Solar Fields - Movements

[JoseDiablo]

Nazwa mówi sama za siebie. Francuska wytwórnia Ultimae Records chały nie wydaje. To samo można powiedzieć o czołowym projekcie tego labela - Solar Fields, tworzonym przez Magnusa Birgerssona. Z tym większym zaciekawieniem miłośnicy klimatów będących fuzją psychedelic i ambientu czekali na jego nowy, szósty już album zatytułowany Movements.
Wprawdzie nie miałem okazji jeszcze posłuchać nowego dziecka Birgerssona, ale sądząc po recenzjach na innych portalach lub choćby ocenach na discogs album powinien nadal trzymać odpowiedni poziom muzyczny.

Tracklista:

1 Sol (7:44)
2 Circles Of Motion (8:09)
3 Discovering (11:04)
4 Sky Trees (7:05)
5 The Stones Are Not Too Busy (9:21)
6 Dust (5:01)
7 Das Bungalow (5:33)
8 Feelings (Album Edit) (7:12)
9 Patterns (4:08)
10 The Road To Nothingness (6:46)
11 Breeze (7:35)

Odsłuch:
http://ultimae.com/en/releases/325/tracks.html

Album dostępny m.in. na http://www.psyshop.com

Album promuje 10 minutowe video:


Od siebie mogę tylko polecić zapoznanie się z dotychczasową twórczością tego artysty.

Informacje dotyczące projektu m.in. na:
http://www.solarfields.com
http://www.myspace.com/solarfields

[Matvel]

Ich soundtrack do Mirror's Edge miażdży, niszczy, sieje spustoszenie i zabija

[JoseDiablo]

Ich

?? sorry, ale musiałem

Ich soundtrack do Mirror's Edge miażdży, niszczy, sieje spustoszenie i zabija

przyznam, że nie słyszałem, ale akurat na Magnusie można polegać
Mirror's Edge ponoć bazuje na silniku Unreal'a - dobra rekomendacja dla mnie

[Matvel]

Ich

?? sorry, ale musiałem

Ich soundtrack do Mirror's Edge miażdży, niszczy, sieje spustoszenie i zabija

na policję jeszcze zadzwoń

...

??? sorry musiałem

[phantom]

Soundtracku nie znam, znam za to najnowszy album Solar Fields i chociaż jest on diamteralnie różny od tego transowego wybryku sprzed roku ("EarthShine"), to wciąż potrafił mnie wciągnąć. Dla miłośników ambientu jest to pewnie obiekt kultu. U mnie wywołuje trochę mniejsze wrażenie, lecz mimo to jest naprawdę dobrze. "Sol" podoba mi się najbardziej.

[JoseDiablo]

transowego wybryku sprzed roku ("EarthShine")

bardzo trafnie to ująłeś, gdyż Ultimae Records tak na dobrą sprawę z nurtem progressive do momentu wydania tego albumu nie miała zbyt wiele wspólnego. W zasadzie skupia się na fuzji ambientu i psychedelic i ich pochodnych. Podobnie Birgersson. Aczkolwiek trzeba przyznać, że Earthshine było naprawdę udane i chyba zaskoczyło niejednego słuchacza Magnusa. Taki melodyjny i ciepły progressive. Często określany mianem progressive morning trance.
Ep-ka Aes Dany - Manifold (Vincent Villus) z 2007 r. świadczy o tym, że Ultimae Records otwiera się na nowe style W tym samym roku wyszedł album Asury - Life², w którym też pojawiło się kilka przykładów bardziej tanecznych (ocierających się o psy-prog) jak: Celestial Tendencies, tytułowe Life² oraz Butterfly FX

[Mind]

Do albumu podchodziłem nieco sceptycznie, po tym jak na discogs zobaczyłem, że jest on oznaczony jako 'ambient'. Do tej pory z twórczości Magnusa słyszałem tylko wspomniane wyżej psyhybrydowe EarthShine, które kocham i ambientowe Extended, które zupełnie mi się nie spodobało. Toteż nieco się obawiałem tego ambientowego tworu. Jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie. Już po odpaleniu pierwszego utworu, który zaliczam do najbardziej udanych z całego albumu, poczułem, że to po prostu musi być 'coś'. I tak też było - słuchałem Movements praktycznie przez całą noc podczas nauki na egzamin. Egzaminu koniec końców nie zdałem, ale wrażenia jakie wyniosłem są moje

Do tego natknąłem się jeszcze na utwór o tajemniczym tytule Jeezlh, który z tego co mówi discogs, znalazł się tylko na kompilacji Future Memories. Bardzo przypomina klimaty z Movements, a nawet nie jestem pewny czy nie jest lepszy. Warto przesłuchać, naprawdę niesamowite brzmienie.

Solar Fields - Jeezlh

[JoseDiablo]

Do tego natknąłem się jeszcze na utwór o tajemniczym tytule Jeezlh, który z tego co mówi discogs, znalazł się tylko na kompilacji Future Memories

Faktem jest, że mógł go zamieścić, ale jak już wspomniał Phantom w temacie o Vibrasphere, wiele numerów w psybient'owych światku powstaje tylko dla potrzeb jednej kompilacji - a szkoda zapewne bogactwo wyboru - szkoda, że mainstream'owi producenci trance nie mają takiego problemu