Hernán Cattáneo - Perfecto Presents... South America

[phantom]

Hernán Cattáneo - "Perfecto Presents... South America"
Typ: kompilacja
Gatunek: progressive house, progressive trance
Rok wydania: 20002
Wytwórnia: Perfecto

Discogs has the details

Pierwsza "większa", popularna kompilka wówczas jeszcze nie tak znanego i renomowanego Argentyńczyka. Rzut okiem na tracklistę pozwala ocenić, jak wiele progresywnego miodu i dobrobytu tu mamy. Słowem, progressive house ze złotej ery gatunku - mroczny, wciągający i fascynujący. Dla niezaznajomionych można by w skrócie i dużym uproszczeniu powiedzieć, że materiał jest bardzo zbliżony do tego, co gra obecnie Moshic.

W gronie zawartych nagrań same znakomitości: Circulation, Sander K, PQM, Tilt czy w końcu sam Cattaneo, który jako producent udziela(ł) się raczej rzadko. Chwile przy "You Are Sleeping" czy "Headstrong" -> "Numb" gwarantują niezapomniane wrażenia.

[michal]

Chwile przy "You Are Sleeping" czy "Headstrong" -> "Numb" gwarantują niezapomniane wrażenia.

a co z Shmuelem Flashem czy Izdatso?? Druga płyta zdecydowanie bardziej mi się podoba.

[phantom]

Tak, "Chilling Moments" jest niesamowite. Szkoda, że Flash skończył jako one-hit wonder. Przy okazji znalazłem coś takiego .

[michal]

phantom no weeeeeźź dawno temu w trawie 29 grudzień 2003, dobre pięć lat temu.

[Transi]

Niedawno zaopatrzyłem się w ta kompilację. Utwory, które Hernan umieścił na tym dziele wbiły mnie w ziemię. CD2 lepsze i to sporo! CD1 natomiast wyjaśnia początkiem i drugą połową (szczególnie remix Chrisa Hamsphire do "Storyreel" - :O :O :O +Darko - Phased w genialnym remixie Blackwatch). Wstyd mi, ze wcześniej nie miałem okazji (lub tez nie chciało mi się) zapoznać się z tą kompilacją. Kawał porządnej muzyki!

[JoseDiablo]

Nie wiem czemu, ale biorąc pod uwagę wygląd zewnętrzny Cattaneo zawsze kojarzył mi się z bohaterami romansideł w stylu Harlequin
Ale do rzeczy - kompilacji nie słyszałem, znam może pięć pozycji tutaj zawartych z Chilling Moments na czele, które stanowi klasę samą w sobie. A że ostatnio w moim playerze gości często inny, wydany w 2002 r. cd-mix - GU Nubreed 006 by Satoshi Tomiie, to czas zapoznać się z South Africa, tym bardziej, że zbliża się mundial w tamtych rejonach Obydwie kompilacje łączy wspomniany przeze mnie Chilling Moments. U Tomii'ego podoba mi się to, że zawarł dużą porcję mrocznego, progresywnego materiału. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie równie interesująco

[phantom]

to czas zapoznać się z South Africa, tym bardziej, że zbliża się mundial w tamtych rejonac

South America

[JoseDiablo]

faktycznie, niedokładnie przeczytałem, ale zawsze można posłuchać np. Cape Town - Aviateur

[Rapture]

Ze 3 razy podchodzilem do tej kompilacji i caly czas nie mam do niej przekonania. Jednak kompilki od Cattaneo jakos srednio mi podchodza.

[phantom]

Słuchawki, ciemny pokój, zamknięte oczy i odlecisz bardziej niż na redbullu.

[Julius]

Baaardzo długo mialem na dyską tą kompilke, ale podchodziłem do niej jak pies do jeża...

W okresie swiątecznym mialem czas, zeby ją wreszcie przesłuchac... i musze powiedziec, ze jest niesamowita...
Trzeba jej poswiecic bardzo duzo uwagi - najlepiej nawet na kompie nic nie klikac, tylko tak, jak Phantom mowi - oczy zamkniete i totalny odlot.

Niesamowity klimat, niesamowita technika łączenia kawalkow, po prostu mistrz, od tej pory zaopatrzyłem się w klka setow i komplacji Cattaneo i powolutku przesłuchuje - w wiekszosci z bardzo pozytywnym rezultatem...

Juz teraz wiem, ze jak tylko uda mi się znaleźć to Renaissance: The Masters series part 13 + South America lądują u mnie na półeczce, przy pierwszej mozliwej okazji.

indywidualnie, jesli mowa o pojedynczych kawalkach - I Can See The Lights - wgniata mnie w ziemie/fotel (niiepotrzebne skreślic) Storyreel + kawalki PQM + Chillng Moments, ale przedewszystkim ta kompilacja zniszczyła mnie jak 'całość', a słowo 'kompilacja' nabrało zupełnie innego znaczenia...

[Solo van Small]

Juz teraz wiem, ze jak tylko uda mi się znaleźć to Renaissance: The Masters series part 13 + South America lądują u mnie na półeczce, przy pierwszej mozliwej okazji.

polecam goraco Renaissance:The Masters Series part 5, to dzieki tej kompilacji zakochalem sie w setach Cattaneo
a South America to juz dla mnie prawdziwy klasyk

[Julius]

Piątka ? Nie mogę tego na discogs zlokalizować.

Jeśli chodzi o Cattaneo zaopatrzylem się w:
http://www.discogs.com/Hern%C3%A1n-Catt ... ster/73787
http://www.discogs.com/Hern%C3%A1n-Catt ... ster/73816
http://www.discogs.com/Hern%C3%A1n-Catt ... ster/73804
http://www.discogs.com/Various-Funky-De ... ease/95354

Czyli generalnie wszystko, co byłem w stanie znaleźć, mam jeszcze jakis 3h secisz ii 2 krósze... Poki co duzo wiecej mi nie trzeba bo i tak katuję 13kę i South Americę

[Solo van Small]

i wlasnie ta pierwsza pozycja to jest wlasnie 5-tka chyba ze sie w numeracji pomylilem ale watpie

[phantom]

Zgadza się, jest to piąta część z kolei. Wcześniej byli wspólnie Warren i Howells. Zamieszanie spowodował fakt, że Renaissance postanowiło zrobić serię wewnątrz serii, wydając po sobie dwa miksy od Cattaneo i tytułując drugi z nich jako "The Masters Series Volume 2". Stąd też tegoroczna 13. przez pewien czas była uważana za trzecią część z cyklu prowadzonego przez Cattaneo.

Sequentiale też są dobre:


No i oczywiście ubiegłoroczny Essential Mix!

[Julius]

No właśnie, troszke pomotana ta numeracja, domyslalem się, ze moze chodzic o jedna z tych pierwszych od Cattaneo, ale jakos nie mogłem się tej 5ki doszukać

Szukałem tez mixu Warrena i Howellsa, ale również bezowocnie - cięzko juz cos tak starego dostać na torrencie, czy nawet na forum jakims ;/

ps. phantom, nie zastanawiales sie nad tym, czy by jakiegos blogaska nie poprowadzić ? cos w stylu popkillera, tylko ze bez linków długo siedzisz w muzie, sporo czasu poświęcasz elektronice i mysle, ze fajnie byloby poczytac raz na tydzien jakąs reckę od Ciebie - dowiedziec się na co zwrócic mozna uwagę z najblizszych wydawnictw, a Ty sam miałbys swego rodzaju archiwum dla siebie, zamiast wątków porozrzucanych po 10 forach... :>