIGDY w zyciu wiecej nie dotkne tego .. szkoda zdrowia, kasy A najwazniejsze szkoda dobrej opini .. cos wiecej niz glupota ludzka, a jak patrze na "cpunow" na imprezach to mi sie chce płakac bo to wyglada co najmniej zalosnie!! Tylko alko yea o/

[Qsi]

Tylko alko yea o/

ale za to nie mogący ustać na nogach, tudzież rzygający sami na siebie są dżezi

[Valka]

Tylko alko yea o/

ale za to nie mogący ustać na nogach, tudzież rzygający sami na siebie są dżezi

Posunales sie daleko w temat kto mowi o piciu do zgonu ? a nawet jesli o tym mowimy to cool zaje*** sie do zgonu... bo nastepnego dnia juz do tego nie wrocisz, obrzydzenie ? - coś takiego .. chyba ze no ktos wyznaje zasade "czym sie strules tym sie lecz" chora zasade zreszta

pzdr

[tymek]

jezeli macie chec probowac salvie to radze to zrobic czym predzej bo od momentu nowelizacji ustawy o przeciwdzialaniu narkomanii salvia bedzie nielegalna tak samo blue lotos, kava kava, kratom, mimosa hostilis, calea i chemikalia z dopalaczy - bzp i jhw-018.
rece opadaja, nawet nie chce mi sie juz wkurwiac na polskich politykow
zrodlo - http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/ ... 04A.NK.doc

niech zdelegalizuja wszystko co pozwala oderwaz sie od tej zjebanej rzeczywistosci gdzie alkohol i fajki ktory morduje rocznie setki tysiecy ludzi sa cacy a cala reszta do odstrzalu
brawo

[peterhol9]

niech zdelegalizuja wszystko co pozwala oderwaz sie od tej zjebanej rzeczywistosci

zjebaną rzeczywistość zawsze można sobie wyprostować, albo mieć ja w dupie i olać całkowicie

[tymek]

[badzio]

zjebaną rzeczywistość zawsze można sobie wyprostować

Ciekawe...

[Rapture]

W wiekszosci zachodnich krajow dazy sie wlasnie do legalizacji narkotykow lekkich, w szczegolnosci marichuany, a oczywiscie Polska musi isc w strone przeciwna i dodawac coraz to nowsze specyfiki. Poza tym co tam robi kava kava? Z tego co wiem to lek relaksujaco - antydepresyjny, a jedyne co sobie nim mozna zrezac to watrobe (jak gadam glupoty to poprawcie ale malo informacji na ten temat)

[Qsi]

"czym sie strules tym sie lecz" chora zasade zreszta

skoro taka chora ta zasada, to polecam chłodne piwko (może być nawet reds cytrusowy) niedzielnym popołudniem w dzień po sobotniej zakrapianej imprezce - i zobaczymy czy będziesz się lepiej czuł przed tym piwkiem czy po

a co do nowelizacji ustawy no to cóż rzec.... Welcome in Poland
w najnowszym Przekroju jest bardzo ciekawy artykuł o walce z siecią dopalaczy w baaaardzo polskim (bolszewickim) stylu aka. "na każdego znajdzie się paragraf jak trzeba" - np jeden sklep zamkneli z powodu niepełnej apteczki na zapleczu, czy też przeterminowanej 2 dni gaśnicy w jakimś mieście prezydent tegoż miasta nakazał zamknąć sklep dopalaczy, jak to sam ujął wbrew prawu, ale zgodnie z wolą większości mieszkańców... nc
powtórze.. Welcome in Poland

[peterhol9]

[ Obrazek ]

to sie wszystcy potnijmy, bo jest tak chujowo. A może ktoś wreszcie zrobi sobie opis: Polaku, nie pier**ol, nie narzekaj, tylko weź się za siebię. Gadacie, że polska mentalność nie jest otwarta na wpływy zachodnie, że do zachodniego prawa nie dążymy. A może w kwestii robienia, aktywności będziemy dorównywac innym? Bo jak na razie widzę, ze grunt to się najarać, bo w Polsce taka dupa, tak szaro i ponuro.. Żenua

Poza tym widzę w postach, że to własnie w Polsce jest najgorzej, że jest indoktrynacja religijna, zabobony itp. Ciekawe, że mamy jedynie punkt widzenia na zachód zamiast w innych kierunkach. Arabowie czy inni maja kategoryczny zakaz i nie ściemniają, że im tragedia się dzieje. Amen

[tymek]

ale nie kumam o co Tobie chodzi, jakie wez sie za siebie, jakie nie narzekaj, jakie najarac sie bo tu szaro i ponuro? jak nie rozumiesz o co mi chodzilo to po co sie w ogole udzielasz ?
dlaczego mam przyklaskiwac czemus co jest wg mnie glupie ? jezeli jestes zadowolony z tego co sie wokol Ciebie dzieje i z tego jak kolejne przepisy przyczyniaja sie do Twojego ubezwlasnowolnienia to sie ciesz, nikt Ci nie broni. moze lubisz jak Cie rozstawiaja po katach, nie wiem nie znam Cie i dlatego nie wyciagam na Twoj temat pochopnych wnioskow tak jak Ty zrobiles w moim przypadku, dlatego swoje teksty typu "grunt to sie najarac bo jest szaro" wsadz sobie w buty to bedziesz wyzszy.
jezeli nie zrozumiales o co mi chodzilo to Ci wytlumacze w 2 daniach. wzieli sie za delegalizaje hurtowa i ujeli w tym wykazie rosliny ktore nie powinny zostac zdelegalizowane.
np kava kava ktora jest stosowana jako lek antydepresyjny, np calea ktora zwieksza czestotliwosc snow, ulatwia tez swiadome snienie - czy to narkotyzowanie sie ? nawet lilie wodna chca zdelegalizowac
ibogaina ktora ma ogromne mozliwosci w leczeniu uzaleznien od alkoholu, nikotyny, amfetaminy i opiatow tez chca zdelegalizowac, bo na co to komu
skoro juz delegalizuja hurtem wszystkie srodki odurzajace to czemu nie zdelegalizuja alkoholu, tytoniu, kawy czy kakao? jak wszystko to wszystko
kompromitacja i zacofanie

[peterhol9]

pozwól, że odpisze jutro bo nie mam jak odpisac nie na swoim kompie i nie atakuję ani Ciebie ani nikogo